bezdomne kociaki - kto pomoże? (Kraków)

Witam,
moja mama zauważyła wczoraj w Nowej Hucie trzy kociaki na boisku koło dawnej szkoły. Była z nimi matka. Zdecydowanie dzikie.
Dzwoniła do fundacji Zwierzęta Krakowa i uzyskała informacje, że koty przyjmą ale po pierwsze tylko z matką a po drugie trzeba je złapać.
Moja mama nie da rady kotów złapać - ale chętnie wskaże gdzie są itp. Czy ktoś z forumowiczów mógłby mi podpowiedzieć kto mógłby pomóc?
Obawiam się, że długo tam nie pobędą.
Będę wdzięczna za radę
moja mama zauważyła wczoraj w Nowej Hucie trzy kociaki na boisku koło dawnej szkoły. Była z nimi matka. Zdecydowanie dzikie.
Dzwoniła do fundacji Zwierzęta Krakowa i uzyskała informacje, że koty przyjmą ale po pierwsze tylko z matką a po drugie trzeba je złapać.
Moja mama nie da rady kotów złapać - ale chętnie wskaże gdzie są itp. Czy ktoś z forumowiczów mógłby mi podpowiedzieć kto mógłby pomóc?
Obawiam się, że długo tam nie pobędą.
Będę wdzięczna za radę