Miau.PL

Witam. dzis dopiero sie zarejestrowalam. Mam bardzo wazne pytanie i prosze o rade!!!!
Mam 5 kotów, z czego 3 są spokrewnione a 2 znajdy. Wszystkie te koty sa juz razem przeszlo rok, wszystkie są wykastrowane.
Mieszkam na wsi, wiec koty biegają po dzialce, ale duzo czasu spedzaja tez w domu. Niestety musze sprzedac dom i zamieszkam w bloku na 3-im pietrze. nie moge zabrac calej 5-ki, bo sobie nie poradze, chce zabrac 3. Czy koty te będą w stanie sie dostosowac do warunkow blokowych???? czy lepiej znależć im dom na wsi? kocham je wszystkie bardzo i nie wyobrazam sobie abym mogla bez nich życ! pomóżcie!

Czemu nie poradzisz sobie z pięcioma kotami w mieszkaniu? Między pięcioma a trzema kotami nie ma prawie żadnej różnicy. Co się stanie z pozostałą dwójką, która zostanie na wsi?

Wiele jest kotów, które całe życie były wolnożyjące, a potem ktoś je zabrał do domu i nie wychodzą. Jedne przyzwyczajają się szybciej, drugie wolniej, ale zawsze się przyzwyczajają. W sumie, to chyba większość kotów u forumowiczów kiedyś była wychodząca, wolnożyjąca lub kompletnie dzika

Pamiętaj tylko o zabezpieczeniu okien, żeby koty nie wypadły, a jeśli będziesz miała balkon-możesz go osiatkować i koty będą miały namiastkę wychodzenia.

Wiele osób mieszka z wieloma kotami w blokach - grunt to dobre zabezpieczenia okien i balkonu. Owszem, na początku pewnie będą czuć się nieswojo (ograniczona przestrzeń, brak wychodzenia na dwór) ale przywykną.. Jeśli masz 5, to dobrze byłoby ich nie rozdzielać. Nowe otoczenie i brak wszystkich bliskich kotowatych to dodatkowy stres.