Za zgodą zapracowanego Tatulka (Krzyśka-Boofulsa) piszę parę słów w jego imieniu:
Po pierwsze, to żona jest zazdrosna

, bo kicia krok w krok łazi za tatulkiem.
Po drugie jedną z ulubionych zabaw "Łiskaczówki" jest skok z oparcia sofy na głowę Tatuńcia leżącego poniżej. Tatuś zachwycony dokonaniami sportowymi szkraba
Poza tym, Tatuś jest też zmuszony spać na lewym boku, bo jak obraca się na prawy natychmiast mała biała łapka boksuje jego nos

Whisky śpi przy głowie Tatki, więc reakcja jest natychmiastowa.
Ulubionym miejscem wylegiwania się maleństwa jest mamusiny kwiatek. Mamuśka z miłości skapitulowała
Na razie tyle, dam szansę Boofulsowi
