Miau.PL

Proszę o udzielenie informacji, pewnie w złym dziale umieszczam post ,jestem osobą nowozarejestrowaną na forum, na podwórzu mojej mamy osiedliły się bezpańskie koty, lub raczej koty dzikie, jest ich obecnie 9, większość urodziła się na tym podwórzu i nigdy nie miała właściciela, zamieszkują w szopce mojej mamy gdyż w deskach jest szczelina i przez nią się przeciskają, ponieważ mojej mamie było ich żal zaczęła je dokarmiać wraz z dwoma innymi sąsiadami, pozostali sąsiedzi są przeciwni tym zwierzętom, koty są dzikie nie dają się złapać, próby oswojenia też niewiele dają bo są bardzo nieufne przez część sąsiadów która je straszy, niedawno Ci sąsiedzi napisali skargę na moją mamę tak jakby była właścicielem zwierząt, a nim przecież nie jest, kotki są dzikie a nie tylko moja mama je dokarmia, natomiast dostała obecnie pismo że ma coś zrobić z tymi zwierzętami albo gmina je zabierze do schroniska, pytanie kto w takiej sytuacji ponosi koszty umieszczenia kociaków w schronisku, czy ktoś spotkał się z taką sytuacją?

Moim zdaniem według obecnych przepisów schronisko nie ma prawa brać tych kotów, nie wolno ich także wyłapywać w celu innym niż sterylizacja ewentualne adopcje małych kotów. Powinnaś znaleźć organizację zwierzęcą w swoim regionie i ich poprosić o pomoc. Te działania są bezprawne wg ustawy o ochronie zwierząt!

Schronisko samo nie łapie zwierząt (z tego co sie dowiedziałam u nas w Ciapkowie), bo są: uwaga uwaga: dobrem narodowym. I jesynie jak ktos je złapie i zawiezie do Ciapkowa to przyjmą.

Ja na pocztaek bym skołowała klatki - łapki, wyłapała je i poszukała czy w Twoim miescie sa darmowe starylki/kastracje i wysterylizowała/kastrowała je.

Odpisz gminie że to są koty środowiskowe / wolno żyjące a nie bezdomne ani twoje własne i jak gmina tak bardzo chce pomóc to niech to robi sterylizując te koty. Napisz także że widocznie sąsiedzi wprowadzili gminę błąd informują że to są twoje koty.

Ponadto fakt że karmisz te koty nie czyni cię automatycznie ich właścicielem - działasz w zgodzie z art 11a 2) znowelizowanej ustawy o ochronie zwierząt.

http://prawo.legeo.pl/prawo/ustawa-z-dn ... -zwierzat/

Ponadto koty środowiskowe są pożyteczne i nie ma sensu ich zabierać - bo wtedy pojawiają się szczury - a to fajne w ogóle nie jest. Jak komuś koty się nie podobają to mu wręczaj ulotkę o szczurach.

http://miau.pl/ulotki/ulotki.php
(koty piwniczne są potrzebne)

Wiele cennych wskazówek od Was usłyszałam, za które bardzo dziękuję.

Koty które urodziły się na wolności i się dostosowały do życia na wolności - w warunkach schroniska szybko marnieją i zdychają - a to jest moim zdaniem dręczenie zwierząt - więc krótko mówiąc powinni się od nich odczepić i najwyżej pomóc ci
poprzez talony na sterylizację tych kotów.