Strona 1 z 3

SZYLKRETKA+ rudy,dymny,szylkretka(KOCIAKI) dt= życie

PostNapisane: Wto sie 07, 2012 17:34
przez justyna8585
Nie ma chyba gorszej miejscowości dla kotów,niż moje miasto.

Słuchajcie, sprawa awaryjna.Bez Waszej pomocy kociaki umrą.

Szylkretka okociła się pod schodami bloku,ludzie próbowali wygonić ją,ale nic z tego.Obrała sobie to miejsce ze względu na to,że dzieciaki ją dokarmiały.Jedna matka pomagała,nawet budke zrobiła.Minęły niecałe 3-4 tyg....telefon do schroniska o zabranie całej rodzinki,bo śmierdzi,bo to choroby,bo to hałasuje...

Schronisko stanęło przed dylematem,bo na kociarni jest pp.Wiedzieli,że zabranie małych=śmierć.Chwycili matkę,a maluchy zostawili.Oburzeni ludzie dzisiaj znowu wydzwaniali...w końcu nie wytrzymałam i poszłam tam.Usłyszałam mnóstwo epitetów,tylko nie wiem za co? przy dzieciach mówiono,że roztrzaska sie maluchy o mur.


Pilnie potrzebny tymczas dla oswojonej matki+ 3 lub 4 maluchów.One nie mogą trafić do schroniska.Złapały sie jak dotąd 2 maluchy, wieczorem idę dalej łapać.Są piękne i w typie ludzi.
Błagam o tymczas,choćby na pare dni :(


Z maluchów jest rudy, dymny,szylkretka i ostatni chyba dymny,który nie jest złapany...Może ktoś chociaż jednego uratuje?


Maluchy mają szanse na DT do 22.08 .kto wspomoże mlekiem i gerberkami?

Re: SZYLKRETKA+ maluchy, niebezpieczeństwo ,czeka ich śmierć

PostNapisane: Wto sie 07, 2012 17:56
przez halbina
Ile one mają teraz? Te maluchy?

Re: SZYLKRETKA+ maluchy, niebezpieczeństwo ,czeka ich śmierć

PostNapisane: Wto sie 07, 2012 20:24
przez MarKotek
kurde :(
podrzuce :!: niepomoge niestety tymczasem :(

Re: SZYLKRETKA+ maluchy, niebezpieczeństwo ,czeka ich śmierć

PostNapisane: Wto sie 07, 2012 22:13
przez Alienor
Podrzucę tylko - mam białaczkę w domu (nie Frania, ona zdrowa i odizolowana).

Re: SZYLKRETKA+ maluchy, niebezpieczeństwo ,czeka ich śmierć

PostNapisane: Wto sie 07, 2012 22:19
przez justyna8585
halbina pisze:Ile one mają teraz? Te maluchy?

4 tygodnie :(

Nie wiem co robić :(
Do złapania został 1 :(

One nie są dzikie,tylko przestraszone.

Przed blokiem totalna masakra,ja,moja koleżanka i jeszcze normalna babka ,a przeciwko cały blok.Boże...jak mogą komuś przeszkadzać takie maluchy :(

Gdyby sie je dało gdzieś do schronu upchać :(

Z maluchów jest rudy, dymny,szylkretka i ostatni chyba dymny,który nie jest złapany...Może ktoś chociaż jednego uratuje?

Re: SZYLKRETKA+ maluchy, niebezpieczeństwo ,czeka ich śmierć

PostNapisane: Wto sie 07, 2012 22:31
przez halbina
Maluchy przechowam, o ile ktoś pomoże je utrzymać - potrzebne będą mleko i gerberki... deklaruję do 22 sierpnia, potem wyjeżdżam... co potem?... :?

Re: SZYLKRETKA+ maluchy, niebezpieczeństwo ,czeka ich śmierć

PostNapisane: Śro sie 08, 2012 6:41
przez AnnyLee
W jakim mieście są kotki?

Re: SZYLKRETKA+ maluchy, niebezpieczeństwo ,czeka ich śmierć

PostNapisane: Śro sie 08, 2012 10:28
przez slapcio
Ruda Śląska...

Re: SZYLKRETKA+ maluchy, niebezpieczeństwo ,czeka ich śmierć

PostNapisane: Śro sie 08, 2012 11:29
przez justyna8585
halbina pisze:Maluchy przechowam, o ile ktoś pomoże je utrzymać - potrzebne będą mleko i gerberki... deklaruję do 22 sierpnia, potem wyjeżdżam... co potem?... :?



Ja myśle,że maluchy znajdą szybko domy.Mam deklaracje pomocy w nagłaśnianiu na stronie rudaslaska.com.pl, zabrze.com.pl i bliżej miasta.Bratowa mojej koleżanki powiedziała,że załatwi to.Podobno jak ogłaszlali tam jakiegoś psiaka,to był odzew.

Może ktoś wspomoże na mleko i gerberki...

Dziękuje.

Być może dla mamy będzie dom,niestety będzie mieszkać na dworze,ale to lepsze, niż nic.Będzie miała budkę.Trzymajcie kciuki.



Maluchy mają szanse na DT, kto wspomoże mlekiem i gerberkami?

Re: SZYLKRETKA+ maluchy, niebezpieczeństwo ,czeka ich śmierć

PostNapisane: Śro sie 08, 2012 13:44
przez justyna8585
nikt nie pomoze? :(

Re: SZYLKRETKA+ maluchy, niebezpieczeństwo ,czeka ich śmierć

PostNapisane: Śro sie 08, 2012 13:51
przez mgj
Podaj konto na pw, przeleje cosik.

Re: SZYLKRETKA+ maluchy, niebezpieczeństwo ,czeka ich śmierć

PostNapisane: Śro sie 08, 2012 13:57
przez mar9
halbina pisze:Maluchy przechowam, o ile ktoś pomoże je utrzymać - potrzebne będą mleko i gerberki... deklaruję do 22 sierpnia, potem wyjeżdżam... co potem?... :?

nie mogę tymczasować to choć groszem wesprę, podaj proszę konto na pw

Re: SZYLKRETKA+ maluchy, niebezpieczeństwo ,czeka ich śmierć

PostNapisane: Śro sie 08, 2012 16:17
przez MarKotek
justyna zmien tytul albo dodaj ze jest dt ale potrzebna kasa na jedzenie

Re: SZYLKRETKA+ maluchy, niebezpieczeństwo ,czeka ich śmierć

PostNapisane: Śro sie 08, 2012 16:55
przez halbina
Co do znalezienia domów w tak krótkim czasie... niestety nie jestem aż taką optymistką... czekam na kontakt :roll:

Re: SZYLKRETKA+ maluchy, niebezpieczeństwo ,czeka ich śmierć

PostNapisane: Śro sie 08, 2012 17:13
przez Liwia_
Do 22 są niecałe 2 tygodnie, to są takie malizny, że nie można liczyć na tak ekspresową adopcję. Co potem, schron? Może znalazłby się ktoś, kto mógłby dać kociakom tymczas do znalezienia domów? Może nie całej 4....?
Ewentualnie, może ktoś mógłby zapewnić im schronienie po 22?