Strona 1 z 24

Inwalidzi-Dexter i Odi Schr. Łódź- JUŻ w swoich DOMACH! :)

PostNapisane: Sob wrz 08, 2012 17:20
przez ruru
koci I N W A L I D Z I
Banerek do wątku:
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tiny.pl/hnh4d][IMG]http://tiny.pl/hnh4f[/IMG][/URL]



Zakładam ten wątek dla kotów,
które praktycznie w schronisku
nie mają szans na adopcje,
nikt ich nie widzi, kto patrzy oczami
trzeba spojrzeć sercem...może tu na forum jest dla nich szansa?


Oba KOTy Dexter i Odi już w SWOICH domach :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:

ODI
[22.09.12, str.8]
mgska pisze:Odi pojechał dziś do wspaniałego, świadomego domku :ok:
Domek mailował wczoraj ze mną, a dziś po chłopaka przyjechał.

Domek zagląda też tutaj i mam nadzieję, że niebawem się ujawni i napisze coś więcej :wink:

Czekamy

Ja cieszę się jak głupia :D

Odi przed podróżą:
Obrazek



Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

Odi cudowny, duży, biało bury kocurek
o najsmutniejszym spojrzeniu jakie znam...
kochany, przytulasty i tak bardzo samotny...
nikt go nie chce, chociaż on tak bardzo pragnie człowieka,
tak bardzo, że potrafi z zazdrości o głaski uderzyć kociego konkurenta
Odi ma zepsutą tylną łapkę i kiedy chodzi kuśtyka...

Dexter od wczoraj [30.09.12] już w swoim własnym DOMU! :ok: :piwa:
oto pierwsze wieści i pierwsze zdjęcie :P :
Deksio (bo tak do niego mówimy) jest kochanym cwaniakiem. Podczas
drogi do domu bardzo płakał. W domu schował się do szafy ale zmienił
lokalizację na szafkę w kuchni. Wyciągnęliśmy go, pokazaliśmy mu
kuwetę, jego domek w sypialni oraz miskę. Mimo to wrócił za szafkę.
Znowu go wyjęliśmy, daliśmy mu jeść, nasypaliśmy żwirku do kuwety...
Położył się w swojej sypialni, a my poszliśmy na spacer. Odkąd
wróciliśmy do domu... mamy psa. Nie rozstaje się z nami na krok. :) W
salonie mamy dywan i dwa fotele, dywan już jest zarezerwowany, ogląda
z nami telewizję, śpi obok, gdyż jego posłanie stoi przy naszym łóżku,
kuwetę już rozsypał po swojemu. Chyba nas lubi, chodzi przy nodze jak
pies, pieści się strasznie. Zwłaszcza jak zobaczy, że ktoś ma przy
sobie jedzenie. Nie myślałam, że tak szybko się oswoi. Jak na swoją
niepełnosprawność jest bardzo zwinny. Dodaję zdjęcia nasze i Deksia w
nowym domu. To było około 1,5h po przyjeździe na miejsce. Zanim
poszliśmy na spacer. Jutro mam iść na uczelnię, a już myślę o tym aby
wrócić do domu i wygłaskać naszego pieszczocha :)
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us



DEXTER
Obrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek


Dexter - koci popsutek, kot wyrzucony z 8 piętra, bez przedniej łapki (amputowana)
z jednym oczkiem białym, nie młody, kochany, cudowny kot, ale tylko dla tych,
którzy go zobaczą...sercem


Chłopcy, Odi i Dex, dzięki kochanej issey32 mają wydarzenie na FB, zapraszamy:

issey32 pisze:Wydarzenie na FB: http://www.facebook.com/events/33910047 ... ext=create

Pozwoliłam sobie skorzystać z Waszych wypowiedzi, bo najlepiej znacie biedaków. Do kogo mam wstawić kontakt?

Zapraszajcie znajomych, udostępniajcie i piszcie o nich jak najczęściej.

