Strona 1 z 2

Od czego otyłość młodego kota?

PostNapisane: Wto sie 28, 2012 19:40
przez Avian
Nie będę pytać, jak odchudzić kota, bo to temat aktualny w co drugim wątku ;)

Pewnie, też mam do odchudzenia takiego jednego, ale problem polega na tym, zeby najpierw stwierdzić, dlaczego taki otyły jest.

Kot rzeczony, Baton, jest kotem żyjącym na działkach. Ma 4 lata, jest kastratem od 7 miesiąca życia.
Bardzo szybko stał sie z kota foczką, a teraz dużą foką.
Jego tusza ma zastanawiającą wetkę strukturę - jest to taka mięciutka skóra z tłuszczykiem, nie nabity, nadmuchany kot z wielkim brzuchem, tylko taki przelewający się, mięciutki tłuszczyk.
Jak idzie, tłuszczyk tak pięknie mu "dynda" na boki ;)
Zima od razu wiem, ze to Baton szedł w śniegu - ma krótkie łapki, więc ślad znaczy brzuch ...

Od ponad roku zaczęłyśmy sie z wetką zastanawiać, skąd sie wzięla ta otyłość. Baton wprawdzie lubi zjeść, ale bardzo szybko zorientowałam sie, ze jedzenie dla niego to sens życia, więc pilnuję ilości i jakosci jego posiłków.
Je dwa razy dziennie, rano z 40g jakiejś puszeczki (Gourmet, Miamor). Wieczorem garść surowizny.
Razem z "tatusiem" dostają wieczorem na spółę garść suchej Josery Carisma (nerkowa). Bardzo pilnuję, zeby nie jadł za dużo chrupek, wiedząc, ze one kota rozpychają.

Pierwszym pomysłem wetki było sprawdzenie tarczycy - był zbadany parametr T4 - wynik 1,14 ug/dl (norma 0,9 - 2,9).
Badanie było w listopadzie, na pewno w przyszłym tygodniu powtarzamy, bo jednak wg wetki futro ma bardzo "tarczycowe".
Biochemię badam działkowcom co pół roku - Baton jak dotąd wszystkie parametry wzorcowe.

Dzisiaj wylądował u wetki z powodu przeziębienia i znów zaczęła sie zastanawiać nad jego tuszą.
Waży 8kg, ma krótkie łapki i naprawde wygląda jak foczka ...
Kto widział, ten potwierdzi ;)
Obrazek


Ma ktoś jaki pomysł, co badać? Z czego może wynikać otyłość Batonika?
Wszelkie sugestie sprawdzę!

Re: Od czego otyłość młodego kota?

PostNapisane: Wto sie 28, 2012 22:29
przez anulka111
Na pierwszym miejscu tarczyca do zbadania.

Re: Od czego otyłość młodego kota?

PostNapisane: Śro sie 29, 2012 6:43
przez Avian
A przy tarczycy otyłość raczej od nadczynności, prawda?
Bo te ostatnie wyniki tarczycowe to raczej bliżej dolnej granicy były ...

Tak myślę ... moze on ma problemy z przemianą materii?
Co powoduje otyłość (ale nie tą od obżarstwa ;) ) u ludzi?
(idę googlać)

Re: Od czego otyłość młodego kota?

PostNapisane: Śro sie 29, 2012 7:02
przez Mulesia
O rany.
Rzeczywiście "kawał kota".8O
Nie umiem pomóc, ale podniosę. Może zajrzy ktoś, kto będzie umiał doradzić.

Re: Od czego otyłość młodego kota?

PostNapisane: Śro sie 29, 2012 7:04
przez Duszek686
U ludzi na pewno tarczyca, czasem cukrzyca chyba też :roll:
i kłopoty z przemianą materii właśnie.
Geny?
Nie mam pomysłu...

Faktycznie - kluseczek. Za to błyszczący i śliczny :mrgreen:

Re: Od czego otyłość młodego kota?

PostNapisane: Śro sie 29, 2012 7:09
przez AniHili
Avian pisze:A przy tarczycy otyłość raczej od nadczynności, prawda?
Bo te ostatnie wyniki tarczycowe to raczej bliżej dolnej granicy były ...

