Strona 1 z 1

Starachowice!! Ratunku! Potrzebujemy pomocy Wątek tworzymy!

PostNapisane: Sob lip 14, 2012 23:20
przez Dixy
Proszę moda o przeniesienie wątku do odpowiedniego działu Rzadko bywam na miau!
Witam reprezentuję na terenie Starachowic Świętokrzyskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami „Zwierzak”.
Tak, jak w tytule – potrzebujemy pomocy w adopcjach kotów, ogłoszeniach i DT. Tyle kotów pod opieką jeszcze nie mieliśmy, odkąd sięgam pamięcią ;(
Pomijam oczywiście koty wolnożyjące.

Drżę widząc, że znów jest kolejny telefon ze Straży Miejskiej lub Urzędu Miasta i … może dotyczyć znów …. kotów!

BŁAGAM O POMOC DLA NICH!!!!!!!!!

W chwili obecnej adopcyjnych kotów mamy 18 (w tym 12 kociąt kilkutygodniowych) i nie mamy, gdzie ich przetrzymywać, a nie stać nas na utrzymywanie w hotelu, jedynym jeszcze niezapełnionym, koszt to 30 zł za dobę za kota.

CHWILOWO WĄTEK JEST TWORZONY, WIĘC I OPISY, I ZDJĘCIA SĄ NIEDOKŁADNE – STOPNIOWO BĘDĘ GO UZUPEŁNIAĆ.
PROSZĘ O CIERPLIWOŚĆ, ALBOWIEM W TEJ CHWILI JESTEŚMY WSZYSCY ZAWALENI ROBOTĄ DO POTĘGI N-TEJ

Pozwólcie, że Wam przedstawię naszych kocich podopiecznych:

MIOT KOCIĄT W WIEKU OK 3-4 TYGODNI ZAPAKOWANYCH W PUDEŁKO I PRZERZUCONYCH PRZEZ PŁOT POSESJI

W dniu 15 czerwca 2012 roku Dyżurny Straży Miejskiej w Starachowicach otrzymał zgłoszenie o przerzuconym przez płot prywatnej posesji kartonie, w którym znajdują się małe kocięta. Patrol SM udał się na miejsce, strażnicy potwierdził stan faktyczny i …...... zawieźli kocięta do dyżurnego lekarza weterynarza, równocześnie zgłaszając problem do naszej organizacji.
Po wstępnych badaniach, odpchleniu, odrobaczeniu i dzięki zaangażowaniu tak dyżurującej lekarz weterynarii, jak i osób z sąsiedniego powiatu, kocięta trafiły do hotelu, gdzie miały i mają nadal zapewnione odpowiednie żywienie i stały nadzór weterynaryjny.

W pudełko zapakowane było (choć to fakt, mam świadomość, że brzmi to kuriozalnie) 5 kociąt.

Wg wstępnej oceny 3 kocice i 2 kocury Dwie kocice w umaszczeniu szylkretowym i jedna szara pręgowana, kocurki w umaszczeniu burym i błękitnym.

Wszystkie mimo naszych obaw przeżyły! W chwili obecnej kocięta są po raz kolejny odrobaczone, zaczipowane, czekają na szczepienie i ….............. przede wszystkim nowe domy!!!!

Re: Starachowice!! Ratunku!!! Potrzebujemy pomocy w adopcjac

PostNapisane: Sob lip 14, 2012 23:21
przez Dixy
MIOT KOCIĄT Z HOTELU

8 czerwca 2012 roku pod dachem remontowanego hotelu po pożarze, pracownicy odkryli miot 3 kociąt w wieku ok. 5 tygodni. Zwierzęta były zgłoszone do naszej organizacji i trafiły do DT, ale powinny już znaleźć nowe domy lub inny DT.
Są odrobaczone i odpchlone
W miocie są dwa kocurki – czarny i czarno biały i kociczka czarno – biała.
Dosyć dzikawe, ale się oswajają.

