Doradźcie proszę, mam problem

Od kilku dni przy klatce mojej mamy błąka się kotka, śliczna szara. Najprawdopodobniej jest w ciąży. Rozmawiałam już Canisem, są w stanie załatwić sterylkę aborcyjną na jutro.
Moge ją złapać bo lgnie do ludzi, ociera się, mruczy tylko nie mam gdzie jej przetrzymać przed i po zabiegu do czasu znalezienia domku.
Znajomi mówią żeby wogóle dać sobie spokój, że świata nie zbawię itp,. itd. A mi szkoda kotki, urodzi te maluchy i co dalej?
Pomóżcie

Moge ją złapać bo lgnie do ludzi, ociera się, mruczy tylko nie mam gdzie jej przetrzymać przed i po zabiegu do czasu znalezienia domku.
Znajomi mówią żeby wogóle dać sobie spokój, że świata nie zbawię itp,. itd. A mi szkoda kotki, urodzi te maluchy i co dalej?
Pomóżcie

