Strona 1 z 1

Kot i pieluchy - prośba o radę

PostNapisane: Śro lip 18, 2012 16:15
przez Starshine
Widzę, że na forum udzielają się osoby z dużym doświadczeniem w opiece nad chorymi kotami. Dlatego chciałam się was poradzić w dość krępującej sprawie - czy mieliście kiedyś potrzebę zapakowania kota w pieluchę? Pierwszy i podstawowy problem - jak zamocować takie gaciochy na tyłku kota i utrzymać je tam dłużej niż 5 sekund? Przychodzą mi do głowy różne pomysły: szelki, kaftanik pooperacyjny, może jakiś pasek? Dodam że mój kot jest dość trudnym przypadkiem i ma niespotykane nawet u kotów zdolności wyplątywania się ze wszelkich kołnierzy, szelek i obroży, więc szukam rozwiązań możliwie odpornych na koty utalentowane i uparte w pozbywaniu się elementów ubioru.
Mam też wątpliwości co do rodzaju takich pieluch. Czy lepiej się sprawdzają (jakościowo i cenowo) dedykowane pieluchy dla zwierząt jak np. King Dog, czy po prostu zwykłe pieluchy dla dzieci które trzeba wyposażyć w rozporek na ogon? Jak wygląda sprawa z rozmiarami?
Bardzo proszę o podzielenie się waszym doświadczeniem i wiedzą fachową, bo na razie szanse powodzenia misji pielucha + kot oceniam na 0% :(

Re: Kot i pieluchy - prośba o radę

PostNapisane: Śro lip 18, 2012 16:30
przez CoToMa
Nasz Merlin nosi pampersy, kupujemy najtańsze z Tesco, rozmiar midi.
Wycinamy dziurę na ogone, na plecach pielucha jest przywiązywana do szelek, bo inaczej, to szybko ją sobie zdejmuje.

Re: Kot i pieluchy - prośba o radę

PostNapisane: Śro lip 18, 2012 19:04
przez Kazia
https://picasaweb.google.com/fandipanda/Majtki
Majtki robione szydełkiem, z gumką w talii.
W majtkach wlożona połówka pieluchy Bella (połówka nam wystarcza).
Kot nie może być w majtkach 24 godziny, w nocy jest bez. W dzień, pielucha zmieniana po kazdym zasikaniu. Majtek jest kilka par na zmianę i są prane po kazdym zabrudzeniu.

Re: Kot i pieluchy - prośba o radę

PostNapisane: Czw lip 19, 2012 9:04
przez Starshine
Ojej, te szydełkowe gatki to dzieło sztuki, nawet pod kolor kota pięknie dobrane :) Wyglądają fantastycznie, ale przypuszczam, że wykonanie takich nie jest proste i wymaga wysokiego stopnia wtajemniczenia w szydełkowanie?
Co do przyczepiania majtasów do szelek - przywiązujecie je po prostu w jednym miejscu, na grzbiecie?
Zastanawiam się też czy koty potrafią się trochę przyzwyczaić do takiej instalacji na tyłku i z czasem protestują mniej niż na początku?

Re: Kot i pieluchy - prośba o radę

PostNapisane: Czw lip 19, 2012 9:20
przez justyna p
Agn ma 2 pieluchowce, może sie przyda: http://kocie-hospicjum.pl/

Re: Kot i pieluchy - prośba o radę

PostNapisane: Czw lip 19, 2012 11:20
przez Kazia
Te moje nie są niczym przyczepiane. Trzymaja sie w talii...kot ma zawsze podgięte kolana, i na tym się trzymają.
Zrobić jest super łatwo :) jesli ktoś zna słupki czy podstawowy ścieg szydełkowy, to żaden problem.
Ostatni kot uczony majteczek, po 15 minutach juz na nie nie zwracał uwagi.
Na codzień, koty nie lubią samego momentu zakladania. Jak już majtki siedzą na dupci, to kot ich nie zauważa.