J.W.P. Gapczyński

[zuza]

Kochani - dzis mialam niepowtarzalna okazje poznac Dage i Gapczynskiego.
Jest przesliczny!!! Ma przepiekny i rzadko spotykany kolor futerka - otoz jest szary, ale w srodku calkiem bialy. Po prostu niessssamowity.
I jest bardzo mily. Co prawda zachowalam sie jak sloniczka w skladzie, bo nie zauwazylam, ze mnie wacha i prawie na niego nadepnelam.... , ale laskawie przyjal moje przeprosiny i byl tak cudowny, ze dal sie poglaskac a nawet sie chwile poocieral.
Jak przyszlam do domu to powiedziala do mojej Sabi "Jakas ty mala!", bo Gapczynski jest przy niej duzy.
Och, piekny kot!!!!
Dzieki Daga

[Daga]

Sluchajcie, zapraszajcie Zuze, jak chcecie usyszec komplementy pod adresem zwierzaka!!!
Dziekuje Zuzo w imieniu Gapczynskiego. Jednym slowem - kupil Cie, lachudra jedna
Musze powiedziec, ze zostalas potraktowana wyjatkowo, bo mimo ogarniajacej go sennosci staral sie nam caly czas towarzyszyc. Natomiast jak tylko zamknely sie za Toba drzwi udal sie kontynuowac drzemke w sypialni. No, i nie do kazdej napotkanej osoby podchodzi tak ufnie...
Tym, ze odrobinke na niego wpadlas sie absolutnie nie stresuj, on jest specjalista od podchodzenia cichaczem pod nogi i dziwne byloby, gdyby Cie tak choc raz nie zaskoczyl

[Hana]

Zuza, mogę zamówić u Ciebie 4-ty numer KS z dostawą na moją stronę wiaduktu? Kitka lubi komplementy.

[zuza]

Hana ja o tej kawko-herbatce pamietam
Jak tylko sie troche ze soba uporam to nie omieszkam sie wprosic

[Daga]

Zuza, ale Cie "wkopalam"....
Hano, na Zuzy usprawiedliwienie moge dodac, ze ja mam L4 i stad trudnosc w bieganiu po calej W-wie za gazetka, a ze Zuza blisko mieszka ....

[Falka]

Mam nadzieję, że i mnie będzie dane kiedyś zobaczyć Gapka na żywo A może nawet pogłaskać...? Któż to wie
A Zuzie to się zbiera. Jak już w końcu się pozbiera, to może się okazać, że nastepna impreza u Zuzy, bo tyle kawek czeka

[Mijo]

Zuza a ja tez mieszkam po drugiej stronie wiaduktu obok Hany niedaleczko, to moze taka wyprawa zaowocuje kilkoma kawkami

[Gata]

Ach, jak tak Was czytam, to zazdrość skręca
Czuję się w tym Gdańsku osamotniona jak na pustyni Liczyłam na powrót Salmy-krajanki, a tu nic... Buuuuu... No niechżesz ktoś przyjedzie do Trójmiasta, stawiam wannę kawek lub piwek, buuuuu

[Mijo]

No w moim przypadku miala byc i wodka przecież odpisalam Ci ze reflektuje na wszystko co proponowałać a co do dokumentów to sie niestety Gato bedziesz musiala pofatygowac na poczte bo poszedl poleconym ja nie ufam poczcie naszej

[Lora]

Ja też tęsknie za moją Liv (moja bo z Krakowa), ale chociaz tu sie moge z wami spotakać Widziałam ze dzisiaj była tu chwileczkę ale chyba już jeje nie ma

[Keskese]

a ja co mam powiedzieć ???

[Gata]

Dzięki, Mijo Z pójściem na pocztę nie ma problemu, bo odległość - rzut beretem. Do sklepu monopolowego - jeszcze bliżej
Ale właśnie dziś wzięło mnie na smuteczki, bo za oknem okrutna zima, śnieg sypie, choć bliżej do Wielkanocy, niż Bożego Narodzenia...
Biedne koty...
Rano z mojej piwnicy wylazł nieznany czarno-białas. Widać mu kuper zmarzł i stała mieszkanka zlitowała się i wpuściła na swój teren

[Iwona]

a czy wiecie jak można przespać lato?
Siostrzenia TŻ była na studiach doktoranckich w Finlandii i jak to studentka od czasu do czasu bywała na imprezach. kiedys z jednej takie wróciła rano (widno było już od kilku miesiecy, więc to nie jest miarodajne). była piekna wiosenna pogoda, ptaszki, listki, pierwisnki i te rzeczy. Połozyła sie spac, bo była zmęczona prowadzeniem nocnego zycia towarzyskiego. Jak sie obudziła wczenym popołudnie za oknem szlała zadymka i walił gesty snieg. Pierwsza jej mysl była - kurka wodna przespałam lato, druga myśl - jesien tez przespałam.

[Daga]

Mam nadzieję, że i mnie będzie dane kiedyś zobaczyć Gapka na żywo A może nawet pogłaskać...? Któż to wie

Falko, alez zaden problem, jak tylko bedziesz w okolicach ursynowskich - wal jak w dym. Przeciez ja caly czas siedze w domu! Gapczynski tez

A Zuzie to się zbiera. Jak już w końcu się pozbiera, to może się okazać, że nastepna impreza u Zuzy, bo tyle kawek czeka

A moze u mnie? Ale dopiero jak dojde do siebie na tyle, zeby przyjac wieksza ilosc gosci. Moze by tak Witch poczarowala ?

[Daga]

a ja co mam powiedzieć ???

Keskese, Ty masz powiedzec, ze jak tylko bedziesz w W-wie to nas odwiedzisz. A co!