Strona 1 z 1

POZNAŃ! KOCIĘTA Z DZIAŁEK UMIERAJĄ !NA CITO DT! POMOCY!

PostNapisane: Wto paź 02, 2012 21:19
przez miki27
Na działkach na Drodze Dębińskiej 16 (działki im. Mazurka)w Poznaniu działam od końca maja. Do tej pory zostało wysterylizowanych ok 20 kotek i 2 kocury, 9 kociąt znalazło domy, 15 nadal Ich szuka. Na jedna działkę przychodzi stara psychiczna baba, która doprowadziła kocięta do skrajnego wycieńczenia. Kociaki mają 3 miesiące a ważą zaledwie 800g. BŁAGAM O DT NA CITO DLA 2 z nich szary kocurek i czarny nie znam płci. 2 (było 5) juz zabrałam tylko Trikolorka przeżyła, Pingwinka była 2 dni i zmarła bo za późno Ją wzięłam! Czarny kociak charczy, dusi, ledwo łapie powietrze. szary leje się przez rece. Na siłę podawałam Mu dzisiaj łyżeczką Convalescence do pyszczka, papka osadzała się na pyszczu, nie mógł przełknąć. KOCIĘTA MOGĄ UMRZEĆ W KAŻDEJ CHWILI. Pilnie potrzebują weta! Nie mam dt dla Nich, kasy na leczenie. Tyle ile mogłam zrobiłam, to mnie przerosło.
Kontakt do mnie 535 874 610

Re: POZNAŃ! KOCIĘTA Z DZIAŁEK UMIERAJĄ !NA CITO DT! POMOCY!

PostNapisane: Śro paź 03, 2012 8:34
przez Prakseda
Podnosze, bo ważne.!!!
Poznaniacy, kto pomoże?????

Re: POZNAŃ! KOCIĘTA Z DZIAŁEK UMIERAJĄ !NA CITO DT! POMOCY!

PostNapisane: Śro paź 03, 2012 8:52
przez dorcia44
miki27 ,tu nie ma na co czekać d weta z nimi ,do jakiejś Fundacji :!: :!: :!:
nie nie przeżyją bez lekarza. :cry:

Re: POZNAŃ! KOCIĘTA Z DZIAŁEK UMIERAJĄ !NA CITO DT! POMOCY!

PostNapisane: Pt paź 05, 2012 15:18
przez Miraclle
Hop

Re: POZNAŃ! KOCIĘTA Z DZIAŁEK UMIERAJĄ !NA CITO DT! POMOCY!

PostNapisane: Pt paź 05, 2012 17:18
przez itaka
dorcia44 pisze:miki27 ,tu nie ma na co czekać d weta z nimi ,do jakiejś Fundacji :!: :!: :!:
nie nie przeżyją bez lekarza. :cry:


Do jakiej fundacji ? Wszystkie były obdzwonione nikt nie ma miejsca. Jeden kociak za tęczowym mostem. Jeden jeszcze bardzo pilnie szuka DT.
Do weta i co dalej ?

Re: POZNAŃ! KOCIĘTA Z DZIAŁEK UMIERAJĄ !NA CITO DT! POMOCY!

PostNapisane: Nie paź 07, 2012 10:54
przez miki27
Szary kocurek Filipek przebywa obecnie w lecznicy, skakały po Nim pchły giganty. Czarnego (tego charczącego) złapałam na łapkę po 2dniach, tez jest w lecznicy. Zbieramy teraz pieniądze na spłatę długu. Za leczenie płaci teraz Fundacja Głosem Zwierząt. Bardzo dziękuję, ze ktoś zechciał pomóc.

Jeżeli ktoś chciałby pomóc choćby złotówką , proszę o przelanie pieniążków na ten nr konta, koniecznie z dopiskiem "Na koty z Wildy". Każda złotówka się liczy. Niektórzy myślą, ze nie będa wpłacać"tylko" 2zł ale jest nas dużo na forum i wspólnie można dużo zdziałać. Dziękuję!

07 2490 0005 0000 4500 6401 8021
Fundacja „Głosem Zwierząt” | Ul. Lodowa 2/1 | 60-226 Poznań

...Koniecznie w tytule przelewu trzeba wpisać: "Na koty z Wildy"

Na działce psychicznej babci został jeszcze jeden czarnuszek. Dla tych leczonych PILNIE DT/DS w Poznaniu bo po wyleczeniu znowu wrócą na działki i cała praca pójdzie na marne.


