B.przymilna koteczka w potrzebie szuka domku - JUŻ MA !!!

Niektórzy czytali mój wątek o kotkach urodzonych w kartonie koło śmietnika.Koteczki rosną i szukamy dla nich domków...Tymczasem,chodząc codziennie podkarmiać kocią mamę i przy okazji pozostałe koty podwórkowe,zauważyłam,że jedna kotka wyrażnie różni się od reszty.Przede wszystkim biegnie na przeciw,gdy widzi,że ktoś zbliża się w jej kierunku i radośnie miauczy.Ociera się i nadstawia łepek do głaskania.Nie trzyma się z pozostałymi kotami.Zauważyłam,że nocuje gdzieś pod balkonami, na gołej ziemi.Zaniosłam jej dzisiaj kartonik do którego chętnie weszła i wtedy zauważyłam,że ona napewno jest w ciąży!
Co tu robić? Wysterylizować i usunąć ciążę,ale co potem? Znów ją wyrzucić na podwórko?Możę ktoś by przygarnął dorosłą koteczkę - na sterylkę zrobię kwestę po dobrych ludziach i uzbieram...,ale chętnego do wzięcia kotki raczej nie znajdę,nawet na maluchy tak strasznie ciężko...
Co tu robić? Wysterylizować i usunąć ciążę,ale co potem? Znów ją wyrzucić na podwórko?Możę ktoś by przygarnął dorosłą koteczkę - na sterylkę zrobię kwestę po dobrych ludziach i uzbieram...,ale chętnego do wzięcia kotki raczej nie znajdę,nawet na maluchy tak strasznie ciężko...
