Strona 1 z 1
kilkuletni kot i maluch

Napisane:
Nie wrz 16, 2012 1:29
przez tigerrr
jestem wlaścicielem 6 letniego kota perskiego. ostatnio robiąc porządek z jego rzeczami, które były zbędne i którymi nie chciał bawić się mój kot, złożyłem wizytę schronisku dla zwierząt w celu oddania ich. gdy przyjechałem i gdy oddawałem rzeczy slyszałem głosne miauczenie, a że mam słabość do kotków to zapytałem pracownika jakie to kotki tak miauczą. zaprowadził mnie do pokoju, pokazał 3 malutkie kotki i powiedział że dopiero chwilę temu ktoś je przyniósł w pudełku po butach. nie wiem ile kotki mogą miec, bo dopiero potem mial przyjechać weterynarz i się nimi zająć, w każdym razie już chodziły i miały otwarte oczy. muszę powiedzieć, że bardzo mnie poruszyły, a w dodatku pracownik otworzył klatkę w której były i jeden zaczął wyłazić mi na ręce. chciałbym przygarnąć jednego z tych kotków, bo trzech niestety nie dam rady, gdybym mógł wziąłbym wszystkie. no i tu pojawia się pytanie, jak zareaguje 6 letni kot na obecność takiego malucha? czy jest możliwość że go zaakceptuje?
Re: kilkuletni kot i maluch

Napisane:
Nie wrz 16, 2012 10:57
przez asia2
Twój 6 letni kot jest szczepiony?
Re: kilkuletni kot i maluch

Napisane:
Nie wrz 16, 2012 13:36
przez Alienor
Twój kot musi być zaszczepiony. Jeśli zachowasz na początek maksymalną ostrożność (zero kontaktów przez 2 tygodnie, zmiana obuwia i (najlepiej) ubrania, mycie rąk lub używanie rękawiczek jednorazowych, odrębne miski) to możesz uratować tamte kociaki. W schronie mają małe szanse - bliskie zeru prawdę mówiąc. Jeśli przez 2 tygodnie nic się nie "wylęgnie" to można bezpiecznie je zacząć oswajać ze sobą a 2 kociakom szukać domu przez ogłoszenia w necie, sklepach zoo etc.
W ten sposób nie ryzykując zbytnio dasz szansę przeżycia 3 kotom.

Re: kilkuletni kot i maluch

Napisane:
Nie wrz 16, 2012 14:42
przez tigerrr
oczywiście że mój kot jest szczepiony, odrobaczany, badany przez weterynarza 1-2 razy w roku. staram się dbać o mojego zwierzaka

Re: kilkuletni kot i maluch

Napisane:
Nie wrz 16, 2012 19:15
przez filo
Alienor pisze: Jeśli zachowasz na początek maksymalną ostrożność (zero kontaktów przez 2 tygodnie, zmiana obuwia i (najlepiej) ubrania, mycie rąk lub używanie rękawiczek jednorazowych, odrębne miski)
Możesz mi wytłumaczyć, dlaczego aż taka ostrożność? Zakładamy, że maluchy są z jednego miotu i że starszy kot jest zaszczepiony i zdrowy, więc od maluchów się nie zarazi, a one od niego. Czym mogą się wzajemnie zarazić?
Re: kilkuletni kot i maluch

Napisane:
Nie wrz 16, 2012 21:36
przez Alienor
W wielu skupiskach kotów pojawia się panleukopenia, zmutowany katar koci etc. Zawsze gdy brałam na DT jakieś kociaki ze schroniska (choćby tam były godzinę) lub z niewiadomego źródła przeprowadzałam taką kwarantannę - to daje większe bezpieczeństwo kotom będącym już wcześniej pod moją opieką. Zawsze okazywało się, że aż takie środki ostrożności były zbędne, ale znam przypadki, gdy spotkanie z sąsiadką idącą do weta i pomoc z teoretycznie domowym kotkiem skończyło się tragicznie (kotka była nieszczepiona, kociak był wychodzący i miał pp).
A nie puszczanie wszystkiego "na żywioł" gdy już kotek na pewno będzie zdrowy i będzie mógł zapoznawać się ze współmieszkańcem jest rozsądne - pozwala na mniej stresujące dokocenie. Są kocury, które potrafią matkować maluchom, a są takie, które odbiorą zaczepki do zabawy jako atak - nie ma reguły.
tigerrr - jeśli zdecydujesz się wziąć na DT te 3 kociaki, dasz im szansę na życie, a sobie szansę na dokocenie takim kociakiem, który najlepiej będzie odpowiadał charakterem Twojemu kotu i Tobie. I nie obraź się o to pytanie o szczepienie - po prostu wielu właścicieli kotów nie wychodzących nie szczepi ich, myśląc, że nie ma takiej potrzeby. A przecież pp można przynieść do domu na butach...