Strona 19 z 23

Re: Wiersze o kotach? Ludzie tak pięknie o nich piszą..

PostNapisane: Pt paź 30, 2015 15:21
przez kasiek252
prosimy :201494

Re: Wiersze o kotach? Ludzie tak pięknie o nich piszą..

PostNapisane: Nie lis 01, 2015 21:50
przez wiesiaczek1
Dziś w jesienny spacer wśród opadłych liści
można było znaleźć skrawki wspomnień , myśli
o tym co odeszło wraz z resztkami lata
o tym co zostało gdzieś za krańcem świata
o tych których nie ma choć niedawno byli
nieważne czy z miski czy ze szklanki pili
będą w naszych myślach , zawsze będą z nami
choć mówili do nas różnymi głosami
wśród codziennych zdarzeń zabiegani spięci
nie dajmy im zniknąć we mgle niepamięci ..........

wiersz napisał bubor,, dostałam go w prezencie i dziele się z Wami :)

Re: Wiersze o kotach? Ludzie tak pięknie o nich piszą..

PostNapisane: Nie lis 01, 2015 22:27
przez EVA2406
Jakże prawdziwe, nostalgiczne słowa, które mobilizują człowieka do chwili refleksji nad przemijaniem.
Dziekuję, że podzieliłaś się tym z nami.

Re: Wiersze o kotach? Ludzie tak pięknie o nich piszą..

PostNapisane: Pon lis 02, 2015 10:58
przez kasiek252
dziękuję :(

Kocia poezja, przyslowia & aforyzmy :)

PostNapisane: Nie lut 21, 2016 20:06
przez Tamaqua
Czesc wszystkim,

Chcialabym zalozyc watek dotyczacy ¨Kociej poezji¨ wlasnie. :)

Widze tu na forum duzo pieknych wierszy na temat kotow oczywiscie, porozrzucanych w roznych miejscach z bardzo roznych okazji - i tych wesolych i tych smutnych...

Aforyzmy (czesto piekne) - glownie w podpisach. :mrgreen: Sama natknelam sie ostatnio na kilka ladnych przyslow z innych krajow na temat kotow, ktorych wczesniej nie znalam. Moze warto to zebrac? :) Fanow poezji i nie tylko prosze o ´aktywizacje´ zatem. ;)

Na poczatek moze prosty ale czuly wiersz, ktory mowil mi zawsze w dziecinstwie tata kiedy czarny kot przebiegal nam droge. :mrgreen:

Gdy Ci czarny kot przebiegnie droge

´Gdy Ci czarny kot przebiegnie droge,
nie mysl, ze to pech. :mrgreen:
Kot Ci szczescie przyniesc moze, jesli tylko chcesz.
Jesli tylko chcesz...´


Zawsze bardzo lubilam ten krotki wierszyk ¨odczarowujacy¨ spotkanie z tym tak groznym czarnym kotem. (Moje ulubione kocie umaszczenie do tej pory.)

ps. *Jesli byl juz taki watek, prosze przekleic moj.

Re: Kocia poezja, przyslowia & aforyzmy :)

PostNapisane: Nie lut 21, 2016 20:08
przez MaryLux

Re: Kocia poezja, przyslowia & aforyzmy :)

PostNapisane: Nie lut 21, 2016 20:10
przez Tamaqua
MaryLux pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=147494&hilit=tak+pi%C4%99knie+o+nich+pisz%C4%85
znikł w odmętach, ale go wydobywamy :)


Super, dziekuje! :) Sama nie potrafilam nic odnalezc na forum w tym temacie. :)

To ja tez sie tu bede ´aktywizowac´ zatem. ;)

Re: Wiersze o kotach? Ludzie tak pięknie o nich piszą..

PostNapisane: Nie lut 21, 2016 20:14
przez Tamaqua
ps. A czy mozna lekko zmienic tytul wczesniejszego watku tak aby pojawily sie tam tez slowa: przyslowia i aforyzmy? :)

Re: Wiersze o kotach? Ludzie tak pięknie o nich piszą..

PostNapisane: Pon lut 19, 2018 18:23
przez ewkkrem
Taki przepiękny wątek. Dwa lata i nic?!!. Tyle ludzi na forum i co?!! Nie dajmy mu umrzeć?!!!
Apel Dropsa.

