SchronWro - wrocławskie koty czekają na domy! Fot. str. 95

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 02, 2012 23:29 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

Gibutkowa pisze:
JaEwka pisze:UWAGA !
DOSTAŁAM INFO OD MRUCZEŃKI, ŻE NA DZIAŁKACH SĄ DWA OK DWUMIESIĘCZNE MALUSZKI CHORE NA KOCI KATAR. PINIE SZUKAMY IM JAKIEGOŚ DT BO NA DZIAŁKACH BEZ LECZENIA NIE MAJĄ SZANS NA PRZEŻYCIE :( KOCIAKAMI TEŻ NIE OPIEKUJE SIĘ ŻADNA KARMICIELKA !


Zastanawiam się czy może ta Pani z FB by nie dała rady. W sumie tak prawdę mówiąc KK to nie jest jakieś nie wiadomo co, jak na pierwsze tymczasy do doleczenia to chyba najlepszy sprawdzian. Wizyta u weta, antybiotyk, przemywanie oczu, odkarmianie, uczenie kuwetki i życia z człowiekiem. W sumie takie coś co daje dobry ogląd na tymczasowanie.


Pewnie by dała radę, bo pisze, że kota ma już jednego. Pytanie tylko co to znaczy, że kot nie lubi małych zwierząt. I chyba bardziej ją interesuje maluszek ze złamaną łapką, ale może da się przekonać i do tej dwójki. Same nieszczęścia małe ehh. :(

Kasiaufo

 
Posty: 343
Od: Pon wrz 08, 2008 18:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 03, 2012 3:18 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

Co to za choroba skóry ? Ten kot wygląda jakby miał odejść za chwilę.... :cry:

melancholia4

 
Posty: 198
Od: Wto mar 15, 2011 21:06

Post » Pon wrz 03, 2012 6:55 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

:(
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 03, 2012 6:59 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

z tego co wiem to chyba ma świerzba.
poza tym nic więcej nie wiadomo o tym
kocie. nie wiem nawet czy jest oswojony
czy był wolnożyjący, bo jak na razie jest
po prostu półprzytomny i można z nim wszystko zrobić.
Wątek mojego płaskatego Ludwiczka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131964
Florjanka (*)
ObrazekObrazek

gabi.cezar

 
Posty: 1706
Od: Sob gru 19, 2009 18:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 03, 2012 7:03 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

zaznaczam wątek :( ... strasznie dużo tych biedaków.... :cry:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 03, 2012 8:01 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

Kasiaufo pisze:
Gibutkowa pisze:
JaEwka pisze:UWAGA !
DOSTAŁAM INFO OD MRUCZEŃKI, ŻE NA DZIAŁKACH SĄ DWA OK DWUMIESIĘCZNE MALUSZKI CHORE NA KOCI KATAR. PINIE SZUKAMY IM JAKIEGOŚ DT BO NA DZIAŁKACH BEZ LECZENIA NIE MAJĄ SZANS NA PRZEŻYCIE :( KOCIAKAMI TEŻ NIE OPIEKUJE SIĘ ŻADNA KARMICIELKA !


Zastanawiam się czy może ta Pani z FB by nie dała rady. W sumie tak prawdę mówiąc KK to nie jest jakieś nie wiadomo co, jak na pierwsze tymczasy do doleczenia to chyba najlepszy sprawdzian. Wizyta u weta, antybiotyk, przemywanie oczu, odkarmianie, uczenie kuwetki i życia z człowiekiem. W sumie takie coś co daje dobry ogląd na tymczasowanie.


