Strona 1 z 1

Problem z pchłami - frontline nie działa.

PostNapisane: Czw wrz 20, 2012 9:40
przez George7
Witam serdecznie.
Posiadam 4-mesięcznego pięknego i zdrowego brytyjczyka długowłosego. Kot jest potomkiem dwóch długowłosych rasowych brytyjczyków, pięknie rośnie, jest pełen energii ale niestety nie moge poradzić sobie do końca z pchłami. Właścicielka podała mu fiprex i uprzedzała, że może mieć jakieś pchły gdyż do końca nie zostały wytępione a nie chciała powtarzać zabiegu aby go nie otruć. Po pewnym czasie Kot dostał frontline spot on, niestety pchły nie zostały wybite do końca, dlatego kilka dni temu zabieg został powtórzony frontlinem combo. Kot wciąż się drapie, podczas przeglądu sierści znajduję 1-2 pcheł. Próbowałem też posypki od weterynarza - jakiś tam efekt był ale nie do końca. Dodam, że kot jest pod opieką weterynarza, który twierdzi, że nigdy z czymś takim się nie spotkał. Mieszkanie nie jest zapchlone, gdyż dopiero co się wprowadziłem a poza tym dwa razy było pryskane środkami na pchły, codziennie jest też dokładnie odkurzane. Kolejny środek na pchły mogę podać dopiero za co najmniej 2 tygodnie, co robić przez ten czas?
Pozdrawiam
George7

Re: Problem z pchłami - frontline nie działa.

PostNapisane: Czw wrz 20, 2012 10:08
przez ewar
Miałam już kilkadziesiąt kotów na tymczasie, z piwnic, działek , ze wsi i tylko RAZ kot miał pchły.Fiprex zadziałał natychmiast.Czytałam, że tak naprawdę kot jest tylko środkiem transportu dla pcheł, że one mieszkają w dywanach, szczelinach podłogi, na posłankach i dlatego te trzeba popryskać.

Re: Problem z pchłami - frontline nie działa.

PostNapisane: Czw wrz 20, 2012 11:05
przez Jana
Kot ma rodowód?
W hodowli są zapchlone koty? 8O

Re: Problem z pchłami - frontline nie działa.

PostNapisane: Czw wrz 20, 2012 11:19
przez George7
Jana pisze:Kot ma rodowód?
W hodowli są zapchlone koty? 8O

To żadna hodowla, z prywatnego mieszkania po kotach z rodowodami. Oprócz kotów są tez inne zwierzęta.

Re: Problem z pchłami - frontline nie działa.

PostNapisane: Czw wrz 20, 2012 11:25
przez Prakseda
Przy nastpnych odpchlaniu spróbuj innego środka ( Stronghold, Advantage) i odpowiednio do wagi kota.
Są też środki na pchły do otoczenia, spryskuj nadal, może gdzieś w szparach pchły złożyły jaja i z nich wyleają się kolejne pchły, ktore atakują.

Re: Problem z pchłami - frontline nie działa.

PostNapisane: Czw wrz 20, 2012 11:50
przez bluerat
Od niedawna na rynku jest dostępny nowy środek do stosowania w środowisku zwierzęcia FLEE firmy Animedica.
http://www.animedica.pl/marki_firmy_1/k ... lee_4.html

Do stosowania na zwierzaku jeżeli spot on nie pomaga, to spróbowałabym Frontline spray w dawce wyliczonej na masę ciała, powtórka po ok 3-4 tygodniach.
Nie kapać kota 3 dni przed i 3 dni po zastosowaniu. Dopóki kot nie wyschnie po psikaniu, nie pozwolić mu się lizać.

Zdarza si,ę że jeżeli w środowisku kota jest złożonych dużo jaj, to to co się na bieżąco wylęga wskakuje na kota i dopiero się truje - ale właściciel widzi co chwila na kocie takie maleńkie chude pchły, nie ma za to tych wypasionych najedzonych bo nie dożywają tego okresu.

Jeżeli odkurzacz jest workowy to można do niego do worka odkurzyć jakiś proszek p/pchelny żeby w środku nic się nie namnażało. Odkurzacze wodne są lepsze.

Swego czasu miałam stosunkowo duży "przerób" zapchlonych i zawszołowionych tymczasów, ale z pomocą Frontline Spray nigdy nie rozsiało się po moich rezydentach.

Re: Problem z pchłami - frontline nie działa.

PostNapisane: Czw wrz 20, 2012 12:18
przez rysiowaasia
Walka z pchłami jest, niestety, uciążliwa i długotrwała. Moja przygarnięta kotka miała tyle pcheł,ze łapałam je po prostu z podłogi. Były wszędzie! Skakały po nogach. Walczyłam z nimi jakieś 3 miesiące. Po podaniu kotu środka przeciw pchłom polecam wyjść z nim na dłuższy spacer ( pchły uciekają z sierści )-niech nie zwiewaja na dywan, łózko, podłogę. W tym czasie mieszkanie porządnie spryskać jakimś środkiem na pchły. No i oczywiscie odkurzanie jak najczęściej ( tak jak to robisz)- pojemnik z kurzem od razu opróżniać (do smietnika na zewnątrz). Powodzenia! :wink: