Miau.PL

Piękna szylkretka z trzema kociętami została rano podrzucona w pudełku pod lecznicę.Obecnie przebywa w sklepie z dziećmi w klatce bytowej.Kotki mają około 2 miesięcy i ani mama ani maluszki nie są dzikie.Rudy i czarny to chłopczyki-i czarna dziewczynka.W tej lecznicy nie ma warunków na przechowywanie kotów-mama i maluchy zdrowe.Proszę o pomoc Zrobiłam parę zdjęć telefonem-są bardzo kiepskie

Jakie cudne

Piękne i biedne-nawet po sklepie nie mogą pochodzić-jutro się postaram dowiedzieć czegoś więcej-może jakiś tymczas-moje chore to na razie nawet do siebie wziąć nie mogę

Dobre zdjęcia by się przydały i ogłoszenia.To rude jest przepiękne, taki puchatek
Ta klatka jest mała nawet na jednego kota, a w niej siedzą cztery

Aniu, poproś w temacie o zrobienie wydarzenia na FB.Sytuacja naprawdę nieciekawa , a kotki cudne.

Poproszę-najgorsze jest to że jak popatrzyłam w oczy szylkretce to widziałam w nich prośbę o pomoc,nie mogę się dodzwonić do Futrzaka,jak ktoś mógł tyle trzymać w domu i wyrzucić wczoraj byłam z kotami ponad godzinę-jakieś dziecko chciało wziąć-rodzice nie pozwolili

Przecież Futrzak Ci nie pomoże Tutaj tymczas potrzebny, kotki cudne, znalazłyby domki.Dwa dwupaczki i już, tak też się czasem udaje.FB i ogłoszenia na cito!!!

Uprosiłam vetkę żeby jeszcze je przetrzymała-zgodziła się -one nie mogą chodzić po sklepie ani po lecznicy -tam są alarmy i się włączają-są tam już od poniedziałku-dzisiaj strajkują i przerażliwie płaczą-zrób te ogłoszenia jak możesz a kasę Ci zwrócę

Aniu, nie o kasę chodzi.Poproszę CatAngel o ogłoszenia, tekst napiszę, ale nie mam zdjęć.Jutro święto, w piątek wyjeżdżam, nie dam rady zrobić zdjęć.Nie ma ktoś pożyczyć Ci aparatu?

Aniu, tak jak się umawiałyśmy, założyłam wątek na kociarni, napisałam do moda o zamknięcie tego.
viewtopic.php?f=13&t=147654 , link do nowego.