Re: Wiersze o kotach? Ludzie tak pięknie o nich piszą..

PostNapisane: Pt mar 16, 2018 21:25
przez ewkkrem
No cóż. Nadal cisza.
Ja niestety nie umiem pisać wierszy, ale umiem przerabiać te, które mi się szczególnie podobają.
Ten dedykuję wszystkim, którzy może czasem tu zaglądają.
To właśnie o Was.
LEŃ
autor wiersza: Jan Brzechwa
No może niezupełnie bo Drops go przerobił.

Na tapczanie leży leń,
Nic nie robi cały dzień.
"O, wypraszam to sobie!
Jak to? Ja nic nie robię?
A kto leży na tapczanie?
A kto zjadł pierwsze śniadanie?
A kto dzisiaj pluł i łapał?
A kto się w łepek podrapał?
A kto dziś zgubił piłeczkę?
O - o! Chwileczkę"
Na tapczanie leży leń,
Nic nie robi cały dzień.
"Przepraszam! A wody nie piłem?
A uszu dzisiaj nie myłem?
A nie urwałem guzika?
A nie pokazałem języka?
A nie chodziłem na sic?
To wszystko nazywa się nic?"
Na tapczanie leży leń,
Nic nie robi cały dzień.

Nie poszedł do miski, bo mu się nie chciało,
Nie wskoczył na okno, bo czasu miał za mało,
Nie podrapał fotela, bo nie miał ochoty,
Nie powiedział "miał, mru, mru", bo z tym za dużo roboty,
Nie napił się wody, bo za daleko ta woda,
Nie nakarmił sam siebie, bo czasu mu było szkoda.
Miał zjeść kolację - tylko ustami mlasnął,
Miał położyć się - nie zdążył - zasnął.
Śniło mu się, że nad czymś ogromnie się trudził.
Tak zmęczył się tym snem, że się obudził.

Drops.

Re: Wiersze o kotach? Ludzie tak pięknie o nich piszą..

PostNapisane: Pt mar 16, 2018 21:48
przez mimbla64
ewkkrem pisze:No cóż. Nadal cisza.
Ja niestety nie umiem pisać wierszy, ale umiem przerabiać te, które mi się szczególnie podobają.
Ten dedykuję wszystkim, którzy może czasem tu zaglądają.
To właśnie o Was.
LEŃ
autor wiersza: Jan Brzechwa
No może niezupełnie bo Drops go przerobił.

Na tapczanie leży leń,
Nic nie robi cały dzień.
"O, wypraszam to sobie!
Jak to? Ja nic nie robię?
A kto leży na tapczanie?
A kto zjadł pierwsze śniadanie?
A kto dzisiaj pluł i łapał?
A kto się w łepek podrapał?
A kto dziś zgubił piłeczkę?
O - o! Chwileczkę"
Na tapczanie leży leń,
Nic nie robi cały dzień.
"Przepraszam! A wody nie piłem?
A uszu dzisiaj nie myłem?
A nie urwałem guzika?
A nie pokazałem języka?
A nie chodziłem na sic?
To wszystko nazywa się nic?"
Na tapczanie leży leń,
Nic nie robi cały dzień.

Nie poszedł do miski, bo mu się nie chciało,
Nie wskoczył na okno, bo czasu miał za mało,
Nie podrapał fotela, bo nie miał ochoty,
Nie powiedział "miał, mru, mru", bo z tym za dużo roboty,
Nie napił się wody, bo za daleko ta woda,
Nie nakarmił sam siebie, bo czasu mu było szkoda.
Miał zjeść kolację - tylko ustami mlasnął,
Miał położyć się - nie zdążył - zasnął.
Śniło mu się, że nad czymś ogromnie się trudził.
Tak zmęczył się tym snem, że się obudził.

Drops.


Dropsie bardzo pięknie, ale tu bym przerobił:

"A nie chodziłem na sic?
To wszystko nazywa się nic?""

A much łapanie to pic?
To wszystko nazywa się nic?"

Teofil. :D

Re: Wiersze o kotach? Ludzie tak pięknie o nich piszą..

