Strona 1 z 1

dzika ciezarna kotka z uszkodzoną przednią łapką

PostNapisane: Pon lip 23, 2012 21:31
przez light sensitive
Bardzo prosze o pomoc - dzis na moim balkonie znalazlam dzika kotke z uszkodzoną przednią łapką.
Kotka jest dzika, ale wdrapala sie po schodach w miejsce ktore wydawalo jej sie bezpieczne.
Podstawilam jej mleko i kocia karmę w saszetce ktora mialam akurat w domu.
Kocica jest w ciazy, nie pozwoli do siebie podejsc. Kiedy odeszlam doczolgala sie do jedzenia i zjadla całosc.
Mieszka prawdopodobnie w barakach z betonowym murem, przez ktory w takim stanie nie jest w stanie przeskoczyc.
Co moge zrobic dla tego zwierzaka? Jak mu pomoc?

Re: dzika ciezarna kotka z uszkodzoną przednią łapką

PostNapisane: Pon lip 23, 2012 22:10
przez MalgWroclaw
Możesz (i powinnaś) ją złapać i wysterylizować aborcyjnie, żeby nie powiększać kociej biedy. Zrób to, proszę. Może łapkę da się leczyć, ale musisz ją złapać - pożycz klatkę łapkę ze schroniska lub najbliższej fundacji.

Re: dzika ciezarna kotka z uszkodzoną przednią łapką

PostNapisane: Pon lip 23, 2012 22:24
przez wojtek_z
Gdzie mieszkasz? Poszukaj w pobliżu jakiejś fundacji i poproś o pomoc. Ale ja, na twoim miejscu przede wszystkim złapałbym kotkę i zamknął w bezpiecznym, niedużym miejscu (łazienka? jakaś klatka?). A dopiero potem szukał pomocy. Skoro ona ledwo chodzi i jak piszesz - doczołgała się do miski, to dlaczego nie można jej złapać? Zdąży uciec przed tobą? Czy raczej boisz się pogryzienia... A nie ma szans, żeby ją złapać za kark w grubej, długiej rękawicy narciarskiej? Najważniejsze, to już nie puścić, jak złapiesz. Kot złapany za skórę na karku i trzymany z daleka od siebie nie powinien krzywdy zrobić.
Jeśli ona została potrącona przez samochód, może mieć nie tylko łapkę polamaną, ale miednicę przetrąconą, a co gorsza - uszkodzone narządy wewnętrzne, rozwaloną macicę, kociaki poza macicą :cry: Nieraz tu na forum pisano o takich przypadkach... Proszę, pomóż jej, ona może bardzo cierpieć! To, że nie pozwala do siebie podejść, to też może z powodu cierpienia, a nie dzikości...

Re: dzika ciezarna kotka z uszkodzoną przednią łapką

PostNapisane: Wto lip 24, 2012 16:46
przez light sensitive
Dziękuje Wam za rady.
Kot noc przespal na legowisku na moim tarasie. Rano przedreptala na parking.
Popoludniu - nadal jest w okolicy. Zaniosłam przed chwilą jedzenie i zjadla cala saszetke. Lapka i poruszanie znacznie lepiej niz wczoraj. Obejrzalam kocisko dokladniej (z około metra:) i nie widze żadnych innych uszkodzeń poza tą łapką, ktora chyba nie jest złamana. Nie widac otwartej rany czy opuchlizny. Kotek wczoraj nie stawal na tej lapie.

Nie chce jej łapac na siłę, zeby nie przysparzac przestraszonemu zwierzakowi dodatkowego stresu.
Nie boję sie pogryzienia, czy podrapania.

Kontaktowałam sie ze schroniskiem - doradzili obserwowac. Hm. Mam wątpliwosci .

Re: dzika ciezarna kotka z uszkodzoną przednią łapką

PostNapisane: Wto lip 24, 2012 17:21
przez MalgWroclaw
light sensitive pisze:Kontaktowałam sie ze schroniskiem - doradzili obserwowac. Hm. Mam wątpliwosci .

