Strona 1 z 1

Chory kot do złapania - ZIELONKA, potrzebna pomoc

PostNapisane: Pt lip 20, 2012 20:22
przez Anuk
Napisała do mnie koleżanka:
hej,

taka pilna sprawa - przychodzi do nas kot, który jest chyba chory, widziałam go wczoraj po ciemku, dziś w świetle dziennym i dopiero rzuciło mi się to w oczy. Chyba ma coś z brzuszkiem lub pęcherzem, a może z bioderkami, bo o ile przednie łapki biegają dobrze, o tyle tylne sa szeroko rozstawione i sztywne. Porusza się bardzo powoli, przysiada sobie pośrodku drogi ze zmęczenia.
Czy jest ktoś, kto pomógłby go złapać, czy dałoby się zorganizować jakąś łapkę czy coś... Nie wiem jeszcze, czy to bardzo wielki dzikus, czy nie - nie zdążyłam go złapać, bo przed samochodem wykicał w krzaki i tyle go było. Może i da się złapać w zwykłe nosidełko, nie wiem, ale co potem z nim zrobić? Po kogo zadzwonić, bo tu w Zielonce wet jest czynny w tygodniu tylko... A nawet wtedy nie w godzinach pojawiania się kota...
Dokarmiamy regularnie dzikusy, więc przypuszczam, że i jutro tu przyjdzie...

nr do mnie to jakby co 695 604 832


Ja niezmotoryzowana, koleżanka niestety też nie.
Kot przychodzi do jej ogrodu.
Czy ktoś może pomóc?

Jeśli tak, proszę o zgłaszanie się bezpośrednio do niej, bo ja znam tylko tyle szczegółów, co w mailu i jestem w Pruszkowie, więc zupełnie nie ta strona W-wy

Chodzi o pomoc łapankowo- samochodową. Klaudyna jest odpowiedzialną osobą, ile da radę sama ogarnąć, to tyle ogarnie - na pewno warto jej pomóc.

Z góry dziękuję!

Re: Chory kot do złapania - ZIELONKA, potrzebna pomoc

PostNapisane: Pt lip 20, 2012 21:10
przez iwona66
zaznaczę a jutro się odezwę :ok:

Re: Chory kot do złapania - ZIELONKA, potrzebna pomoc

PostNapisane: Sob lip 21, 2012 21:29
przez Anuk
Iwona, dzięki! I powodzenia!

Re: Chory kot do złapania - ZIELONKA, potrzebna pomoc

PostNapisane: Wto lip 24, 2012 7:40
przez iwona66
Kot nie odwiedza miejsca karmienia ,jak tylko się zjawi pani zadzwoni.
Jednym słowem ,czekamy.