"Schładzanie kota" w upały

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 07, 2013 12:38 Re: "Schładzanie kota" w upały

Ja moczę glowę i uszy oraz grzbiet zimną wodą.
Trochę się boczą na samą procedurę, ale potem są zadowoleni :wink:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 07, 2013 14:01 Re: "Schładzanie kota" w upały

Ja moim rozkładam mokre ręczniki na podłodze i się na nich wylegują. Lubią też leżeć przed wentylatorem. No i podstawa - dużo wody do picia. Zwilżania nie próbowałam.
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Nie lip 27, 2014 22:41 koty i upały

jak pomóc kotom w takie upały? Moje futra leza pokotem glownie na golej podlodze. Najgorzej ma Mruczek bo ma b.geste futro. Jak mozna im pomoc? Dwa dni leżą już

Tzn jedzą, kuwetuja, pija normalnie. I to ich caly wysilek energetyczny
Ostatnio edytowano Nie lip 27, 2014 23:08 przez NITKA/KARINKA, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Połączyłam wątki

fajerka

 
Posty: 325
Od: Nie paź 20, 2013 11:55
Lokalizacja: Legionowo/Warszawa

Post » Nie lip 27, 2014 22:59 Re: koty i upały

Ja głaskam czasem koty zmoczoną w zimnej wodzie ręką. Lubią to :ok:
Podczas upałów daję też ekstra zabawkę: niską miskę z wodą, a w niej - coś pływającego. Pacają sobie łapkami po wodzie, próbując upolować to "coś". Np. zakrętkę od butelki.

wojtek_z

 
Posty: 807
Od: Pt gru 31, 2010 12:08

Post » Śro lip 30, 2014 16:05 Re: "Schładzanie kota" w upały

Ja sobie tak zostawiłam konewkę z wodą do podlewania kwiatów.... podlały całą podłogę balkonu :twisted:

asiek o

Avatar użytkownika
 
Posty: 1020
Od: Śro maja 26, 2010 15:14

Post » Czw lip 31, 2014 8:22 Re: "Schładzanie kota" w upały

A jak z klimatyzacją? Można przy kotach włączać? Mam w domu kociaki ok. 10-tygodniowe i staram się przy nich nie uruchamiać, ale bywa naprawdę gorąco...
Unicornia Workshop - wykonywanie pluszaków na zamówienie!
Moje kociaki na YouTube ;)

Kamisha

Avatar użytkownika
 
Posty: 154
Od: Pt lip 15, 2011 8:37

Post » Pt sie 01, 2014 10:23 Re: "Schładzanie kota" w upały

Od razu napiszę - nie czytałam całego wątku, ale ja polecam wietrzenie - po prostu. Rok temu w największe upały miałam dwa tymczasy, kochane kotki, ale upał je nieźle wykańczał. Od rana, ok. 7 do 9 po prostu kotki były w zamkniętym pokoju, a ja wietrzyłam. Na jakiś czas pomagało. Wieczorem to samo.

bea3

 
Posty: 4144
Od: Śro cze 26, 2013 12:23
Lokalizacja: opolskie

Post » Pt sie 01, 2014 10:57 Re: "Schładzanie kota" w upały

Z klimą byłabym ostrożna.
U mnie wentylator na najniższym biegu i trzy futra leżące jak kluski koło siebie na przelocie powietrza.
Hitem jest skrzynka balkonowa w której zasiany był owies. Znaczy dalej jest ale raczej w postaci uleżałego siana.
Tak czy tak skrzynkę podlewam mimo że już nic tam nie urośnie, za to futra lubią wylegiwać się na takiej wilgotnej ściółce. :)
ObrazekObrazekObrazek

leeann

 
Posty: 381
Od: Sob cze 15, 2013 21:34

Post » Czw cze 30, 2016 23:23 Re: "Schładzanie kota" w upały

Hmmm a czy Wasze koty też nie chcą jeść w upały?
Moja kicia była ogromnym żarłokiem, a teraz gorąco w dzień i zjada najwyżej 2/3 dziennej porcji, dzisiaj to nie wiem czy chociaż połowę zjadła.
Martwić się, czy uznać że jak ma jedzenie i nie je to jest widocznie niegłodna? Ogólnie nie wykazuje żadnych chorobowych objawów. Jest tak samo tulaśna, wszędzie jej pełno i ogólnie szczęście pełną gębą.

AleksandraZebrowata

Avatar użytkownika
 
Posty: 322
Od: Czw cze 30, 2016 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 01, 2016 10:12 Re: "Schładzanie kota" w upały

Moje kociska jedzą mniej suchego, mokre bez zmian.
Myślę, że nie ma powodu do zmartwienia. Niemniej trzeba kotkę obserwować :)

Alija

 
Posty: 2189
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 01, 2016 12:18 Re: "Schładzanie kota" w upały

Kamisha pisze:A jak z klimatyzacją? Można przy kotach włączać? Mam w domu kociaki ok. 10-tygodniowe i staram się przy nich nie uruchamiać, ale bywa naprawdę gorąco...




