Strona 1 z 2

K-ów neurolog potrzebny. Kot kręci się w kółko :(

PostNapisane: Czw sie 16, 2012 20:10
przez katgral
Hej

czy ktoś z was wie może coś o weterynarzu w Krakowie, który cokolwiek zna się na neurologii?

08 lipca adoptowaliśmy niewidomą kotkę Tanię, przez 1,5 tygodnia wszystko było ok, po 1,5 tygodnia od przybycia Tani do nas mieliśmy kilka dni koty na DT, w dzień kiedy one przyszły Tania zaczęła nerwowo chodzić w kółko, koty po 4 dniach wyszły, a Tania kręci się nadal :( Na początku myśleliśmy że to stres z powodu obcych zapachów ale minęło już bardzo dużo czasu odkąd kotów nie ma a kręcenie nie ustąpiło

Ma kilka - kilkanaście napadów kręcenia w ciągu dnia, kręci się wokół własnej osi, czasami bardzo bardzo szybko, zawsze w lewą stronę

Poza tym Tania zachowuje się normalnie, je, bawi się, śpi w łóżku itd , tylko te napady :(

jeden wet mówi, że to stres, drugi że coś neurologicznego, ale co....bez tomografu nie wiemy a nawet jeśli byśmy się zdecydowali jechać z tanią na tomogra to wg trzech wetów jest to bez sensu bo jeśli np. przyczyną jest guz lub tętniak to i tak nic nie zrobimy, a tomograf z kontrastem w pełnej narkozie to niebezpieczne badanie :( a dodatkowo ciągnięcie niewidomego kota kilkaset kilometrów może jeszcze pogorszyć jej stan

Ponieważ przyczyn kręcenia może być tryliard Tania brała już leki obniżające ciśnienie, encorton, depakine

Może wiecie coś o lekarzy neurologu w Krakowie, albo przynajmniej o kimś kto ma większe niż inni w tej dziedzinie doświadczenie bo chyba typowego neurologa w krakowie nie ma :(

Będę wdzięczna za każda sugestię

Re: K-ów neurolog potrzebny. Kot kręci się w kółko :(

PostNapisane: Czw sie 16, 2012 22:26
przez queen_ink
Znalazłam, że Retina ma w ofercie neurologię, a o Stefanowiczu słyszałam dobre opinie: http://weterynarz-okulista.pl/oferta.html.

Re: K-ów neurolog potrzebny. Kot kręci się w kółko :(

PostNapisane: Pt sie 17, 2012 5:19
przez kamari
zaznaczam

Re: K-ów neurolog potrzebny. Kot kręci się w kółko :(

PostNapisane: Pon wrz 17, 2012 16:30
przez kropkaXL
Kasiu-tak jak pisałam na PW-dokładnie tak samo było z Pynią-ale przezyła ponad 13 lat i nic złego z tego kręcenia się nie wynikło, ale u Twojej kotki przyczyna może być inna-może stan zapalny ucha i w związku z tym uszkodzenie błędnika?

Re: K-ów neurolog potrzebny. Kot kręci się w kółko :(

PostNapisane: Pon wrz 17, 2012 16:45
przez ryśka
Badanie uszu może przeprowadzić każdy wet, niekoniecznie neurolog, a to podstawa w takim wypadku. Pawła Stefanowicza również mogę polecić :) Zwłaszcza, że zajmuje się okulistyką, a sprawa może mieć związek z tym, że kotka jest niewidoma.

Re: K-ów neurolog potrzebny. Kot kręci się w kółko :(

PostNapisane: Sob cze 01, 2013 11:18
przez ossett
Co z tym kotem?

Re: K-ów neurolog potrzebny. Kot kręci się w kółko :(

PostNapisane: Pt cze 07, 2013 14:28
przez katgral
ossett pisze:Co z tym kotem?


Hej.....minęło sporo czasu odkąd założyłam ten wątek

a więc Tania kręci się nadal. My się do tego przyzwyczailiśmy i już nie zwracamy na to uwagi.

największe napady ma na zmianę pogody, oraz jak się zdenerwuje. ale generalnie zachowuje się normalnie, je, bawi się, przytula

Po wizycie u kilku weterynarzy stwierdziłam, że dam jej spokój, większy dla niej stres jest z powodu tych wizyt niż jakikolwiek pożytek

Re: K-ów neurolog potrzebny. Kot kręci się w kółko :(

PostNapisane: Pt cze 07, 2013 15:57
przez jessi74
poczytam wątek, do mnie dzisiaj trafiłą kociątko po wypadku, uderzeniu, kręci się cały czas w kółko, w ogóle nie chodzi do przodu :(

Re: K-ów neurolog potrzebny. Kot kręci się w kółko :(

PostNapisane: Pt cze 07, 2013 16:01
przez katgral
jessi74 pisze:poczytam wątek, do mnie dzisiaj trafiłą kociątko po wypadku, uderzeniu, kręci się cały czas w kółko, w ogóle nie chodzi do przodu :(



Hmmm tutaj zdecydowanie poleciłabym sprawdzonego weta!!! Wiesz u tani było tak zawsze, więc lekarze powiedzieli że może to być:
- guz mózgu :strach:
- tętniak :strach:
- padaczka :strach:
- mikrowylew
- stary uraz neurologiczny
- ten typ tak ma.....
- itd

ale je si kot bezpośrednio po wypadku ma takie objawy to ja bym diagnozowała do bólu, może być jakiś krwiak, może trzeba podać leki przeciwobrzękowa, bo to są ewidentnie objawy neurologiczne!

Re: K-ów neurolog potrzebny. Kot kręci się w kółko :(

PostNapisane: Pon cze 10, 2013 8:15
przez łApkA
Znalazłam kiedyś kotkę po wypadku -Micia kręciła się w kółko kiedy jej sie spieszyło-wet stwierdził uszkodzenie błędnika.Po leczeniu i rehabilitacji kręcenie ustało,kotka ma ciągle przechyloną głowę,ale jest całkiem sprawna

Re: K-ów neurolog potrzebny. Kot kręci się w kółko :(

PostNapisane: Pon cze 10, 2013 17:06
przez jessi74
katgral pisze:
jessi74 pisze:poczytam wątek, do mnie dzisiaj trafiłą kociątko po wypadku, uderzeniu, kręci się cały czas w kółko, w ogóle nie chodzi do przodu :(



Hmmm tutaj zdecydowanie poleciłabym sprawdzonego weta!!! Wiesz u tani było tak zawsze, więc lekarze powiedzieli że może to być:
- guz mózgu :strach:
- tętniak :strach:
- padaczka :strach:
- mikrowylew
- stary uraz neurologiczny
- ten typ tak ma.....
- itd

ale je si kot bezpośrednio po wypadku ma takie objawy to ja bym diagnozowała do bólu, może być jakiś krwiak, może trzeba podać leki przeciwobrzękowa, bo to są ewidentnie objawy neurologiczne!

no właśnie, na razie prezchodzi i te objawy pojawiają sie sporadycznie, ale nawet jeśli minie chciałabym wiedzieć co było przyczyną i czy nie jest tworzy siejakiś guz np.

Re: K-ów neurolog potrzebny. Kot kręci się w kółko :(

PostNapisane: Śro cze 12, 2013 6:57
przez ossett
Jeżeli po wypadku to może warto diagnozować. Pytanie tylko:gdzie?
Zwłaszcza jeżeli to jest kociątko...

Daj Jessi koniecznie tu znać jeżeli znajdziesz wetów, którzy w ogóle potrafią diagnozować kociątka rasy europejskiej. Może tacy co zajmują się innymi rasami...

Mój Filuś dalej się kręci w kółko,zwłaszcza jak się zdenerwuje, ale jak się rozpędzi i jest zdeterminowany(np.żeby uciec przed czyszczeniem uszu) to bardzo szybko i prosto pędzi.
Jest taki od urodzenia, nie urósł i dodatkowo okazało się, że jest podobno obojnakiem(przeszedł operację sterylizacji).

Groziło mu uśpienie bo na małej powierzchni nawet nie potrafił się podnieść co źle rokowało. Jednak położony na szorstkim podłożu szybko się podniósł i zaczął biegać.


Był diagnozowany jak był kociakiem na UP. Jeden diagnosta zobaczył na zdjęciu USG dużo wody w głowie, a drugi stwierdził, że tam wody nie ma w ogóle. Operacja i tak została wykluczona ze względu na brak odpowiednio małych narzędzi.

Wtedy na badania tomograficzne trzeba było jechać do Warszawy. Tam nawet byli chętni do operacji na mózgu kociaka. Zrezygnowałam jednak z tego nie tylko ze względu na koszty. To nie byłaby operacja ratująca życie. Filuś jest bardzo inteligentny i świetnie sobie chociaż nie tylko kręci się w kółko ale także często wywraca. Trochę fizycznie się usprawnił i nauczył się wspinać na tapczan. Pierze duże koty, które się przy nim wychowały. Nie jest wybredny, je co mu wpadnie do pyszczka, nie ma żadnej alergii i nie choruje.
Swoją umiejętność kręcenia wykorzystuje do łaszenia się: kręci się przymilnie wokół mojej nogi czasem. Jest fajny. I ładny. Jest moją pociechą.

Re: K-ów neurolog potrzebny. Kot kręci się w kółko :(

PostNapisane: Pt sie 16, 2013 17:43
przez lidka02
Zaznacze.

Re: K-ów neurolog potrzebny. Kot kręci się w kółko :(

PostNapisane: Sob sie 17, 2013 21:35
przez lidka02
U mnie młoda tak się kręci , jeżeli w czasie kręcenia dotknie ściany co uniemożliwi jej zrobienie kółka idzie prosto ale za jakąś chwile znów robi kółka ,zawsze w jedną strone i jak leży to główka jej tak ucieka co chwile w tą strone co się kręci...http://www.youtube.com/watch?v=6NY6iAXh ... e=youtu.be nie wiem o co chodzi...

Re: K-ów neurolog potrzebny. Kot kręci się w kółko :(

PostNapisane: Sob sie 17, 2013 21:58
przez vivien
A robiliście wymaz z uszu? Może ma problemy z uchem środkowym, bo tymczasy coś przywlokły.
U nas pomogło leczenie antybiotykowe, które wybiło wyhodowane pseudomonas oraz zastrzyki z wit.B
Nie ma co panikować - należy zacząć od najprostszych rzeczy.