PROSZĘ O POMOC - zagineła kotka - Warszawa Śródmieście

Proszę o pomoc! Parę dni temu (21.06) na stacji Warszawa Centralna zaginęła młoda kotka, tri-kolorka, w czarnych szelkach. Uciekła w panice z kontenerka, który sama sobie otworzyła. Nie byłam jej w stanie złapać. Ostatni raz ją widziałam w miejscu- róg Jana Pawła i Alei Jerozolimskich. Kotka wabi się Witka, reaguje na swoje imię, ale jest dość płochliwa. Znając jej temperament mogła się schować w jakimś ciemnym, ustronnym miejscu, nie powinna uciec zbyt daleko (choć wyobraźnia podsyła mi różne scenariusze). Jest bardzo rozmowna, nawet kiedy się boi, komunikuje to cichutkim głosikiem, więc może ktoś usłyszy jej wołanie. Być może szukanie Witki w centrum miasta, to jak szukanie igły w stogu siana, ale mam nadzieje, że do nas wróci.
Jeśli ktokolwiek widział drobną trikolorkę w czarnych szelkach, proszę o informacje. Za wszelkie wskazówki i porady odnośnie szukania kotów też będę bardzo wdzięczna.

Jeśli ktokolwiek widział drobną trikolorkę w czarnych szelkach, proszę o informacje. Za wszelkie wskazówki i porady odnośnie szukania kotów też będę bardzo wdzięczna.