PostNapisane: Pt mar 16, 2018 21:52
przez ewkkrem
mimbla64 pisze:
ewkkrem pisze:No cóż. Nadal cisza.
Ja niestety nie umiem pisać wierszy, ale umiem przerabiać te, które mi się szczególnie podobają.
Ten dedykuję wszystkim, którzy może czasem tu zaglądają.
To właśnie o Was.
LEŃ
autor wiersza: Jan Brzechwa
No może niezupełnie bo Drops go przerobił.

Na tapczanie leży leń,
Nic nie robi cały dzień.
"O, wypraszam to sobie!
Jak to? Ja nic nie robię?
A kto leży na tapczanie?
A kto zjadł pierwsze śniadanie?
A kto dzisiaj pluł i łapał?
A kto się w łepek podrapał?
A kto dziś zgubił piłeczkę?
O - o! Chwileczkę"
Na tapczanie leży leń,
Nic nie robi cały dzień.
"Przepraszam! A wody nie piłem?
A uszu dzisiaj nie myłem?
A nie urwałem guzika?
A nie pokazałem języka?
A nie chodziłem na sic?
To wszystko nazywa się nic?"
Na tapczanie leży leń,
Nic nie robi cały dzień.

Nie poszedł do miski, bo mu się nie chciało,
Nie wskoczył na okno, bo czasu miał za mało,
Nie podrapał fotela, bo nie miał ochoty,
Nie powiedział "miał, mru, mru", bo z tym za dużo roboty,
Nie napił się wody, bo za daleko ta woda,
Nie nakarmił sam siebie, bo czasu mu było szkoda.
Miał zjeść kolację - tylko ustami mlasnął,
Miał położyć się - nie zdążył - zasnął.
Śniło mu się, że nad czymś ogromnie się trudził.
Tak zmęczył się tym snem, że się obudził.

Drops.


Dropsie bardzo pięknie, ale tu bym przerobił:

"A nie chodziłem na sic?
To wszystko nazywa się nic?""

A much łapanie to pic?
To wszystko nazywa się nic?"

Teofil. :D


Teofilu - bardzo chętnie dokoptuję Cię do autorstwa tego wiersza. Nie ukrywam, że w tym miejscu miałem kłopot i niefortunnie weny zabrakło. Twoje rozwiązanie jest ekstra.
Tak więc jest nas trzech - jak na razie- Pan Brzechwa, Teofil i Drops!!!
Pozdrawiam.

Re: Wiersze o kotach? Ludzie tak pięknie o nich piszą..

PostNapisane: Pt mar 16, 2018 22:56
przez ewkkrem
Jak już pisałem, nie umiem składać rymów, ale zakochany kocur może popełnić największy grafomański gniot. Mało mnie obchodzi, że on (gniot) fatalny. Może inni się odważą?!!!

A to napisał Drops dla swojej Lusi, bo Lusia zażyczyła sobie popusiać na papierze.

Dropsik musi
skrobnąć Lusi
list w kopertce
co by Lusia
mogła pusiać
na karteczce.

Na dodatek od Dropsa.

Drops

Re: Wiersze o kotach? Ludzie tak pięknie o nich piszą..

PostNapisane: Pt mar 30, 2018 10:39
przez kasiek252
ewkkrem pisze:Jak już pisałem, nie umiem składać rymów, ale zakochany kocur może popełnić największy grafomański gniot. Mało mnie obchodzi, że on (gniot) fatalny. Może inni się odważą?!!!

A to napisał Drops dla swojej Lusi, bo Lusia zażyczyła sobie popusiać na papierze.

Dropsik musi
skrobnąć Lusi
list w kopertce
co by Lusia
mogła pusiać
na karteczce.

Na dodatek od Dropsa.

Drops



brawo Drops :D

Re: Wiersze o kotach? Ludzie tak pięknie o nich piszą..

PostNapisane: Pt mar 30, 2018 15:14
przez ewkkrem
kasiek252 pisze:

brawo Drops :D


Dziękuję Kasiek252. Ale mi tak się marzy, żeby tu pojawili się inni. Tak pięknie zaczęty wątek a teraz posucha. :cry:
Przecież nie czekamy na WIESZCZÓW, przynajmniej Drops. Grafomańskie gnioty Dropsa może ośmielą innych?
Drops wciąż czeka.
Drops.