Pilne - 3 maluszki, buraski i czarny, bezdomne i zagrożone

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 25, 2012 12:42 Pilne - 3 maluszki, buraski i czarny, bezdomne i zagrożone

Wczoraj miałyśmy "zgłoszenie" - za blokiem naszej znajomej karmicielki jest za siatką stara rudera, gdzieś tam, między jakimiś dechami okociła się młoda czarna kotka, która jest w kolejnej ciąży i trzeba ją natychmiast ciachnąć.
Zanim to jednak zrobimy, musimy na gwałt zrobić coś z jej 2 miesięcznymi na oko dziećmi, dwoma buraseczkami i czarnuszkiem. Kociaki są dzikawe, ale przy karmieniu dają się dotykać po plecach, a jednego nawet miałyśmy na rękach.
Wczoraj porobiłam im zdjęcia i bardzo proszę o pomoc. Sama nie mogę ich wziąć i przez najbliższe co najmniej 2 lata nie będę mogła brać tymczasów do domu.

Tutaj jest zdjęcie tej rudery. Z jej przodu, od strony ulicy jest zakład tapicerski i boimy się, żeby tapicer nic nie zrobił z tymi kociakami.
Obrazek
A tutaj buraski i zdjęcia z bufetu. Trochę widać też tego czarnuszka, ale wtopił się mocno w tło, bo było już ciemno. Kto zna trochę kocie sprawy mińskich kotów, to może rozpozna pingwinkę Gienię, która kiedyś miała swój wątek, zimą. Kotka długo szukała domu, po sterylce w Koterii, ale nie znalazła tymczasu i wróciła do swojej budki. Na I planie widac czarną mamę kociąt:

ObrazekObrazekObrazekObrazek

Obrazek

ObrazekObrazek

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Śro lip 25, 2012 12:54 Re: Pilne - 3 maluszki, buraski i czarny, bezdomne i zagrożo

Tapicer jest niestety b. realnym zagrożeniem. Za zakładem stawia meble, materiały, koty jak to koty, czasami mu tam sikną, podrapią. A wtedy on truje a robił to już nie raz :( :(
Dlatego maleńtaski trzeba stamtąd zabrać, mamę wywieźć na sterylkę a dzieciaki do dt.
Ktoś się zlituje? One minuta dwie będą mruczące, bo dają się dotykać, ale znają tylko swoją karmicielkę.

Małym zapewnimy wizytę u weta przed oddaniem na dt, szczepionki na podwójne szczepienie, odrobaczacze, odpchlacze, worek jedzonka

Sprawa pilna!
W 2016 wysterylizowałyśmy 109 kotów (stan na 11.07) - 2015 - 222, 2014 - 130, 2013 - 126, 2012 - 85, 2011 - 107, 2010 - 108, w sumie 887 :)

Kalinuwka

 
Posty: 973
Od: Pon lis 24, 2008 18:10
Lokalizacja: Mińsk Maz.

Post » Czw lip 26, 2012 14:12 Re: Pilne - 3 maluszki, buraski i czarny, bezdomne i zagrożo

nikt ich nie kocha, nikt ich nie lubi
jutro ich deadline :( :(
W 2016 wysterylizowałyśmy 109 kotów (stan na 11.07) - 2015 - 222, 2014 - 130, 2013 - 126, 2012 - 85, 2011 - 107, 2010 - 108, w sumie 887 :)

Kalinuwka

 
Posty: 973
Od: Pon lis 24, 2008 18:10
Lokalizacja: Mińsk Maz.

Post » Czw lip 26, 2012 16:54 Re: Pilne - 3 maluszki, buraski i czarny, bezdomne i zagrożo

nikt się nie zlituje?

agusia_1

Avatar użytkownika
 
Posty: 321
Od: Pon lip 30, 2007 18:30
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pt lip 27, 2012 12:56 Re: Pilne - 3 maluszki, buraski i czarny, bezdomne i zagrożo

nie ma nikogo kto by je przygarnął?
Obrazek

dorka33

 
Posty: 217
Od: Pon maja 14, 2012 14:25
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Nie lip 29, 2012 11:27 Re: Pilne - 3 maluszki, buraski i czarny, bezdomne i zagrożo

Kalinuwka pisze:nikt ich nie kocha, nikt ich nie lubi
jutro ich deadline :( :(


Kalinko, pomyliłaś wątki :) To nie był ich deadline. Tamte, co miały deadline w piątek w piątek trafiły do lecznicy i sa bezpieczne. Te są zdrowe, ale bezdomne i oczywiście nie są bezpieczne, jak to bezdomniaczki. W każdej chwili ktoś je może skrzywdzić - człowiek czy jakiś pies biegający bez smyczy...

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Śro sie 01, 2012 11:26 Re: Pilne - 3 maluszki, buraski i czarny, bezdomne i zagrożo

Podnoszę. Nikt o nie nie pyta...

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Śro sie 01, 2012 11:29 Re: Pilne - 3 maluszki, buraski i czarny, bezdomne i zagrożo

To i ja podrzucę... Biedne maluchy :(
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 03, 2012 10:48 Re: Pilne - 3 maluszki, buraski i czarny, bezdomne i zagrożo

Kociaki czekają na domek :!:
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Sob sie 04, 2012 13:00 Re: Pilne - 3 maluszki, buraski i czarny, bezdomne i zagrożo

Sprawa jest pilna, ich mama jest chyba znowu w ciąży, trzeba ją ciachnąć, ale nie można chyba zostawić tych maleństw bez opieki :(

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Nie sie 05, 2012 10:24 Re: Pilne - 3 maluszki, buraski i czarny, bezdomne i zagrożo

Mimisia pisze:Sprawa jest pilna, ich mama jest chyba znowu w ciąży, trzeba ją ciachnąć, ale nie można chyba zostawić tych maleństw bez opieki :(


hop

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto sie 07, 2012 15:41 Re: Pilne - 3 maluszki, buraski i czarny, bezdomne i zagrożo

Kociaki mają się źle, dziś będziemy je łapać i pojadą do weterynarza, tylko pytanie co dalej :(

agusia_1

Avatar użytkownika
 
Posty: 321
Od: Pon lip 30, 2007 18:30
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto sie 07, 2012 15:47 Re: Pilne - 3 maluszki, buraski i czarny, bezdomne i zagrożo

Do tego sameg u którego zaraziły się pp i zeszły tamte?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto sie 07, 2012 16:01 Re: Pilne - 3 maluszki, buraski i czarny, bezdomne i zagrożo

Alienor pisze:Do tego sameg u którego zaraziły się pp i zeszły tamte?


Oczywiście że nie

agusia_1

Avatar użytkownika
 
Posty: 321
Od: Pon lip 30, 2007 18:30
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto sie 07, 2012 16:13 Re: Pilne - 3 maluszki, buraski i czarny, bezdomne i zagrożo

Przepraszam - wolałam się upewnić. Nie wiem ilu jest wetow w Mińsku, ale historia tamtych kociaków bardzo mnie zasmuciła - gdy był już DT (albo tDT) one zachorowały i 2 odeszły prawie od razu (nic dziwnego bez surowicy), ten 3ci w kiepskim stanie. Bałam się, że jeśli trafią do tego samego weta, to odejtą jak tamte.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 79 gości