rehabilitacja kota po urazie

[naska]

> > Mam ukochanego kota czterolatka który uległ wypadkowi nie wiemy czy
> > potracił go samochód czy spadł z drzewa ( jest kotem wychodzacym )
> > wizyta u weterynarz była niedługo po tym zdarzeniu.Okazało się że ma
> > pęknięty trzon kręgu piersiowego nie ma przerwania rdzenia czucie
> > głębokie jest ,w lewej łapce troche mniejsze, załatwia się sam.Po dwóch
> > tygodniach od zdarzenia gdzie dosć sprawnie udawało mu się na
> > podkurczonych tylnych łapkach dawać pare kroków, nastapiło pogorszenie z
> > chodzeniem i okazało się że ma wode z krwią w jamie podskórnej.Po
> > operacji (jeden z lekarzy stawiał na przepukline,dwaj kolejni nie
> > potwierdzali tej diagnozy) okazało sie że to stłuczony tłuszcz już
> > zjejczały i rozległy stan zapalny.Mija piaty dzień od operacji gojenie
> > przebiega bez komplikacji co drugi dzień płukanki.Ale funkcje chodzenia
> > ciągle zaburzone.Pewnie potrzebna będzie rehabilitacja.Czy mogę otrzymać
> > jakieś namiary na dobrego rehabilitanta.Jakie to są mniej więcej koszty
> > i jaki to długi proces?Od wypadku minął miesiąc koszt leczenia
> > przekroczył już 1000zł.Mieszkam w Łodzi.Teraz przyplątało się zapalenie pęcherza.Proszę o ewentualny kontakt dziewczyne o nicu slonko oraz kazdą osobę która miała podobny problem..Walcze o mojego słodziaka.