Miau.PL

witam prosze o pomoc byłam ogladac działeczke w Rzeszotarach koło Legnicy i ogarnął mnie szok jak zobaczyłam ile tam jest wolnobytujących kotów ludzie zastanawiają jak ich sie pozbyć widziałam wiele maluchów jedna kotka miała 7 maluchów które odganiała od siebie wiele chorych tez młodych jednego widziałam z z takim katarem ze 1 oczka nie było inne z katarem prosze o pomoc gdzie sie udać aby im pomóc. Jednego zabrałam do domku z tych 7 bo tylko one oswojone inne dzikie ten malec ma strasznie zaropiałe oczy pomóżcie

trzeba wątek przenieść na Koty

witam prosze o pomoc byłam ogladac działeczke w Rzeszotarach koło Legnicy i ogarnął mnie szok jak zobaczyłam ile tam jest wolnobytujących kotów ludzie zastanawiają jak ich sie pozbyć widziałam wiele maluchów jedna kotka miała 7 maluchów które odganiała od siebie wiele chorych tez młodych jednego widziałam z z takim katarem ze 1 oczka nie było inne z katarem prosze o pomoc gdzie sie udać aby im pomóc. Jednego zabrałam do domku z tych 7 bo tylko one oswojone inne dzikie ten malec ma strasznie zaropiałe oczy pomóżcie

Połączyłam Twoje wątki, pisz proszę w jednym i może podaj miejscowość w tytule.
alix76

Podnoszę.

A o jaką pomoc prosisz ?
Nie pytam złośliwie, tylko chcę wiedzieć ile Ty możesz tam zrobić, dać od siebie . Apeli takich jest codziennie dużo. Ludzie myślą, że jeśli poproszą o pomoc na miau to ktoś zrobi za nich wszystko.

Trzeba się dowiedzieć, czy w gminie są środki na sterylizacje i dokarmianie. Jakie to środki, jeśli są ? Czy jest karmiciel/e ? Czy jest miejsce na ewentualne budki (idzie zima) ? Czy w okolicy jest jakaś fundacja i jak jest to jakie ma możliwości pomocy ?

Jak już się o to dowiesz to daj znać, wtedy można myśleć dalej.

A i pytanie czy chcesz się zaangażować w pomoc tym kotom ?

A w tytle dałabym jednak Legnicę, bo to jest jednak zaraz obok niej i ludzi skojarzą miejscowość.

Na pewno znajdziesz kogoś na maiu z Legnicy, który wie jak wygląda sprawa ze sterylkami w gminie.