Kotka z urwaną/obciętą/nie wiem co/ nogą, potrzebne leczenie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 17, 2012 13:04 Kotka z urwaną/obciętą/nie wiem co/ nogą, potrzebne leczenie

Trudno zakładać wątek tylko na podstawie czyjejś relacji. Mamy nadzieję lada dzień pomóc temu kotu.
Znajoma dała znać, że na jednym z podwórek w Mińsku babka ma mnóstwo kotów, m. in. kotkę, która od ponad miesiąca chodzi opierając się na kikucie z kości 8O Nie brzmi dobrze. Na dodatek "opiekunka" jest trudną osobą.
W środę podejmiemy próbę zabrania jej tej kotki, trudno powiedzieć jak poważne jest obrażenie, z drugiej strony jeszcze trudniej jest mi sobie wyobrazić kota, który od miesiąca chodzi z otwartą raną.. z wystającą kością.
Tak czy siak kotka będzie zapewne wymagała leczenie, być może amputacji.
Jeśli ktoś może załatwić jakiś szpitalik, leczenie, bardzo proszę dać znać.
Trzymajcie kciuki aby udało się ją wyrwać z tego miejsca.
W 2016 wysterylizowałyśmy 109 kotów (stan na 11.07) - 2015 - 222, 2014 - 130, 2013 - 126, 2012 - 85, 2011 - 107, 2010 - 108, w sumie 887 :)

Kalinuwka

 
Posty: 973
Od: Pon lis 24, 2008 18:10
Lokalizacja: Mińsk Maz.

Post » Wto lip 17, 2012 13:16 Re: Kotka z urwaną/obciętą/nie wiem co/ nogą, potrzebne lecz

mialam kiedys tymczaske, Markize z łapą wyrwaną w biodrze, musiała gdzies utkwic i wyszarpac, lub ktos jej odciął, ale za równe to było, wyrwana ze stawu łapa po prostu.
Kotka była mała i bardzo dzika, wet (dobry) po obejrzeniu kazal przemywac vagothylem jedynie i faktycznie, zabliznilo sie ladnie, paprało się tylko zanim odlamka kości w ranie nie znaleźliśmy.

kotka potem znalazla cudowny dom, ktory mial rzesze fanek na forum, ale niestety przestal pisac.
wątek gdzieś w czeluściach.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto lip 17, 2012 15:06 Re: Kotka z urwaną/obciętą/nie wiem co/ nogą, potrzebne lecz

Hop
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto lip 17, 2012 15:53 Re: Kotka z urwaną/obciętą/nie wiem co/ nogą, potrzebne lecz

zaznaczam:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lip 17, 2012 16:06 Re: Kotka z urwaną/obciętą/nie wiem co/ nogą, potrzebne lecz

sibia pisze:mialam kiedys tymczaske, Markize z łapą wyrwaną w biodrze, musiała gdzies utkwic i wyszarpac, lub ktos jej odciął, ale za równe to było, wyrwana ze stawu łapa po prostu.
Kotka była mała i bardzo dzika, wet (dobry) po obejrzeniu kazal przemywac vagothylem jedynie i faktycznie, zabliznilo sie ladnie, paprało się tylko zanim odlamka kości w ranie nie znaleźliśmy.

kotka potem znalazla cudowny dom, ktory mial rzesze fanek na forum, ale niestety przestal pisac.
wątek gdzieś w czeluściach.


Pamietam...
viewtopic.php?f=1&t=47754&hilit=asesor
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lip 17, 2012 16:14 Re: Kotka z urwaną/obciętą/nie wiem co/ nogą, potrzebne lecz

Dodam jeszcze, że z relacji naszej wspólnej znajomej, że ta starsza pani ma niewątpliwie coś z głową. Ma manię prześladowczą w stosunku do sąsiadów, nie żyje z nimi w zgodzie. W zimie jej sąsiad zakopał jakieś koty, które leżały martwe w okolicy jej domu - może chorowały, może zamarzły? W tej chwili są tam młode koty, widziałyśmy jednego podrostka pod jej domem. Jak narazie nie wiemy nawet z Kalinuwką, jak ta kobieta wygląda i czy da się z nią porozmawiać.
Nie wiem, czy po rozpoznaniu sytuacji nie będzie potrzeba interwencji jakiejś organizacji pozarządowej, straży miejskiej czy policji (z tym jednak jest problem w naszym mieście).

