Miau.PL

Jestem Bobi, porzucono mnie na działkach w Opolu. A przecież tak kocham ludzi, jeśli tylko mam okazję zaraz jestem na kolanach i przytulam się. Potrzebuję ciepłego domu na resztę życia. Odwzajemnię się bezgraniczną przyjaźnią. Chwilowo mieszkam w biurze, ale dłużej zostać tu nie mogę. Nie ma tu ogrzewania, ciągle zostaję sam i tęsknię. Przygarnij mnie!

Bobi jest odrobaczony, odpchlony. Korzysta z kuwety, apetyt mu dopisuje. Niestety ma bezobjawową białaczkę --> test wyszedł pozytywnie, nie ma jednak żadnych objawów choroby. Do końca życia będzie nosicielem, ale może nigdy nie chorować. Może mieszkać z innym kotem białaczkowym, kotem zaszczepionym przeciw białaczce lub jako koci jedynak.

Proszę, nie skreślaj mnie tylko dlatego, że mam tego wirusa...

Tel. 796 424 994 lub 518 399 526

Pilnie potrzebna pomoc w opiece nad kocurkiem w biurze TOZu, chętna osoba dostanie klucze.

boski jest, podrzucam

Wiem, że to graniczy z cudem, ale Bobi wątek na miau musi po prostu mieć, trzeba wszystkiego próbować...

Boże, jaki piękny Jak tak można? Ludzie to potwory
Bardzo mocne kciuki za domek I głaski dla kociaka

Wiadomo, że docelowo nie może zostać w lecznicy

Bobi czuje się dobrze, jak tylko go wypuścić to ładuje się na kolana

No proszę, jaki mądry kotek
I taki ładny - ideał po prostu

za odpowiedzialnego opiekuna, zasługuje na ciepło i miłość przed tym zanim zje go choroba, 3maj się panie B dasz radę

niestety czy się taki opiekun znajdzie

Podrzucamy chłopaka z rana

Cudny chłopak

Jakby ktoś zasponsorował mu wyróznienie - 19 zł na 1 miesiąc to zrobiłabym mu wyróznioną tablicę, tam jest największy odzew, wkleiłabym tu link

Will do. Zaraz zrobię przelew.