koty w mieszkaniu

Tak czytam Wasze posty i widzę, że często macie więcej niż jednego kota.
Zastanawiałam się nad tym jak to robicie, żeby w mieszkaniu kilka kotów nie robiło szkód? Jak to robicie, że nie drapią Wam na przykład mebli?
Czy każdy ma swoją kuwetę? Co robicie z nimi w wakacje? Jak to wygląda rano, ja z jednym nie daje rade jak codziennie budzi mnie o innej porze, a co dopiero z kilkoma
Czy nie znaczą sobie terenu sikając po kątach? Jestem bardzo ciekawa naprawdę
Pozdrawiam
Kasia
Zastanawiałam się nad tym jak to robicie, żeby w mieszkaniu kilka kotów nie robiło szkód? Jak to robicie, że nie drapią Wam na przykład mebli?
Czy każdy ma swoją kuwetę? Co robicie z nimi w wakacje? Jak to wygląda rano, ja z jednym nie daje rade jak codziennie budzi mnie o innej porze, a co dopiero z kilkoma


Pozdrawiam
Kasia