Tak myślę ... moze on ma problemy z przemianą materii?
Co powoduje otyłość (ale nie tą od obżarstwa ;) ) u ludzi?
(idę googlać)


Otyłość to właśnie niedoczynność ;)
Mój Bułkownik (też kawał kota) był podejrzewany właśnie o niedoczynność, z powodu dziwacznego łysienia wzdłuż kręgosłupa. Wyszło zupełnie co innego, ale taka opcja też była.

Re: Od czego otyłość młodego kota?

PostNapisane: Śro sie 29, 2012 7:34
przez Avian
No właśnie - już dogooglałam : otyłość przy niedoczynności tarczycy, przy zespole Cushinga, przy kuracji sterydowej (akurat Baton nie brał sterydów, więc to mogę wykluczyć).

Re: Od czego otyłość młodego kota?

PostNapisane: Śro sie 29, 2012 8:38
przez anulka111
Niedoczynnosc to tycie

Re: Od czego otyłość młodego kota?

PostNapisane: Śro sie 29, 2012 8:49
przez Miya2
A może go ktoś dokarmia? Jest kotem działkowym, może gdzieś ma dostęp do karmicieli? Cukier mi jeszcze przychodzi do głowy ale to tylko na zasadzie skojarzenia z ludzką cukrzycą i otyłością? :roll:

Re: Od czego otyłość młodego kota?

PostNapisane: Śro sie 29, 2012 10:00
przez Avian
Nie sądzę, żeby gdzieś dojadał - w czasie urlopu chodziłam o różnych porach na działkę, chłopaki zawsze pilnowali "swojej" altany :D Za leniwi i za wygodni żeby się szwendac ;)
Poza tym, ze wszystkich dokarmiających, ja karmię najlepiej - Batonik choc jeść lubi, nie rzuca sie na wszystko co jadalne :twisted: Jest u mnie od kociaka, nigdy głodu nie zaznał, więc nie je na zapas ze strachu, ze zabraknie ...

Cukier badałam, w normie (zresztą cukrzyca jeśli się pojawi, to bardziej jako skutek, niż przyczyna w tym przypadku ...)

Re: Od czego otyłość młodego kota?

PostNapisane: Śro sie 29, 2012 10:44
przez Lila84
śliczna foczka :) już wymyślam, ale może jakaś choroba tkanki tłuszczowej, jak piszesz że tłuszczyk nie jest zbity. W końcu cellulit u ludzi to też choroba tkanki podskórnej. ale czy u kotów może coś takiego sie zdarzyć, eh wymyślam :)

Re: Od czego otyłość młodego kota?

PostNapisane: Czw sie 30, 2012 9:12
przez amyszka
Też sobie przycupnę u Batonika :P :ok:

Re: Od czego otyłość młodego kota?

PostNapisane: Czw sie 30, 2012 9:33
przez miltonia
Może po prostu geny, taka "skaza genetyczna"
U ludzi odkryto że brak 30 genów powoduje otylość, może u zwierząt jest podobnie. Taka juz "uroda" Batonika.
http://www.rp.pl/artykul/428982.html

U ludzi poza już wymienionymi: niedoczynnością tarczycy i zespołem Cushinga, wymienia się niedobór chromu lub magnezu, depresję :roll: oraz co ciekawe infekcję czyli niektóre wirusy na przykład te wywołujące przeziębienie:
http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,1014 ... &startsz=x

Re: Od czego otyłość młodego kota?

PostNapisane: Czw sie 30, 2012 10:51
przez Gretta
Rety, jaki piękny! :1luvu:

Imię ma niestety tuczące. :wink:

Re: Od czego otyłość młodego kota?

PostNapisane: Czw sie 30, 2012 11:06
przez Avian
Gretta pisze:Rety, jaki piękny! :1luvu:

Imię ma niestety tuczące. :wink:


Hehe :lol:
Też sobie tak ostatnio pomyślałam ;)

Poczytałam, pogooglałam i coraz bardziej czuję, że to będzie tarczyca ...
W przyszłym tygodniu zrobię mu wszystkie badania w tym kierunku. Na razie strasznie smarka i siorbie, biedaczek, tak ciepło, a on sobie infekcję gardła zafundował :(