Nim6..EMIR z guzem w uchu-po operacji, jest DOM u fifi2005!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 24, 2012 22:11 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DT u Ivarovej...ale rak...

Klusiu, za zdrówko :ok: :ok: :ok: :ok: i jedz, bo musisz nam udowodnić, że jesteś prawdziwą klusią :D :ok:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw paź 25, 2012 7:40 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DT u Ivarovej...ale rak...

Piękna, błyszcząca Klusia :love: :love: :love:
Oby wszystkie kolejne wieści były tak dobre jak te ostatnie. A nawet jeszcze lepsze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw paź 25, 2012 8:31 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DT u Ivarovej...ale rak...

Zupełnie inny kot :1luvu:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw paź 25, 2012 8:33 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DT u Ivarovej...ale rak...

ruru pisze:Proszę państwa oto Kluś:
Obrazek

To jest słodziuchne :1luvu:

A jak Klusek je to super. Z doswiadczenia wiem, że kot, który je = kot zdrowy lub co najmniej zdrowiejący :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 25, 2012 8:35 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DT u Ivarovej...ale rak...

No super wygląda na fotkach :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw paź 25, 2012 12:08 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DT u Ivarovej...ale rak...

To nie jest ten kot którego dwa tygodnie temu zabierałyśmy ze schroniska :wink:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 25, 2012 17:13 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DT u Ivarovej...ale rak...

Warszawa dziś pochmurna, dżdżysta, z wiatrem wiejącym igłami chłodu w twarz. Kluseczka wykazuje się przyrodzoną kotom mądrością i dziś cały dzień śpi na biurku plecami opierając się niemal o grzejnik. wiadomo miłego ciepła nigdy za wiele. od czasu do czasu zerka sobie przez okno co tam w świecie słychać. stwierdza, że dalej wieje i pada więc lepiej w ogóle na to nie patrzeć tylko wleźć mi na klawiaturę i zachrapać. bo w czym w końcu może przeszkadzać taki mały kot jak ona? ona przecież tylko sobie leży - cały dolny rząd klawiszy mam do dyspozycji. nie powinnam więc narzekać prawda? lepiej pochwalić koteczka za mądrość i łaskawość, że chociaż to mi udostępnia.
Zaczynam podejrzewać, że spanie to jej ulubiona rozrywka. oczywiście dochodzi do tego jeszcze choroba, konieczność regeneracji organizmu ... a przede wszystkim nie ma jak drzemka po jedzeniu. a jak się je 8 razy dziennie to i drzemkowanie nie jest zajęciem takim na hop - siup.
Malutek lubi RC sensitivity - podejrzewam, że gdybym jej ograniczała jakoś gerbera to przestawiłaby się całkiem na suche jedzenie po jakimś czasie. ale mając w pamięci jej problemy brzuszkowe nie chcę na razie by jadła tylko suche. może wezmę próbkę hepatic jeszcze raz i spróbuję czy jej nie posmakuje.
Znalazła sobie też ulubioną mejscowkę - to karton na książki, który stoi pod ławą. ma na nim swój kocyk i potrafi tam leżeć godzinami. cieszy mnie, że śpi już w bardziej rozluźnionych pozycjach - bardziej się odsłania. może nawet czasem połaskotać albo pocałować ten łysy brzuchalek. patrzy tylko wtedy na mnie jak na idiotę, ale powstrzymuje się od łapoczynów.
Ciekawi mnie strasznie czy Malutka będzie miała ochotę poznać mojego Frycunia. mogą się nie spotkać ani razu przez cały czas jeśli sobie tak zażyczy, ale on na pewno będzie niepocieszony.

P.S. dziś jest wyjątkowy dzień - 2 rocznica śmierci mojej ukochanej Don Vito. pokonał ją rak. wciąż trudno o tym pisać. Klusia wyczuła chyba mój nastrój nietęgi...znalazłam małą animację, która pokazuje co dziś zrobiła...http://kwejk.pl/obrazek/1483479/kot.html oczywiście tak bardziej po swojemu.
Sie warten auf mich am Ende der Nacht...Don Vito - 25.10.2010r.; Helmucik - 05.10.2011r.; Stefan - 28.09.2012r.; Fryc Frycunio - 05.10.2015 r.....