Re: Inwalidzi- Odi i Dexter bez szans na adopcję? Schr. Łódź

PostNapisane: Sob wrz 08, 2012 18:05
przez dilah
:( zapiszę i z całego serca będę kibicować

Re: Inwalidzi- Odi i Dexter bez szans na adopcję? Schr. Łódź

PostNapisane: Sob wrz 08, 2012 18:12
przez mamaGiny
forum działa cuda - może się uda

Re: Inwalidzi- Odi i Dexter bez szans na adopcję? Schr. Łódź

PostNapisane: Sob wrz 08, 2012 18:23
przez ariel
to takie cudne koty

Re: Inwalidzi- Odi i Dexter bez szans na adopcję? Schr. Łódź

PostNapisane: Sob wrz 08, 2012 18:55
przez Alex405
Ja też kibicuję!

Re: Inwalidzi- Odi i Dexter bez szans na adopcję? Schr. Łódź

PostNapisane: Sob wrz 08, 2012 19:16
przez Magija
Jest pełno takich co patrzą sercem i dzięki temu, że powstał ten wątek Ci ludzie ich odnajdą

Re: Inwalidzi- Odi i Dexter bez szans na adopcję? Schr. Łódź

PostNapisane: Sob wrz 08, 2012 19:51
przez CoToMa
Piękne kocurki, trzymam kciuki za domki...

Re: Inwalidzi- Odi i Dexter bez szans na adopcję? Schr. Łódź

PostNapisane: Sob wrz 08, 2012 20:02
przez hutek
:ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Inwalidzi- Odi i Dexter bez szans na adopcję? Schr. Łódź

PostNapisane: Sob wrz 08, 2012 20:07
przez Sis
zaznaczam

Re: Inwalidzi- Odi i Dexter bez szans na adopcję? Schr. Łódź

PostNapisane: Sob wrz 08, 2012 20:34
przez mgska
Chłopcy są przesympatyczni.
Odi bardzo zabiega o uwagę, i patrzy tymi swoimi smutnymi oczami, ale nikt nie zwraca uwagi na kuśtykającego kota...
Dexter to fajny kumpel, chętnie potowarzyszyłby swojemu Dużemu w codziennych czynnościach. To dobry kompan, ale nikt nie chce kota bez łapki...

Re: Inwalidzi- Odi i Dexter bez szans na adopcję? Schr. Łódź

PostNapisane: Sob wrz 08, 2012 20:43
przez Duszek686
To są dwa cudowne koty...
Mega przytulaki, słodkie, kochane, rozczulająca
Odi do człowieka "biegnie" z najdalszego kącika boksu - przymila się, łasi, patrzy tymi cudnymi ślepkami... Cudo kot.
Bardzo kuleje. Coś z tą łapeńką tylną jest nie tak...

ObrazekObrazek

Dexter chodzi luzem po kociarni i drepcze za człowiekiem jak piesek - byle być jak najbliżej, byle skraść choć kilka głasków...
Bardzo go szkoda, ma taki cudowny charakter, a niewiele z przychodzących osób go zauważa :(

ObrazekObrazekObrazek

Re: Inwalidzi- Odi i Dexter bez szans na adopcję? Schr. Łódź

PostNapisane: Sob wrz 08, 2012 20:54
przez mgska
Odi miał złamana kość udową (to stare złamanie) i na zdjęciu rtg widoczny jest odłam kostny.
Możliwe, ze operacja by mu pomogła...

Re: Inwalidzi- Odi i Dexter bez szans na adopcję? Schr. Łódź

PostNapisane: Sob wrz 08, 2012 20:55
przez tamiss
Będę mocno kibicować :ok: :ok:

Re: Inwalidzi- Odi i Dexter bez szans na adopcję? Schr. Łódź

PostNapisane: Sob wrz 08, 2012 21:03
przez hanelka
Zaznaczam. „Popsuta” to przecież tak naprawdę nieistotny drobiazg. „Całość kota” nic na tym nie traci! :ok:

Re: Inwalidzi- Odi i Dexter bez szans na adopcję? Schr. Łódź

PostNapisane: Sob wrz 08, 2012 21:13
przez ruru
mgska pisze:Odi miał złamana kość udową (to stare złamanie) i na zdjęciu rtg widoczny jest odłam kostny.
Możliwe, ze operacja by mu pomogła...

pewnie go to boli... :(

Sis pisze:zaznaczam


Asiu, Dexter nie ma jeszcze ogłoszenia takiego wiesz, od serca..
może byś mu napisała :oops: :oops: :oops: