Miau.PL

Jestem mamą ponad 2-letniej kotki. Mamy jednak dwa problemy jeśli chodzi o jedzonko. Gdy tylko była na tyle duża by wprowadzić pokarm stały kupowalam jej specjalne jedzonko JUNIOR dla małych kociaków. Potem gdy dorosła zaczęłam kupować jedzonko dla kotka dorosłego, jednak nie chce go jeść i co róż wyrzucam pełną miseczkę jedzonka. Kupuję jej nadal jedzonko JUNIOR bo to jedyna kocia karma jaka jej smakuje ale czy to jest wskazane? Czy jest to odpowiedni pokarm dla doroslej kotki? Oczywiście dostaje dodatkowo mięsko ale jest bardzo wybredna i malo co lubi. Polędwiczke sopocką czy gotowanego kurczaka lubi ale ani kiełbasy nie tknie, anie parówki, nic takiego. Martwię się, że nie otrzymuje tylu witamin i odpowiedniego wyżywienia jakie powinna. Czy ona się głodzi czy co ?
Druga sprawa to picie. Ona w ogóle nie chce pić. Dawalam i mleko i wodę. Próbowałam dawać zimne i ciepłe ale nie chce pić. Jak były straszne upały to w rekach przynosilam jej troche wody to z rąk mi piła, z miseczki nie chce. Zmienilam jej miseczki bo myslalam, że moze jej miska nie pasowala ale nie - nadal nie chce pic. Boję się, że się odwodni co robic ?

U góry dziełu przyklejony jest wątek pod tytułem "kocie ABC". Polecam. Jest tam i o żywieniu kotów, i o pojeniu. A zwłaszcza o tym, dlaczego nie karmimy kota kiełbasą, wędlinami i parówkami.

Myszka.xww pisze: A zwłaszcza o tym, dlaczego nie karmimy kota kiełbasą, wędlinami i parówkami.

Skoro moja kicia jest wybredna i mało co je to nic na to nie poradze i daje jej to co zje.

Może poeksperymentuj z suchą karmą, nawet w sklepach internetowych można zamówić małe porcje różnych firm albo poprosić o próbki na stronach producentów opisując problem. Wędlin nie dawaj, bo są dla kota za słone, no chyba że minimalnie bo coś jej smakuje. Spróbuj też surowe: wołowinkę, kurczak, indyk, drobiowe lub wołowe (cielęce) podroby drobniutko posiekane. Może akurat coś jej zasmakuje. Z puszkami tymi małymi też pokombinuj (albo saszetkami różnych firm i o różnych smakach). A woda niech stoi sobie w miseczce tylko wymieniaj rano i wieczorem, może ona chodzi się napić kiedy Ty nie widzisz, tak trochę nieśmiało Powodzenia

Wode i mleko zawsze ma. Zawsze dbam by było świeże mleczko i woda ale ona tego w ogóle nie tyka. Czasem jak jej pyszczek zamocze w mleku to troche popije ale mało.

Jeśli chodzi o suchą karmę to kupowałam różne, takie na wage z zoologicznym i suchą karme je ale zdaje mi się, że nie na samej suchej karmie kot powinien żyć, mięsko tez jest potrzebne.

Co do surowego mięsa to jej nie daje i nie dam.

love-kitty pisze:Co do surowego mięsa to jej nie daje i nie dam.

czemu?

Myszka.xww pisze:

love-kitty pisze:Co do surowego mięsa to jej nie daje i nie dam.

czemu?

Możesz spróbowac pobarfować.Poczytaj o diecie BARF,w naturze koty nie jedzą parówek

Koty uwielbiają surowe mięso, a jest lepsze niż puszka, czy wędlina.

Odradzam podawanie mleka. W ciepłe dni szybko sie psuje, kiepsko sie trawi i może powodować rozwolnienie.

surowe mieso dla kota jest najlepsze, dlaczego nie chcesz swojej kotce jego dawac ? Nie kumam

Mozesz dawac udotowane - wolowina i drob.

Samo suche faktycznie nie jest najlepszym wyjsciem.

Probowalas dawac np surowe zoltko (bomba witaminowa), jogurt ? Moze to jej zasamkuje ? Oczywiscie nie zamiast podstawowego jedzenia ale jako dodatek / smakolyk

love-kitty pisze:Co do surowego mięsa to jej nie daje i nie dam.