Ivarova

 
Posty: 132
Od: Pon paź 01, 2012 7:27
Lokalizacja: Dolny Śląsk/Warszawa

Post » Czw paź 25, 2012 19:41 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DT u Ivarovej...ale rak...

Kapitan Kluśś
coraz lepiej :ok: :ok: :ok: :piwa:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 26, 2012 17:25 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DT u Ivarovej...ale rak...

ruru pisze:Proszę państwa oto Kluś:
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
i moje ulubione :1luvu:
Obrazek

Łomatko jaka kochana Klusia :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40255
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt paź 26, 2012 20:43 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DT u Ivarovej...ale rak...

Kluseczka zaczęła tresować sobie dużych. dziś z samego rana musiałam wyjść i wróciłam dopiero jakieś 30 min. temu a od progu przywitała mnie informacja, że Kluseczka zasikała podłogę z butami. tzn. nie nasikała do nich bezpośrednio tylko przybrudziły się podeszwy i fragmenty zelówek. zaglądam do kuwety a tam pełno - biedny Kluś swe arysthorkatyczne siusiu nie mógł wszak zrobić w kuwecie, która nie była czysta więc żeby dać Dużej nauczkę wybrała sobie iście strategiczne miejsce. już mi galopowały przez myśl najstraszniejsze scenariusze - od wersji, że nerki zaczynają siadać po wersję, że znerwicowała się już całkiem od tego wiecznego kłucia igłami. naprawdę kamień z serca mi spadł jak zobaczyłam tę brudną kuwetę. mam nadzieję, że kupienie 2 nowych załatwi sprawę i było to jednorazowa lekcja.

a poza tym jak tylko ją nakarmiłam (chociaż zostawiłam odpowiednie zapasy w miseczkach - wszystko zniknęło - pożarła półtora gerbera na raz i trochę chrupek) od razu wskoczyła mi na kolana i śpi jak suseł. biedny Klusinek - cały dzień dziś sam musiał siedzieć. co prawda jest jeszcze dwóch współlokatorów w mieszkaniu, ale Klusia po prostu ich ignoruje.

poza tym zdrówko Klusiowe chyba dobrze - będziemy jednak odrobaczać, bo dr jagielski stwierdził, że badanie kału przypadło po prostu na fazę kiedy ani jaja ani larwy nie są produkowane i wydalane więc dostanie zmniejszoną dawkę Vetminthu. a poza tym do 5 listopada co drugie dzień kroplówki z ornipuralem i catosalem.

a teraz idziemy już spać i mówimy dobranoc. życzcie Klusinkowi dobrych snów.
Sie warten auf mich am Ende der Nacht...Don Vito - 25.10.2010r.; Helmucik - 05.10.2011r.; Stefan - 28.09.2012r.; Fryc Frycunio - 05.10.2015 r.....

Ivarova

 
Posty: 132
Od: Pon paź 01, 2012 7:27
Lokalizacja: Dolny Śląsk/Warszawa

Post » Pt paź 26, 2012 20:47 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DT u Ivarovej...ale rak...

Życzę Klusi dużo zdrówka i mnóstwo myszek do zabawy :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pt paź 26, 2012 20:49 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DT u Ivarovej...ale rak...

Ivarova pisze:a teraz idziemy już spać i mówimy dobranoc. życzcie Klusinkowi dobrych snów.

no pewnie :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 26, 2012 20:53 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DT u Ivarovej...ale rak...

odpoczywajcie, sen to zdrowie :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 27, 2012 19:31 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DT u Ivarovej...ale rak...

A dzisiaj jak się czuje Kluś? :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40255
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob paź 27, 2012 23:54 Re: Nim6..byłam Kluseczką..jest DT u Ivarovej...ale rak...

Optymistyczny akcent przed snem :mrgreen: Klusia uwierzyła, że warto walczyć, bo warto żyć :ok: Musi być dobrze :)
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12482
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 506 gości