Miau.PL

Schronisko Wrocław, budynek kwarantanny. W pokojach klatki, a w jednej z nich bardzo rzadki przypadek - DWA Koty.

Kitek i Leon, dwa 3-letnie kocurki, żyły sobie spokojnie i szczęśliwie w swoim domu, aż nagle zupełnie dla nich niespodziewanie i niezrozumiale znalazły się w zimniej klatce, bez domu, bez rodziny. Straciły całe swoje życie i nie miały w tej sprawie nic do powiedzenia...

One kompletnie nie rozumieją, co się stało i patrzą pytająco na mnie. A ja co mam im powiedzieć? Że dzieci miały na nie alergię..? Nie mogę, nie uwierzą, bo one myślały, że są w rodzinie, a rodziny się nie wyrzuca. Więc odwracam ze wstydem wzrok, wstydzę się kolejny raz za słowo "człowiek", które w tym momencie wcale nie "dumnie" brzmi.

Koty są jeszcze zdrowe, jeszcze wierzą i jeszcze chcą. Ciągle ufają człowiekowi. Nadają się od ręki do adopcji.
Choć już zaczynają odczuwać skutki stresu przez biegunkę...

Popatrzcie na te piękne, dojrzałe i zadbane istoty i znajdźmy im prawdziwy DOM, który ich nie odda i nie wyrzuci.

o rany. ten czarny przypomina mojego Karola

trzymam kciuki za domek, niech szybko znajda swoj

Cudni panowie .
Czarny przepiękny, ale krówek ma niesamowity pyś .

Padłam, jakie piękne...
JAK można wyrzucić takie koty? JAK W OGÓLE można wyrzucić koty?
Że ludzie nie mają rozumu, to już prawda objawiona. Ale poczucie estetyki, nie wiem, obcowania z czymś tego rodzaju, z innym wymiarem. Nie rozumiem tego. Przepiękne są. Życzę, by szybko znalazły domek/domki, by się ktoś fajny w nich zakochał

jestem

melduje się

Prześliczne i z miejsca do wzięcia.

Miałem tego tu nie pisać, ale patrzę na nie, na te smutne, pytające "co się stało" oczy i nie mogę się powstrzymać:

JAK MOŻNA WYRZUCIĆ Z DOMU CZŁONKA RODZINY??????????? No ku...a jak

Słuchajcie, to nie są żarty, te koty NIE MOGĄ trafić na kociarnię.
Prośba - czy ktoś może im szybciutko założyć wydarzenie na FB, na naszej stronie? Tam jest największa szansa, że ktoś je zauważy, a takie piękne koty może szybko znajdą dom. Pliiiz

sunicram pisze:Miałem tego tu nie pisać, ale patrzę na nie, na te smutne, pytające "co się stało" oczy i nie mogę się powstrzymać:

JAK MOŻNA WYRZUCIĆ Z DOMU CZŁONKA RODZINY??????????? No ku...a jak

Słuchajcie, to nie są żarty, te koty NIE MOGĄ trafić na kociarnię.

Nie powinny też zostać rozdzielone, bo się ten czarno-biały załamie znowu jak mu kumpla zabiorą.

Święta racja. Ma być Domek dla dwóch

Zrobię jeszcze dziś wydarzenie na fb, jeśli nikt inny nie chce, ale to za chwilkę. Mogę się posłużyć Twoim tekstem stąd, Marcin?

Mnie korci, żeby je na tymczas wziąć, ale absolutnie nie mam za co utrzymać 5 dorosłych kotów. Poza tym chłop protestuje.

Arrrgh...

http://www.facebook.com/events/330384313721489/

Sprawdźcie, czy działa, nigdy nie robiłam eventów na fb.

Działa, działa, co prawda ja nie znam się zupełnie na FB, ale widzę cały opis i zdjęcia, więc chyba o to chodziło Dzięki.
I dobrze, że wzięłaś tekst, przecież po to jest, żeby im pomóc.

Jeszcze potrzebujemy wpisu na naszej stronie na FB.

No racja, bo u mnie odzew zerowy, zaraz zaspamuję znajomych. Kto się zajmuje stroną na fb tak swoją drogą? Ewelina? Jakby co można event zrobić od nowa, będzie na pewno większy odzew albo sharnąć ten mój.

Trzymam kciuki za chłopaków.

Przypominamy się z rana, dwa piękne koty szukają domu.