ostre zapalenie pęcherza + wyniki moczu

Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Jestem nowa, zarejestrowałam się na forum, ponieważ liczę na Waszą pomoc.
Dwa miesiące temu nasz kotek Laki zachorował na zapalenie pęcherza. Częste oddawanie moczu, wchodzenie i wychodzenie z z kuwety, posikiwanie. Oczywiście wizyta u weterynarza, który zrobił USG (ściana pęcherze powiększona do 9 mm) wypisał Lakiemu antybiotyk, zmienił karmę na Urinary i za tydzień do kontroli. Na całe szczęście antybiotyk pomógł, wizyta kontrolna i zmniejszenie ściany pęcherza do 3 mm.
Miesiąc później, zauważyłam wypadającą sierść na brzuszku, wizyta u weterynarza -> grzybica. Dostał saszetki z jakimś lekiem na podniesienie odporności + lek, który należało rozrobić z wodą i smarować 2 razy dziennie. Kotek nadal ma grzybka, ale zaczynają odrastać mu włoski, więc chyba zareagował na leczenie.
Jakiś tydzień temu znowu zaczął posikiwać, a że nie mogłyśmy odwiedzić weta, zaczęłyśmy podawać mu furaginę + nolicin (1/8 tabletki, antybiotyk, na problemy tego typu u ludzi). Niestety kotek nie zaregował. Objawy się rozwinęły, więc pojechałyśmy do weterynarza. Diagnoza: zapalenie pęcherza, SUK. Kotek dostał antybiotyk, niestety miał pusty pęcherz, więc nie dało się pobrać moczu. Pani doktor zasugerowała, aby złapać mocz w domku i dowieźć. Dziś rano pojawiła się krew w moczu, bardzo się przestraszyłam, więc oczywiście telefon do weta. Pani nas uspokoiła, że przy ostrym zapaleniu pęcherza tak bywa.
Po południu udało mi się złapać mocz, więc wsiadłam w samochód i zawiozłam do weta. Poczekałam na wyniki i Pani doktor oznajmiła, że mocz jest bardzo nieciekawy. Z tego co udało mi się zapamiętać to:
- obecność urogilinogenu
- obecność leukocytów
- obecność białka
Jutro wybieramy się z kotkiem na wizytę, ale bardzo się martwię i pewnie nie będę mogła spać.
Pani doktor zasugerowała, że kotek ma ostre zapalenie pęcherza, coś z wątrobą i sprawdzą mu nerki.
Czy był ktoś w podobnej sytuacji? Co może być naszemu Kotkowi?
Proszę o pomoc, bardzo się martwię
(
Jestem nowa, zarejestrowałam się na forum, ponieważ liczę na Waszą pomoc.
Dwa miesiące temu nasz kotek Laki zachorował na zapalenie pęcherza. Częste oddawanie moczu, wchodzenie i wychodzenie z z kuwety, posikiwanie. Oczywiście wizyta u weterynarza, który zrobił USG (ściana pęcherze powiększona do 9 mm) wypisał Lakiemu antybiotyk, zmienił karmę na Urinary i za tydzień do kontroli. Na całe szczęście antybiotyk pomógł, wizyta kontrolna i zmniejszenie ściany pęcherza do 3 mm.
Miesiąc później, zauważyłam wypadającą sierść na brzuszku, wizyta u weterynarza -> grzybica. Dostał saszetki z jakimś lekiem na podniesienie odporności + lek, który należało rozrobić z wodą i smarować 2 razy dziennie. Kotek nadal ma grzybka, ale zaczynają odrastać mu włoski, więc chyba zareagował na leczenie.
Jakiś tydzień temu znowu zaczął posikiwać, a że nie mogłyśmy odwiedzić weta, zaczęłyśmy podawać mu furaginę + nolicin (1/8 tabletki, antybiotyk, na problemy tego typu u ludzi). Niestety kotek nie zaregował. Objawy się rozwinęły, więc pojechałyśmy do weterynarza. Diagnoza: zapalenie pęcherza, SUK. Kotek dostał antybiotyk, niestety miał pusty pęcherz, więc nie dało się pobrać moczu. Pani doktor zasugerowała, aby złapać mocz w domku i dowieźć. Dziś rano pojawiła się krew w moczu, bardzo się przestraszyłam, więc oczywiście telefon do weta. Pani nas uspokoiła, że przy ostrym zapaleniu pęcherza tak bywa.
Po południu udało mi się złapać mocz, więc wsiadłam w samochód i zawiozłam do weta. Poczekałam na wyniki i Pani doktor oznajmiła, że mocz jest bardzo nieciekawy. Z tego co udało mi się zapamiętać to:
- obecność urogilinogenu
- obecność leukocytów
- obecność białka
Jutro wybieramy się z kotkiem na wizytę, ale bardzo się martwię i pewnie nie będę mogła spać.
Pani doktor zasugerowała, że kotek ma ostre zapalenie pęcherza, coś z wątrobą i sprawdzą mu nerki.
Czy był ktoś w podobnej sytuacji? Co może być naszemu Kotkowi?
Proszę o pomoc, bardzo się martwię
