Miau.PL

Dnia 9,09 dostaliśmy telefon w sprawie 4 dniowego porzuconego kota, nie wiedzieliśmy co nas czeka ... Po przyjeździe okazało się, że kotów w danym miejscu jest około 30!!! Żaden z nich nie jest wysterylizowany i wykastrowany!!! Wszystkie są dzikie i dwa razy do roku rodzą młode. Koty mieszkają w szopie, nieopodal blokowiska. Podczas sprawdzania piwnic jednego z bloków zauważyli jednego zdechłego kociaka i wielką chmarę pcheł!!!

Celem naszej fundacji jest zmniejszanie bezdomności wśród zwierząt dla tego podjęliśmy się wyzwania kastracji i sterylizacji wszystkich kotów oraz ich kompleksowego leczenia, bez Państwa pomocy finansowej oraz rzeczowej nie damy rady!!!

Potrzebne są nam klatki z zapadniami, siatki do łapania kotów, para rąk do pomocy w wyłapywaniu, miejsce w hoteliku na 2-7 dni. BEZ POMOCY FINANSOWEJ NIE DAMY RADY!

POSTALIŚMY JUŻ WIELE MAILA Z PROŚBĄ O WYSTERYLIZOWANIE I WYKASTROWANIE KOTÓW Z INNYCH DZIELNIC JELENIEJ GÓRY!

BARDZO PROSIMY O WPŁATY!!!!

Fundacja na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt MONDO CANE
ul. Piłsudskiego 28b
05-822 Milanówek

konto Bank Pekao S.A. 58 1240 6348 1111 0010 4518 3305

peypal - fundacja.mondocane@gmail.com

Z DOPISKIEM " PROGRAM KASTRACJI - SEKCJA JG"

zdjęcia!
http://www.facebook.com/media/set/?set=a.374125475989942.83884.373133842755772&type=3

wydarzenia na facebooku: http://www.facebook.com/events/432055420163750/

czy na Dolnym Śląsku fundacja sterylizuje i kastruje koty tylko w Jeleniej Górze?

co obecnie dzieje się z tymi kotami z pierwszego postu?
gdzie one są?
w Milanówku?

zaznaczę

Jak planujecie zorganizować całą akcję?
Będziecie łapać koty dojeżdżając do JG i transportując do Milanówka na zabieg? Macie możliwość przetrzymania po zabiegu? Macie lecznice przygotowane na taką masókę?
Potem będziecie wozić na powrót do miejsca ich bytowania by wypuścić?
Co z malcami i kotami chorymi?
Są DT dla malców i kotów przyjaznych ludziom?Jakaś pomoc dla Dt jest planowana?
Czy wszystko na miejscu jesteście w stanie zorganizować?Od łapanek, zabiegów, przetrzymania i wypuszczenia...?
Czy wolontariuszk z JG, forumowicze z tamtych okolic też są włączeni w tą akcję?

Cel szczytny i to bardzo. Tylko chwalić zamiary i oby plany się powiodły.
Myślę jednak,że więcej szczegółów nam jest potrzebnych. Trudno wpłacać kasę w niewiadome.

Na FB jesteście od 7go września, kojarzę Was z prośby o matkę karmiącą dla porzuconego 5dniowego maluszka, ale tak poza tym - to pierwszy raz o Was słyszę...

Macie stronę internetową (konieczność dla Fundacji), prowadzicie raport z działalności? Od kiedy działacie?

http://www.mondocane.com.pl/ i zarząd http://mondocane.com.pl/informacje/Kim%20jestesmy
Wujek google zawsze pomocny.