Czemu mnie to nie dziwi :roll:
nie wiem, co da obserwacja, naprawdę. To jest zawsze ryzyko, bo pacjent - niestety - nie jest stacjonarny :( :( :(

Re: dzika ciezarna kotka z uszkodzoną przednią łapką

PostNapisane: Pon sie 06, 2012 21:05
przez light sensitive
kot okazuje sie nie byc ciezarny. Przez ta lapke siada jak wiewiorka i wyglada na kotną. Teraz przyjrzalam sie i na pewno to bylo zludzenie.
Przychodzi nadal. Z lapka nie jest dobrze. Chyba jest zlamana, lub zwichnieta. Czy sa sposoby postepowania z takim uszkodzeniem?
Kot nie pozwala sie narazie do siebie zblizyc, ale jest coraz bardziej ufny i zastanawiam sie nad mozliwoscia usztywnienia tej lapki.

Re: dzika ciezarna kotka z uszkodzoną przednią łapką

PostNapisane: Pon sie 06, 2012 21:44
przez kalewala
Skąd jesteś?
Jeśli podasz miast, łatwiej będzie doradzić Ci realną pomoc.
W każdym razie na pewno kota należy wysterylizować / wykastrować, pryz okazji wet obejrzy łapeczkę.

A do łapania dzikich kotów nie służą własne rączki, tylko klatki łapki - bezpieczne dla kota i człowieka. Dziwne, że w schronisku Ci o tym nie powiedzieli, Pewnie ktoś wcześniej piszący miał rację - woleli Cię spławić i nie angażować się w pomoc....

Re: dzika ciezarna kotka z uszkodzoną przednią łapką

PostNapisane: Wto sie 07, 2012 19:46
przez light sensitive
kołobrzeg. pomyslalam poszukac weta ktory przyjedzie na telefon jak kot sie zjawi. Moglabym go zwabic jedzeniem do mieszkania. Na takiej przestrzeni byloby latwiej. Zwlaszcza ze zwierz niepelnosprawny :(
Znajomy realista stwierdzil ze nie ma szans.

Re: dzika ciezarna kotka z uszkodzoną przednią łapką

PostNapisane: Pt sie 10, 2012 17:16
przez kalewala
Znajomy realista ma trochę racji. Raczej kot do weta niż w druga stronę

Ale jeśli kota zamkniesz we w miarę małym pomieszczeniu bez zakamarków, gdzie mógłby się ukryć, czemu nie spróbować?

Napisz w tytule wątku nazwę miasta, na pewno są na forum jacyś kołobrzescy kociarze, może odezwą się z pomocą....

Re: dzika ciezarna kotka z uszkodzoną przednią łapką

PostNapisane: Pt sie 10, 2012 17:49
przez wojtek_z
Light! Dlaczego pozwalasz temu kotu tak długo cierpieć :placz:
A zwab że go do pokoju przez ten taras! Jeśli nie jest całkiem dziki, może przyjdzie zwabiony jakimś mocno pachnącym choć niewskazanym dla kotów pożywieniem typu saszetka Whiskas sardynkowa :roll:
Albo na kropelkę waleriany wylaną w pokoju.
Zrób coś!
Proszę!
A jak już złapiesz - do weta!!!
Tylko musisz skombinować transporterek, bo pewnie nie masz...

Re: dzika ciezarna kotka z uszkodzoną przednią łapką

PostNapisane: Sob sie 11, 2012 21:02
przez light sensitive
zlapanie dzikiego kota, nawet na 3 lapkach nie jest latwe :(
ale chyba nie ma innego rozwiazania.
dziekuje wszystkim za pomoc.

Re: dzika ciezarna kotka z uszkodzoną przednią łapką

PostNapisane: Nie sie 12, 2012 5:45
przez MalgWroclaw
Nie jest łatwe, ale próbować trzeba. Co dalej?