CEL:

Znalezienie na cito dt/ds dla Filipka i Czarnulka
Zabranie na leczenie i znalezienie domu dla tego czarnuszka co został na działce
Sterylizacja dorosłej kotki(1już wysterylizowałam, bo sa 2 kotki-matki), planuję jutro Ją złapać, ale to ciężki i cwany przypadek

PLAN:

Maluchy w dt/ds
Zostaną u tej baby tylko 2 wysterylizowane kotki, więc jak sama znowu nie bedzię zbierać kotek z małymi to nie bedzie już żadnego problemu. Koteczki na wygląd ok, wiadomo dietę mają jaką mają (kiełbasy, resztki z obiadu itp) ale ważne że ta babcia coć Im daje do jedzenie. budki są 3.

Re: POZNAŃ! KOCIĘTA Z DZIAŁEK UMIERAJĄ !NA CITO DT! POMOCY!

PostNapisane: Nie paź 07, 2012 20:35
przez miki27
Koszt leczenia 1 kociaka w lecznicy to ok 300zł (koszt wysoki, ponieważ kociaki sa pod stałaa opieką weta w lecznicy w Komornikach, cena podana orientacyjnie, ponewaz wszystko zależy od tego na co kociak choruje, jak długo przebywa). Obecnie w lecznicy przebywa Lana, Filipek i Winston.Łatwo policzyć....

http://www.facebook.com/events/26175000 ... 003932183/

Link do wydarzenia na fb

Re: POZNAŃ! KOCIĘTA Z DZIAŁEK UMIERAJĄ !NA CITO DT! POMOCY!

PostNapisane: Pon paź 08, 2012 8:29
przez Prakseda
Niestety nie mam możliwości pomóc fiansowo.
Chociaż podniosę wątek.

Re: POZNAŃ! KOCIĘTA Z DZIAŁEK UMIERAJĄ !NA CITO DT! POMOCY!

PostNapisane: Pon paź 08, 2012 9:28
przez julita26
podnoszę

Re: POZNAŃ! KOCIĘTA Z DZIAŁEK UMIERAJĄ !NA CITO DT! POMOCY!

PostNapisane: Wto paź 09, 2012 20:58
przez miki27
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Mała kociczka ze stada czarnuszków ma już 3 powieke, zielone smarki z noska, dusi się, psika. 3 kocięta ostatnio zabrane do lecznicy, dług ok 900zł, nie ma kasy na kolejnego, ok. 300zł Mała cierpi, dusi sie. Kolejny tez juz zaczyna psikać. to jest niekończąca sie opowieść. Tamte 3 na cito były zabierane, dług w lecznicy urósł, małe nadal tam przebywaja, nie mogą wrócić na działki, mimo ogłoszeń nikt o nie nie pyta:( a tymczasem kolejne z kk!!!

Re: POZNAŃ! KOCIĘTA Z DZIAŁEK UMIERAJĄ !NA CITO DT! POMOCY!

PostNapisane: Wto paź 09, 2012 21:06
przez miki27
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

A to Kacperek do adopcji. wiek ok 4 miesiące, rozbryakny urwis uwielbia zabawy ze swoim bratem Bąbelkiem
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

I Bąbelek, Miziasty Miziak, ciągle prosi o głaski, typ nakolankowy, widentnie sam szuka sobie domku.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us




Maluchów jest aż 16!!! mimo 20sterylek i 3 kastracji, nie jestem w stanie ogarnąć ponad 500 działek i zlokalizować kocice. nikt nie adoptuje, kolejne choruje , nie ma kasy, domu. Sił już brakuje. gdyby te zdrowe chociaż znalazły dom, tak jedno od drugiego się zaraża, w warunkach na działce nie ma szans na wyzdrowienie. Ta czarna kotka miała przez tydz podawany antybiotyk, nic nie pomogło. W czawrtek w poznaniu w nocy O st. Jak one mają byc zdrowe? Wszystkie koty nakolankowe, miziaste, przecudne.

Re: POZNAŃ! KOCIĘTA Z DZIAŁEK UMIERAJĄ !NA CITO DT! POMOCY!

PostNapisane: Wto paź 09, 2012 21:11
przez miki27
z dobych wieści,złapałam wczoraj na sterylke druga kotke-mamę od tej psychicznej babci! :D :D :D Nie będzi tam więcej kociaków. 2 kotki ciachnięte i 1 maluch został, ciągle monitoruje jak z Jego/jej zdrowiem.