Pewnie by dała radę, bo pisze, że kota ma już jednego. Pytanie tylko co to znaczy, że kot nie lubi małych zwierząt. I chyba bardziej ją interesuje maluszek ze złamaną łapką, ale może da się przekonać i do tej dwójki. Same nieszczęścia małe ehh. :(


Tutaj Mruczka założyła im wątek: viewtopic.php?f=1&t=145747 Ja niestety nie pomogę na razie. :(
Obrazek Obrazek Obrazek

Wrocławskie Koty - polub nas na Facebook

turkawka

 
Posty: 2613
Od: Pon lut 01, 2010 12:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 03, 2012 8:21 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

Gibutkowa pisze:
JaEwka pisze:UWAGA !
DOSTAŁAM INFO OD MRUCZEŃKI, ŻE NA DZIAŁKACH SĄ DWA OK DWUMIESIĘCZNE MALUSZKI CHORE NA KOCI KATAR. PINIE SZUKAMY IM JAKIEGOŚ DT BO NA DZIAŁKACH BEZ LECZENIA NIE MAJĄ SZANS NA PRZEŻYCIE :( KOCIAKAMI TEŻ NIE OPIEKUJE SIĘ ŻADNA KARMICIELKA !


Zastanawiam się czy może ta Pani z FB by nie dała rady. W sumie tak prawdę mówiąc KK to nie jest jakieś nie wiadomo co, jak na pierwsze tymczasy do doleczenia to chyba najlepszy sprawdzian. Wizyta u weta, antybiotyk, przemywanie oczu, odkarmianie, uczenie kuwetki i życia z człowiekiem. W sumie takie coś co daje dobry ogląd na tymczasowanie.


Zależy o która Panią Ci chodzi. Ta której numer dałam Ani może wziąć tylko jednego i zdrowego. Jest jeszcze druga której powiedziałam o kociakach z działki - bo ta Pani ewentualnie dwa mogłaby wziąć.

Kasiaufo - Pani musi mieć zdrowego kociaka bo a) nie jest osobą doświadczoną, b) nie ma funduszy na leczenie. A my niestety na chwilę obecną nie możemy obiecać wsparcia finansowego - zwłaszcza w sytuacji gdy okaże się że maluchowi trzeba ponownie składać łapkę - a to wymaga wyjazdów najlepiej na UP i środków których Pani nie ma. (a niestety często zdarza się że trzeba koty ze złamaniami składać jeszcze raz i uważam, że osobie kompletnie nie doświadczonej nie można proponować wzięcia takiego kociaka na DT , jeżeli może wziąć zdrowego to takiego należy poszukać) Tego ze złamaną łapką sama bym wzięła gdybym mogła i gdybym miała za co go leczyć ale na razie żadnego z tych warunków nie spełniam :roll:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pon wrz 03, 2012 8:34 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

Dziewczyny, czy w razie czego mogę skorzystać z tej klatki która jest u mnie? Bo białaski już "wyrosły" z klatki i wczoraj ją wyszorowałam i złożyłam...

viris

 
Posty: 729
Od: Nie cze 01, 2008 19:26

Post » Pon wrz 03, 2012 8:46 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

zaznaczam wątek. strasznie dużo tych kociaków pilnie potrzebujących pomocy :-(

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 03, 2012 9:06 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

viris pisze:Dziewczyny, czy w razie czego mogę skorzystać z tej klatki która jest u mnie? Bo białaski już "wyrosły" z klatki i wczoraj ją wyszorowałam i złożyłam...


tak możesz korzystać na razie nikt klatki nie chciał, a w razie gdyby jjw666 chciała wziąć ta co jest u Marcina to jeswzcze 3 jest u Gibutkowej w piwnicy.
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pon wrz 03, 2012 10:03 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

Melduję się.
Obrazek Obrazek
Gżdacz ['] 07.12.2009r.

paulinka116

 
Posty: 424
Od: Pon lis 10, 2008 23:52
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 03, 2012 10:27 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

