Miau.PL

Simon



W DT od 09.07.2012

Data ur. 11.04.2012




Kociak od rana był widziany na osiedlu w Nowym Porcie. Nikt się nie zlitował nad kociakiem, który miał problemy z poruszaniem się. O piętnastej w końcu nadeszła pomoc. Kociak trafił do weterynarza i diagnoza była taka- kociak ma stare złamanie tylniej nogi, koszt operacji 2.000 zł, po ostatecznych negocjacjach 500 zł za poskładanie nogi. Kociak trafił do nas, zaczniemy od prześwietleń i popołudniu zostanie zdiagnozowany na podstawie zdjęć RTG. I jeśli będzie konieczność od razu przejdzie operację. Na moje oko kociak ma więcej niż złamaną nogę na drugiej też się nie porusza.



Koszty jego leczenia i tak będą duże , więc musimy poprosić Państwa o pomoc.




Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!

ul. Kawęczyńska 16/42a,03-772 Warszawa

81 1370 1109 0000 1706 4838 7309

z dopiskiem: "Bezbronne Zwierzęta-Simon" lub "BZ-Simon"

Zobacz Simona
http://www.youtube.com/watch?v=vFOmV_2o ... ded#t=102s

Podniosę biedaka

podrzucam. moze bazarek dla Niego??? ja poszukam tez cos i postaram sie dorzucić.

Wszystko się przyda o 16 RTG i jak będzie konieczność operacja

Kto założy ? może autorka ?

olciak84 pisze:Kto założy ? może autorka ?

co ma założyć jak nie mam co wystawić na naszej stronie są kubki smycze i puzzle http://www.bezbronnezwierzeta.pl/kubki.html

Bazarki nasze robi koleżanka z Gdańska jej można podrzucić fanty może wystawi na Simona

okej, to ja wieczorem cos poszukam i podrzuce.

widziałam film, jaki dzielny maluszek. I garnie się do kotów
postaram się coś wpłacic dla chłopaczka.
miał szczęście,że Was spotkał

Jedna noga złamana



Kociak przeszedł operację złożenia nogi, jest zdrutowana i zagipsowana.

W drugiej nie ma czucia, jest sztywna i bezwładna. Trzeba ją rehabilitować - masując i ćwicząc.

Jest to pomieszanie urazu spowodowany uderzeniem tępym narzędziem, do tego może być uraz kręgosłupa przez, który druga noga jest bezwładna. Czas i długie leczenie, antybiotykami i masaże pokażą czy kociak odzyska sprawność ruchową.

i jak kotuszek po operacji?

powoli się wybudza ok 2 godzin trwała zabieg zobaczymy przed nim długa droga

olciak84 pisze:okej, to ja wieczorem cos poszukam i podrzuce.

To nasz bazarek dla Simona a madzik jest koleżanką, która nam pomaga więc w razie znalezienia jakiś rzeczy prosze kontaktuj się z nią viewtopic.php?f=20&t=143959&p=9030809#p9030809

powrzucałam do jednego tematu ale widze następny dla Simona...

i drugi bazarek dla Simona viewtopic.php?f=20&t=143965

Kolejny bardzo trudny przypadek ...

Złamanie jest paskudne bo jest b. blisko stawu - wtedy bardzo trudno jest ustabilizować kości do zrośnięcia

Jak dla mnie bezkonkurencyjny w sprawach złamań jest dr Zaleski z Elbląskiej, unika wkładania w gips, stabilizuje kości taką blaszką i śrubami i to wszystko jest pod skórą, tak, że tak kotu nie przeszkadza, ale nie wiem czy tu dałoby się tak zrobić bo tej części kości przy stawie jest bardzo mało.

Trzymam kciuki za kociaka