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Śro lip 18, 2012 6:46 Re: Kotka z urwaną/obciętą/nie wiem co/ nogą, potrzebne lecz

Trzeba coś z tym zrobić, masakra.
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro lip 18, 2012 21:10 Re: Kotka z urwaną/obciętą/nie wiem co/ nogą, potrzebne lecz

W ostatnich tygodniach za wiele tych kocich nieszczęść w Mińsku - a to Leoś z bezwładną łapką, możliwe, że do amputacji, potem Bebe/Tutpuś, który znalazł na szczęście pomocną dłoń u Zosi&Saszy, a teraz ta kotka...Powinnyśmy mieć w Mińsku jakąś fundację, ale nie mamy do tego głowy i czasu.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Śro lip 18, 2012 22:42 Re: Kotka z urwaną/obciętą/nie wiem co/ nogą, potrzebne lecz

Faktycznie, sporo ostatnio nieszczęść... :(
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 19, 2012 8:17 Re: Kotka z urwaną/obciętą/nie wiem co/ nogą, potrzebne lecz

Idziemy tam dziś zwartą ekipą, we 3.
Zobaczymy co tam zastaniemy, aż się boję :(
W 2016 wysterylizowałyśmy 109 kotów (stan na 11.07) - 2015 - 222, 2014 - 130, 2013 - 126, 2012 - 85, 2011 - 107, 2010 - 108, w sumie 887 :)

Kalinuwka

 
Posty: 973
Od: Pon lis 24, 2008 18:10
Lokalizacja: Mińsk Maz.

Post » Czw lip 19, 2012 8:26 Re: Kotka z urwaną/obciętą/nie wiem co/ nogą, potrzebne lecz

Kciuki już teraz trzymamy.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 20, 2012 9:41 Re: Kotka z urwaną/obciętą/nie wiem co/ nogą, potrzebne lecz

Przez tę pogodę przełożyłyśmy akcję na dzisiaj.
W 2016 wysterylizowałyśmy 109 kotów (stan na 11.07) - 2015 - 222, 2014 - 130, 2013 - 126, 2012 - 85, 2011 - 107, 2010 - 108, w sumie 887 :)

Kalinuwka

 
Posty: 973
Od: Pon lis 24, 2008 18:10
Lokalizacja: Mińsk Maz.

Post » Śro lip 25, 2012 13:02 Re: Kotka z urwaną/obciętą/nie wiem co/ nogą, potrzebne lecz

Niestety furtka była zamknięta, ale zaczepiłyśmy jakąś dziewczynę, która mieszka obok. Okazało się, że zaopiekowali się kotką, noga już ok. Niestety kotka dorobiła się maleństwa.. Umówiłam się, że odezwę się za 2 m-ce w kwestii sterylki koteczki.
Gorzej z innymi kotami u tej baby. Jak przyznała sąsiadka jest delikatnie mówiąc dziwna, strach jej nawet dzień dobry powiedzieć. Zima sąsiedzi zbierali kocie trupki :( :( Podobno mieli ją zabrać do zamkniętego zakładu, ale jak widać nadal sobie mieszka. Pozostałe koty nakarmiłam przez furtkę, rzuciły się na jedzenie, to były podrostki, które jednak jesienią mogą zaciążyć.
Przydałby nam się ktoś z organizacji jakieś, bo strach do niej wejść, nie chce wyjść z nożem w plecach, kto ją tam wie do czego jest zdolna...
W 2016 wysterylizowałyśmy 109 kotów (stan na 11.07) - 2015 - 222, 2014 - 130, 2013 - 126, 2012 - 85, 2011 - 107, 2010 - 108, w sumie 887 :)

Kalinuwka

 
Posty: 973
Od: Pon lis 24, 2008 18:10
Lokalizacja: Mińsk Maz.

Post » Śro lip 25, 2012 13:23 Re: Kotka z urwaną/obciętą/nie wiem co/ nogą, potrzebne lecz

Kalinuwka pisze:Niestety furtka była zamknięta, ale zaczepiłyśmy jakąś dziewczynę, która mieszka obok. Okazało się, że zaopiekowali się kotką, noga już ok. Niestety kotka dorobiła się maleństwa.. Umówiłam się, że odezwę się za 2 m-ce w kwestii sterylki koteczki.
Gorzej z innymi kotami u tej baby. Jak przyznała sąsiadka jest delikatnie mówiąc dziwna, strach jej nawet dzień dobry powiedzieć. Zima sąsiedzi zbierali kocie trupki :( :( Podobno mieli ją zabrać do zamkniętego zakładu, ale jak widać nadal sobie mieszka. Pozostałe koty nakarmiłam przez furtkę, rzuciły się na jedzenie, to były podrostki, które jednak jesienią mogą zaciążyć.
Przydałby nam się ktoś z organizacji jakieś, bo strach do niej wejść, nie chce wyjść z nożem w plecach, kto ją tam wie do czego jest zdolna...


Skoro miała iść do zakładu, to faktycznie strach. Niepoczytalna jakaś :| żal kotów.
Skoro zimą były trupki, to nie wiadomo co z nimi wyprawia 8O
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto sie 14, 2012 23:17 Re: Kotka z urwaną/obciętą/nie wiem co/ nogą, potrzebne lecz

:?:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, indestructibleperson, Manuelowa i 164 gości