Strona 1 z 2

Doradźcie proszę, mam problem

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 10:56
przez Aniutella
Od kilku dni przy klatce mojej mamy błąka się kotka, śliczna szara. Najprawdopodobniej jest w ciąży. Rozmawiałam już Canisem, są w stanie załatwić sterylkę aborcyjną na jutro.
Moge ją złapać bo lgnie do ludzi, ociera się, mruczy tylko nie mam gdzie jej przetrzymać przed i po zabiegu do czasu znalezienia domku.
Znajomi mówią żeby wogóle dać sobie spokój, że świata nie zbawię itp,. itd. A mi szkoda kotki, urodzi te maluchy i co dalej?
Pomóżcie :cry: :cry:

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 11:01
przez Batka
Ann, jak rozumiem nie ma szans na miejsce u żadnego z wolontariuszy?

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 11:03
przez Aniutella
Raczej nie, Pani Danusi mieszkanie też już pęka w szwach :cry:

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 11:05
przez ara
ja za daleko, ale trzymam kciuki

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 11:09
przez Mysza
Aniutella- zadzwoń 514 21 81 :)

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 11:09
przez eve69
Aniu, kazdy kot to jak caly swiat, a Ci co mowia ze swiata nie zbawisz wol anie czuc odpowiedzialnosci za bezbronne stworzenia.
Sterylke aborcyjna- koniecznie koniecznie
Nie masz lazienki, piwnicy, jakiegokolwiek pomieszczenia zeby kicie przetrzymac? Jesli jest przylepna , nie powinna zyc na ulicy ..

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 11:12
przez Mysza
Mysza pisze:Aniutella- zadzwoń 514 21 81 :)

moment bo się dowiaduję :roll:

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 11:21
przez Mysza
Mysza pisze:
Mysza pisze:Aniutella- zadzwoń 514 21 81 :)

moment bo się dowiaduję :roll:

cholera chyba się pospieszyłam :? Myślałam, że mogłabym załatwić darmową sterylkę i przetrzymanie, ale nie :( mogę jeszcze pogadać z kompetentnym wetem, ale dopiero w niedzielę. No i raczej już tego nie robią :( A tak chciałam pomóc.
Ja bym ją jednak wysterylizowała.

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 11:22
przez Mysza
już porozmawiałayśmy 8)

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 11:26
przez Batka
i?

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 13:18
przez Aniutella
Cóż, nadal szukamy lokum na przetrzymanie kici.

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 16:55
przez Aniutella
Wieści z ostatniej chwili.
Udało się znaleźć osobę, która przetrzyma kicię kilka dni po zabiegu.
Jeśli dziś ją złapiemy to od razu tam zawieziemy, jutro zabieg.
No i szukamy dobrego domku.
Jak tylko będę miała zdjęcia to wrzucę.
:lol:

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 17:45
przez odynka
:piwa: super - będzie dobrze :)

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 18:31
przez Alices
Bardzo dobrze robisz,znajomymi się nie przejmuj :wink:

PostNapisane: Pt kwi 23, 2004 19:40
przez Batka
Ann :D