Strona 1 z 1

KOT pręgowany lepszy od białego???

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 12:10
przez oleńka
Napiszcie proszę swoje zdanie.
W czym kot pręgowany, taki burasek "dachowiec" jest lepszy od białego (chodzi o kolor sierści).
Jakie ma cechy charakteru, zdrowotne itp.

Koleżanka wymyśliła, że chce białego kotka, a ja mam do oddania tylko pręgowane i teraz ona nie chce wziąć ode mnie kociaka, co robić :?: :cry:
Pozostaje mi ją przekonać, ale potrzebuję dobrych argumentów...

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 12:21
przez Alices
Koty białe często są głuche

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 12:24
przez Mysza
Białe zazwyczaj są niestety głuche :(

No a pręgowane to takie "prawdziwe" koty :D

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 12:26
przez Sigrid
Maleńkie, całe białe kotki często dorastając "nabierają" czarnych łatek ;)

ALe Oleńko, jeśli Twoja koleżanka nie chce buraska, to chyba bym jej nie namawiała. Skoro nie ma do niego przekonania, ty nie możesz mieć pewności, że kiedy znajdzie upragnionego białaska nie zachowa się nieodpowiedzialnie i po prostu nie pozbędzie się tego Twojego :(

Nie chcę przez to skreślać Twojej kumpeli, ale wiesz...ludzie potrafią być strasznie nieodpowiedzialni, a wielu traktuje kotka jak zabawkę, którą wypuszcza się na podwórze kiedy się znudzi, "bo sobie jakoś poradzi" :(

Przemyśl, czy ta koleżanka to właściwe ręce dla Twojej kiciuchy.

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 12:52
przez Jazz
Nie lubię plebiscytów pt.: "lepsze kotki takie czy siakie?" :(
Wszystkie koty są urocze! Mnie się wydawało kiedyś, że białe mi się za bardzo nie podobają, ale po spotkaniu z kilkoma białaskami zmieniłam zdanie.
A czy charakter kota zależy od sierści, nie wiem... :?
Czy wszystkie blondynki są głupie? Znam parę mądrych!

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 12:54
przez Boofuls
Moja Whisky się obraziła! :(
Nic więcej nie dodam...

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 12:55
przez Estraven
Jazz pisze:Nie lubię plebiscytów pt.: "lepsze kotki takie czy siakie?" :(

Tyle, że to nie plebiscyt akurat, ale pytanie o radę... :roll:

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 12:56
przez migaja
biale i rude koty sa bardziej chorowite. bure sa najzdrowsze - maja najlepiej wymieszane geny :wink:

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 13:03
przez oleńka
dziekują Wam bardzo za odpowiedzi i rady :) :lol:

mam nadzieję, że koleżanka się zdecyduje na kotka ode mnie :wink:
ona się po prostu tak jakoś waha, można wyczuć, że zależy jej na kocie jako takim, a kolor sireści to upodobanie, fanaberia... :roll:

ona naprawdę kocha koty i nigdy by żadnego nie wyrzuciała :kitty:
będę ją w każdym razie dalej namawiać, choć wiem, że decyzja ostateczna zależy tylko on niej :cat3:

pozdrawiam ola

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 13:04
przez Nigra
A moj jest bialo ruuuudyyy! ...i zdrowy jak byk! i wielki jak niedzwiedz!
A tak powaznie, to jak juz zostalo napisane, jak sie napalila na bialego to jej nie namawiaj, chyba ze gdy wezmie takiego buraska na rece sama sie zakocha ...

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 13:10
przez Jazz
Estraven pisze:
Jazz pisze:Nie lubię plebiscytów pt.: "lepsze kotki takie czy siakie?" :(

Tyle, że to nie plebiscyt akurat, ale pytanie o radę... :roll:


Przepraszam :oops:
Ale zrobiło mi się żal białaska...

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 13:35
przez oleńka
wszystko było by inaczej gdyby urodziły się białe, albo z przewagą koloru białego :wink:
a tak aż do rozwiązania nie było wiadomo jakie będą kociaki...
mama jest pręgowana, ale tatusiek ma przewagę białego :?
myślałam, że trafi się choć jeden biały z miotu, a tu gucio - wszystkie pręgowane buraski 8O
genetycznie rzecz biorąc to było możliwe żeby był 1 biały, ale i tak kociaki są śliczne i zdrowe, to jest najważniejsze. :wink: :D
niedługo trafią do nowych domków :ok:
a jak moja kumpela jednego nie weźmie to jej strata :!: :mrgreen:

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 15:15
przez olgaII
migaja pisze:biale i rude koty sa bardziej chorowite. bure sa najzdrowsze - maja najlepiej wymieszane geny :wink:


ojejku, to czy białoruda Bondi będzie "chorsza" do kwadratu? :?:

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 17:24
przez Myszka.xww
Oleńko, czy planujesz kastrację koteczki?