Ja bym wlączała, klima nie leci na doł tylko tak jak ustawisz. Nie wiem jaka masz, ale ta ktora mialam w poprzednim mieszkaniu, byla na pilota. Ustawilo sie i temperature i w ktora strone ma leciec strumien chodnego powietrza. Owszem fajnie jak lecial w dół, ale bezpieczniej i dla dzieci i dla psa bylo skierowac go poziomo (przy urzadzeniu zawieszonym pod sufitem) i na nikogo bezposrednio nie wialo. Zamontowalismy wtedy klime specjalnie dla psa. Bo pewnego roku ostatnie pietro na poddaszu - pies z krotka kufa - z natury majacy problemy z oddychaniem - mops - dostal udaru. Przeszlo tysiac zloty poszlo na weta, ledwo psa odratowalismy. Sam nie mial sily nawet napic sie z miski podstawionej pod nos. Musialam nalewac troche chlodnej wody do wanny i wtedy lezal z brzuchem zamoczonym chlodzil sie i pil przy okazji. Ale lekkie skercenie glowy nawet po wyleczeniu do konca zycia mu juz zostalo :(

Lepiej wydac na prad niz na weta jesli juz ta klima jest zamontowana. Koszta na pewno nawet jesli jest wlaczona przez caly zeson letni mniejsze. I finansowe i psychiczne - I dla zwierzaka i dla nas, bo ile to nerwow jak zwierzak chory i latasz od weta do weta, bo im to najlatwiej uspic.
regułą w przypadku kotów jest to, że nie ma żadnych reguł.. Obrazek

Kamionka

Avatar użytkownika
 
Posty: 332
Od: Pon lut 23, 2015 2:17

Post » Sob lip 16, 2016 8:48 Re: "Schładzanie kota" w upały

No właśnie my też zastanawiamy się nad zamontowaniem klimatyzacji w domu. Mamy dwa kociaki i zastanawiamy się czy są jakieś przeciwwskazania.

banka

 
Posty: 45
Od: Czw lip 24, 2014 10:20

Post » Sob lip 16, 2016 9:24 Re: "Schładzanie kota" w upały

banka pisze:No właśnie my też zastanawiamy się nad zamontowaniem klimatyzacji w domu. Mamy dwa kociaki i zastanawiamy się czy są jakieś przeciwwskazania.


Na pewno takie same jak dla czlowieka. Nie inne. O klime trzeba dbac- czysc co jakis czas. Nawet gdy urządzenie było rzadko używane, trzeba je wyczyścić i zrobić przegląd. Na wilgotnej powierzchni wewnątrz urządzenia gromadza się i rozmnożaja bakterie, grzyby i pleśnie, nie wspominając już o kurzu. A to jest niebezpieczne i dla ludzi i dla zwierzat. I nie ustawiac na ekstremalnie niskie temparatury, zeby nie bylo wielkiego szoku np po wyjsciu prosto z pokoju na rozgrzany przez caly dzien na sloncu balkon. Ja innych przeciwskazan poza nie uzywaniem zaniedanej klimy i szalenstwami w ustawianiu niskiej temperatury nie widze.
regułą w przypadku kotów jest to, że nie ma żadnych reguł.. Obrazek

Kamionka

Avatar użytkownika
 
Posty: 332
Od: Pon lut 23, 2015 2:17

Post » Pon lip 18, 2016 11:11 Re: "Schładzanie kota" w upały

Dokładnie jest tak jak pisze koleżanka wyżej. Mamy klimatyzację, mamy kotka i nic złego się nie dzieje. Fakt, że nie chłodzimy zbyt mocno. Ot jeżeli na zewnątrz jest 32 stopnie to u nas jest jakieś 22-23, czyli przyjemny chłodek.
Klimatyzacja powinna być regularnie czyszczona. Kiedyś pamiętam, jak pojechaliśmy do hotelu do Grecji, to klimatyzacja była czarna od grzybów. Szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia, trochę żałuje - pokazałabym tu na forum. Nawet nie uruchamialiśmy. Tutaj na stronie: http://www.climapolska.com.pl/klimatyzacja-do-domu masz specyfikację poszczególnych urządzeń. My mamy Fuji, ale dobre są podobno też Mitsubhishi oraz LG. Zastanawialiśmy się nad tymi trzema i w końcu padło na Fuji. Tam też możesz dopytać w przypadku wątpliwości.

miłosniczka

 
Posty: 12
Od: Wto gru 30, 2014 9:41

Post » Pon lip 18, 2016 17:05 Re: "Schładzanie kota" w upały

Ja mialam Electre http://chlodniej.com.pl/klimatyzacja-kl ... 2-6kw.html

http://chlodniej.com.pl/klimatyzacja-kl ... 2-6kw.html

Nie dokladnie ten model, rogi chyba bardziej zaookraglone byly. Ale mniej wiecej tak wygladala i takie funkcie miala i bylam bardzo zadowolona.
regułą w przypadku kotów jest to, że nie ma żadnych reguł.. Obrazek

Kamionka

Avatar użytkownika
 
Posty: 332
Od: Pon lut 23, 2015 2:17

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 245 gości