Re: Starachowice!! Ratunku!!! Potrzebujemy pomocy w adopcjac

PostNapisane: Sob lip 14, 2012 23:22
przez Dixy
KOTY ZABRANE OD OSOBY, KTÓRA WG NAKAZU SĄDOWEGO TRAFIŁA DO DPS – u

Telefon z UM – „trzeba zabrać zwierzęta, bo jest nakaz sądowy doprowadzenia osoby do DPS. Dzisiaj policja tą osobę zabiera. A w kawalerce, oprócz brudu i smrodu jest 8 zwierząt – 3 psy i 5 kotów” Zabraliśmy, cóż było robić....
Niestety jedna leciwa kocica była w tak tragicznym stanie, że szans na jej uratowanie nie było, pozostało nam ją uśpić. Za to reszta kotów, to jest przegląd charakterów i wieku. Po ponad miesięcznym pobycie w hotelu, w spokoju, pokazały swoje charakterki i już co nieco możemy o nich powiedzieć.
Wszystkie koty z tego miejsca są odrobaczone, odpchlone, wykastrowane, zaczipowane i zaszczepione!

Lady – tricolor – wiek ok. 2 – 3 lat – najbardziej otwarta na życie i współpracę z ludźmi. Kot jednej osoby. Ma już domek potencjalny, ale czekamy na formalności z UM.

Wujek – biało czarny, w miarę drobny kocur, wiek ok 1 rok. Otrzymał imię Wujek, albowiem z ogromnym przejęciem i zaangażowaniem, sam z siebie, zaczął się zajmować „kociakami z kartonu”. Do tego i chwała mu za to, że doprowadził do takiej sytuacji, kiedy Lady została ich zastępczą matką. Wychowali (na swój sposób) oboje te kocięta tak, że nie są dzikie, lubią ludzi i mają jedną cechę charakterystyczną – to na pewno po Wujku ;) - są ciekawskie. Wujek tak ma. Musi wszędzie zajrzeć, nosa wsadzić, ale żeby tylko nosa. Jak tylko widzi zmianę żwirku w kuwetach, przegrzebie je wszystkie szukając nowości, a co przy tym wyprawia, to inna inszość. Chodzenie na dwóch przednich łapach, to tylko początek jego dokonań.

Czajna – ruda pręgowana kocica – wiek ok. 9 miesięcy – dziewczyna trochę wystraszona jest na początku, ale uwielbia ludzi Taksuje wzrokiem każdego „obcego”, ale jak polubi człowieka, to całą sobą. Ma wymagania w kwestii głaskania i tulenia – jak kogoś polubi, to trzeba się zaangażować w ww. kwestiach – nie odpuści!

Re: Starachowice!! Ratunku!!! Potrzebujemy pomocy w adopcjac

PostNapisane: Sob lip 14, 2012 23:22
przez Dixy
Buras – kot zagadka, jak dla mnie! Bury, wykastrowany wcześniej (ok. 2 lata temu) dosyć duży kocur. Wiek ok 5 lat. Jego zabieranie z tego domu, to była akrobacja, nawet dla osoby, która go znała. Z psami nie było takiego cyrku, jak z nim. W kawalerce zawalonej smrodem nie dawało się go złapać, mimo kilku prób. Klatka – łapka dopiero pomogła. To jest kot niewychodzący od lat, ale z drugiej strony mający dystans do otaczającego go świata. Jak ludzie się pojawiają – znika w zakamarkach pomieszczeń w których przebywa, jak ludzie znikają zasiada w oknie. nie zainteresowany wszystkim, co się dzieje w około. Można by było ocenić go, jako dzikiego/wolnożyjącego kota, ale to tylko pozory. Jak trzeba zrobić zabiegi przy nim i zostaje złapany, to nie ma nic przeciwko kontaktom z człowiekiem, zastrzykom ….. Grzeczniutki, miziasty kotek, który i tak za chwilę zrobi, co będzie chciał

