FUNDACJA ZNAJDKI- kociaki, kotki i kocurki do adopcji

Trzymam

za pomyślną przyszłóść persika :ok:

Za pozostałe kociaki oczywiście również :kotek:

EVA2406 pisze:Wiesz, odległość nie jest duża, można zrobić próbę.

też tak pomyślałam

Moje psice też mają fioła na punkcie kotów, gdy są na zewnątrz. TZn. ujadają, skomlą, padają na ziemię. A w domu traktują koteczki, jak rodzinę. Jeśli Fidel jest posłuszny w miarę, to nie obawiałabym się o jego reakcję na kota, raczej o to co zrobi kot na jego widok. Najtrudniej będzie na lini Pixi - Persik, ale dla takiego przystojniaka warto spróbować.

Będę trzymala kciuki. :ok:

Jola jest taka, że i po nocy się zerwie żeby zwierzaka pokazać.

Opisy kociaków od Joli nie są zbyt szczegółowe, ale to dlatego, że babeczka nie ma czasu. Ratuje co się da i czasem śpi. Chociaż nie bardzo wiem, kiedy znajduje na to czas. Na sen w sensie. Bo na ratowanie to zawsze ma czas.

saintpaulia pisze:Moje psice też mają fioła na punkcie kotów, gdy są na zewnątrz. TZn. ujadają, skomlą, padają na ziemię. A w domu traktują koteczki, jak rodzinę. Jeśli Fidel jest posłuszny w miarę, to nie obawiałabym się o jego reakcję na kota, raczej o to co zrobi kot na jego widok. Najtrudniej będzie na lini Pixi - Persik, ale dla takiego przystojniaka warto spróbować. Będę trzymala kciuki.

i tu prawisz jak mój mąż
widzi problem Pixi -inny kot
ja bym po Rudego już jechała jakby to zależało tylko ode mnie

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Persik z psem nie powinien mieć problemu, bo u Joli są psy i nie było kłopotu. Tylko koty go nie akceptowały.

EVA2406 pisze:Persik z psem nie powinien mieć problemu, bo u Joli są psy i nie było kłopotu. Tylko koty go nie akceptowały.

może ma charakter ofiary i jest zbyt grzeczny ?

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

ruda32 pisze:
EVA2406 pisze:Persik z psem nie powinien mieć problemu, bo u Joli są psy i nie było kłopotu. Tylko koty go nie akceptowały.

może ma charakter ofiary i jest zbyt grzeczny ?

Tak wygląda.

Pewnie go też przytłacza ta ilość. Niewątpliwie był jakiś czas jedynakiem. A potem świat mu się zwalił na głowę. Pewnie będzie potrzebował czasu, by psychika doszła do siebie. Mając waszą uwagę, to powinno się udać. Byle Pixi go nie tłamsiła. Nawet jeśli początkowo byłyby problemy, to warto próbować. A może Pixi taki facecik się spodoba?

ja już jestem na 100% pewna
co dalej zobaczymy?
czy persik miał kk bo ma takie wąsy połamane jak moja Pixi malutka ?

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Raczej nie. Jak go Jola zgarnęła to objawów choroby nie było i wet nic też nie stwierdził.

Jedyna jego wada - od plątania się po lesie nawbijało mu się różności w sierść, nie dało się tego wyczesać, więc go Jola miejscami wystrzygła. No ale sierść odrośnie (wystrzyżenia widać na ostatnim zdjęciu).

kamari pisze:Jedyna jego wada - od plątania się po lesie nawbijało mu się różności w sierść, nie dało się tego wyczesać, więc go Jola miejscami wystrzygła. No ale sierść odrośnie (wystrzyżenia widać na ostatnim zdjęciu).

nawet jakby był wygolony byłby piękny-wytarczy spojrzeć w oczy
kiedy został znaleziony ?

ruda32 pisze:kiedy został znaleziony ?

A tego nie wiem, muszę się dopytać.

przez persika nie ma jedzenia ,nie ma obiadu -uziemił mnie totalnie

FUNDACJA ZNAJDKI- kociaki, kotki i kocurki do adopcji

Kto przegląda forum