Kochani - dzis mialam niepowtarzalna okazje poznac Dage i Gapczynskiego.
Jest przesliczny!!! Ma przepiekny i rzadko spotykany kolor futerka - otoz jest szary, ale w srodku calkiem bialy. Po prostu niessssamowity.
I jest bardzo mily. Co prawda zachowalam sie jak sloniczka w skladzie, bo nie zauwazylam, ze mnie wacha i prawie na niego nadepnelam.... , ale laskawie przyjal moje przeprosiny i byl tak cudowny, ze dal sie poglaskac a nawet sie chwile poocieral.
Jak przyszlam do domu to powiedziala do mojej Sabi "Jakas ty mala!", bo Gapczynski jest przy niej duzy.
Och, piekny kot!!!!
Dzieki Daga