Re: Starachowice!! Ratunku!!! Potrzebujemy pomocy w adopcjac

PostNapisane: Sob lip 14, 2012 23:23
przez Dixy
KORSARZ

30 maja 2012 roku ludzie prawie w centrum Starachowic znaleźli rannego kota i donieśli go do weterynarza. Nie byłoby może w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że ….......... kot miał obrażenia wskazujące na złapanie we wnyki i to kilka dni wcześniej. Martwica, więc wiadomo – amputacja łapy i 4/5 ogona....
Korsarz już ma się bardzo dobrze. Świetnie sobie radzi na 3 łapach i bez ogona. Pogodził się w miarę z faktem, że nie jest już kotem wychodzącym, ale dalej ma swój „charakterek”.
Nie lubi innych zwierząt. Ale ewidentnie tylko z założenia ich nie lubi. Prycha na wszystko, co się rusza, a szczególnym wrogiem, od tak dla idei, są małe psy. Jednak po kilku dniach akceptuje swoich „wrogów”, a nawet zdarzyło mu się zaakceptować pseudo pinczerkę do tego stopnia, że spali wtuleni razem. Sunia znalazła nowy dom i teraz Korsarz sobie próbuje wychować kolejnego psa - przyjaciela. Ja (prywatnie) jestem w nim rozkochana, bo uwielbiam zwierzęta z zadziornym charakterem.

Korsarz ma ok. 2 lat. Jest odrobaczony,odpchlony, wykastrowany i zaszczepiony p/ko wirusówkom. Miał robione testy – nie jest nosicielem żadnej groźnej choroby zakaźnej dla kotów.

Re: Starachowice!! Ratunku!!! Potrzebujemy pomocy w adopcjac

PostNapisane: Sob lip 14, 2012 23:23
przez Dixy
KOT Z INTERWENCJI W JASIEŃCU





KOTY Z „CIEPŁOWNI”

Re: Starachowice!! Ratunku!!! Potrzebujemy pomocy w adopcjac

PostNapisane: Sob lip 14, 2012 23:25
przez Dixy
rezerwacja dla fotek

Re: Starachowice!! Ratunku! Potrzebujemy pomocy Wątek tworzy

PostNapisane: Nie lip 15, 2012 0:29
przez VeganGirl85
zaznaczam, postaram się zrobić FB jak będą zdjęcia :)

Re: Starachowice!! Ratunku! Potrzebujemy pomocy Wątek tworzy

PostNapisane: Nie lip 15, 2012 3:08
przez Irlandzka Myszka
Kibicuję przez sentyment. Cieszę się, że w końcu w Starachowicach działa jakaś pro-zwierzęca organizacja. Kilka lat temu było tylko prywatne przytulisko koło cmentarza ale przeszkadzało sąsiadom, więc zostało zlikwidowane.

Re: Starachowice!! Ratunku! Potrzebujemy pomocy Wątek tworzy

PostNapisane: Nie lip 15, 2012 7:33
przez KubaTST
No wreszcie ktoś się zajmie i w Starachowicach, bo niestety tu to od bezdomności, aż piszczy. Pochodzę ze Starachowic i tam nie było zupełnie co zrobić ze znalezionym zwierzakiem, jak samemu się nie mogło zaopiekować...

Re: Starachowice!! Ratunku! Potrzebujemy pomocy Wątek tworzy

PostNapisane: Nie lip 22, 2012 1:27
przez VeganGirl85
hop :)

Re: Starachowice!! Ratunku! Potrzebujemy pomocy Wątek tworzy

PostNapisane: Pon lip 23, 2012 9:42
przez krist
może zdjęcia wrzućcie :?:

Re: Starachowice!! Ratunku! Potrzebujemy pomocy Wątek tworzy

PostNapisane: Śro lip 25, 2012 1:59
przez VeganGirl85
krist pisze:może zdjęcia wrzućcie :?:


Wiem od koleżanki, że są takie plany. Ale brakuje jak zwykle czasu...