w calym domu smierdzi, lozko probowalam prac, psikac roznymi odswiezaczami, nic nie pomaga.
kotka ma 2 lata, trafila do mnie z rok temu, juz wczesniej byly tego typu problemy ale teraz nie da sie tego zniesc.
nie byla sterylizowana, miala niedawno zastrzyk, ktory jak sie okazalo jednak nie przyniosl efektow, a co za tym idzie-sterylka rowniez nic nie da, bo kot juz ma to wpojone i przyzwyczail sie do tego.
co robic

nie moge jej oddac przeciez.. to moja kochana wredna kicia.. taka urocza.. tylko na nia spojrze i juz chce sie ja przytulac i zaczepiac...
ale to naprawde wielki problem, nie jestem w stanie co miesiac kupowac nowego lozka, a na tym juz sie spac praktycznie nie da.. rozlozona folia (leje na nia), a lozko smierdzi, ze glowa mala...