A to mnie zaskoczyłaś Koty są mięsożerne. Nie mogę spokojnie filetów z kurczaka na obiad zrobić, bo moje przybiegają na wyścigi i nie ruszą się jak nie dostaną swojej porcji. To samo np. z wątróbką z kurcząt. A wołowinka to wogóle smakołyk, że hej

LunaKlara pisze:Probowalas dawac np surowe zoltko (bomba witaminowa), jogurt ? Moze to jej zasamkuje ? Oczywiscie nie zamiast podstawowego jedzenia ale jako dodatek / smakolyk

Ojej surowe żółtko? Ale takie "zmieszane" jak na kotlety czy normalne całe?

Co do surowego mięsa to wyczytałam gdzieś, że poszczególne surowe mięso powoduje biegunki, zaparcia i wymioty, jest zagrożenie salmonellą, tasiemcem i jeszcze kilka innych świństw. Sprawdziłam na kilku innych stronach i potwierdziło się. Dlatego wolę nie ryzykować.

LunaKlara pisze:Mozesz dawac udotowane - wolowina i drob.

Tak daje jej ugotowanego kurczaczka, bo inny rodzaj mięsa jej nie pasuje.

Wyga pisze:Odradzam podawanie mleka. W ciepłe dni szybko sie psuje, kiepsko sie trawi i może powodować rozwolnienie.

No słyszałam, że kotom nie powinno się dawać mleka ale co ja mam poradzic jak ona wody nie chce a coś pić musi, szczególnie gdy są upały.

Surowe żółtko. Takie po prostu prosto z jajka. Nic z nim nie rób. Nie wszystkie koty lubią, ale może Twoja zasmakuje.
Mięso surowe przed podaniem zamroź w zamrażarce, a potem rozmroź do temperatury pokojowej - to wybija większość szkodników. Możesz też je sparzyć, bo bakterie zazwyczaj są na wierzchu, a nie w środku. Jak mięso jest świeże, to nie zaszkodzi. Jakby leżało i czekało na kotkę, to wtedy rzeczywiście będzie zagrożeniem dla zdrowia.
Możesz też podawać różne gotowe kocie mokre jedzenie. Jak z sosikiem, to przy okazji się napije.
Mleko zastąp specjalnym mlekiem dla kotów albo mlekiem o obniżonej zawartości laktozy. Jeśli kotce laktoza nie szkodzi, to można podawać mleko jako smakołyk. Ale nie powinno stać na stałe, bo się za szybko psuje.
Do picia możesz podawać też wywar z kurczaka - wodę, w której ugotowałaś kawałek mięsa bez żadnych dodatków, tylko mięso i woda. Tylko to też nie może długo stać, bo się psuje. Daj też jogurt naturalny.
Możesz kupić fontannę dla kotów. Niektóry koty piją wyłącznie wodę, która płynie. Nie tkną stojącej.
Koty piją mało. Zwłaszcza, jeśli jedzą mokre jedzenie.
Suchą karmę wybieraj też dobrą jakościowo.
Skoro kotka jest u Ciebie już dwa lata, to nic strasznego w jej diecie nie ma. Zrób jej badania okresowe, to będziesz wiedziała, czy jest w pełni zdrowa.

Love-kitty, wierz mi, że na tym forum są osoby o dużo większym doświadczeniu niż Ty. Mam wrażenie, że bagatelizujesz wszystkie rady kierowane do Ciebie. Jakieś pojedyncze informacje z netu są ważniejsze? Weź po prostu kotkę do weta i zrób jej podstawowe badania. Zobaczysz czy nie robisz jej krzywdy tą dietą, którą stosujesz. Wet też może Ci doradzić jak karmić wybrednego kota. Powodzenia

filo pisze:Do picia możesz podawać też wywar z kurczaka - wodę, w której ugotowałaś kawałek mięsa bez żadnych dodatków, tylko mięso i woda. Tylko to też nie może długo stać, bo się psuje.

To jest świetny pomysł! Że tez na to nie wpadłam! Jak poczuje mięso to może będzie chciała pić! Świetny pomysł

filo pisze:Możesz kupić fontannę dla kotów. Niektóry koty piją wyłącznie wodę, która płynie. Nie tkną stojącej.

Może i racja. Spóbuje znaleźć takie coś.


Ogólnie dziękuję za wszystkie pomocne rady.