JaEwka pisze:Kasiaufo - Pani musi mieć zdrowego kociaka bo a) nie jest osobą doświadczoną, b) nie ma funduszy na leczenie. A my niestety na chwilę obecną nie możemy obiecać wsparcia finansowego - zwłaszcza w sytuacji gdy okaże się że maluchowi trzeba ponownie składać łapkę - a to wymaga wyjazdów najlepiej na UP i środków których Pani nie ma. (a niestety często zdarza się że trzeba koty ze złamaniami składać jeszcze raz i uważam, że osobie kompletnie nie doświadczonej nie można proponować wzięcia takiego kociaka na DT , jeżeli może wziąć zdrowego to takiego należy poszukać) Tego ze złamaną łapką sama bym wzięła gdybym mogła i gdybym miała za co go leczyć ale na razie żadnego z tych warunków nie spełniam :roll:


No dlatego lepiej kociaki z działek, wydaje mi się, że są bardziej potrzebujące i wbrew pozorom mniej wymagające niż ten z nóżką (a może jednak złożyli dobrze nóżkę i kociak ze schroniska dojdzie do siebie? Tak, nadzieja matką głupich, ale może jednak? I tak się tego dowiemy prędzej czy później skoro nikt go na DT nie weźmie z obawy o potencjalne koszty).
To pewnie tylko moje zdanie, ale uważam, że całkowicie zdrowego kociaka nie ma co na tymczas pchać, bo ludzie jednak adoptują te "najlepsze" prosto ze schronu. A jeśli tym z działek "tylko" koci katar dolega, to nawet niedoświadczona osoba dałaby radę, zwłaszcza jeśli ma chęci. Ale ja z tą Panią nie rozmawiałam, widziałam tylko wiadomości i wydawało mi się, że jednak najbardziej na sercu jej leży los kociaka ze złamaną łapką, ale decyzja nie moja, równie dobrze można ją namawiać na stałe dokocenie zdrowym kociakiem, skoro ma tylko jednego kota. ;)
Edit. Bo mi się przypomniało a propos łapek, że niebawem przecież Kitka czeka wizyta u ortopedy i to w ogóle będzie masakra. :(

Kasiaufo

 
Posty: 343
Od: Pon wrz 08, 2008 18:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 03, 2012 10:40 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

tylko kk, na razie...
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 03, 2012 10:42 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

Ewelina - znajdź w schronie kota który jest na 100% zdrowy :roll: to Ci postawię pomnik ;)
KK to nie jest niewiadomoco i założę się,ze potencjalnie zdrowy na oko kociak ze schronu tez ma początki KK. No tyle że tu jest dwójka,a Pani chce jednego.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 03, 2012 11:04 Re: SchronWro - drugi zalew kociaków!!!

JJW pisze:
(moja żona to Ada :))

1. Mamy 7 z 7 (co jest dobrą wiadomością). Jeden - najsłabszy - ciągle czuje się chyba tak sobie, ale po nawodnieniu i anabolach powolutku, ale zawsze samodzielnie je z michy. 3 żrą i bawią się na całego (prawdziwe zbóje), 2 są nieco wyciszone, ale też dokazują, 1 jest baaaardzo spokojny, ale je i nie wygląda na osowiałego.
2. Póki co to nie mamy za wiele miejsca - dlatego koteczki tymczasują w kartonie który jest trochę bardziej operatywny logistycznie, zwłaszcza w ciasnej łazience. Ciągle izolujemy je od naszego rudego Coco. W domku mamy też pełno listewek i siatek ochronnych, bo właśnie szykowałem się do pozakładania na okna w miejsce starych, więc w razie czego mogę zbudować piszczałkom z ferajny całkiem spory wybieg :) Trochę poprzekładam mebli i dzięki temu zyskamy na przestrzeni dla maluchów.
3. Kociaki są ze mną w robocie - póki co powożę je do końca tygodnia, bo mam na nie oko, chłopaki na magazynie też do nich zaglądają. Kolega Dawid zrobił im całkiem fajny koci plac zabaw :) Maluchy już po nim śmigają :) Podeślę wam zdjęcia.

Pozdrawiam,

JJW + 7k

jjw666

 
Posty: 133
Od: Nie sie 19, 2012 11:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 519 gości