Strona 1 z 1
Problem z jedzeniem.

Napisane:
Nie kwi 18, 2004 16:27
przez Pawel N
Witam.Mam pytanie czy jedzenie cały czas surowej(wczesniej zamrożonej)wołowiny nie zaszkodzi kotkowi.Po zatym nic Pelaśka nie chce jesć ,w przeciwienstwie do Mufinki ktora wszystko zjada.Swoje i po Pelasi.Moze ją przegłodzic ,wtedy zacznie jesc cos gotowanego lub jaką puszeczkę.
Pozdrawiam.

Napisane:
Nie kwi 18, 2004 16:42
przez zuza
A suche? Samego miesa nie moze, musi byc z czyms. Jakies warzywka? Jakies inne wypelniacze? Bo to wypelniacza jej bedzie brakowalo. Moze zmieszane z dzieciecym gerberem zje? Ja tak teraz probuje z Czarna...
Kot w naturze zjada nie tylko miesko.
Jakby sie dalo miesko + suche to byloby OK. Im lepsze suche tym lepiej.
A najlepiej to jakby jakies platki, kluseczki, warzywka do tego mieska... pytanie czy sie zgodzi?

Napisane:
Nie kwi 18, 2004 17:03
przez Beata
Wypelniacza i chyba nie tylko, na przyklad tauryny... No i wypelniacze oczywiscie tez - bez tego moga byc problemy np z zatwardzeniem.
Kup po troche suchego roznego na wage (np po 10 dg) w jakims sklepie zoo i zobacz, co bedzie jadla, moze cos jej posmakuje. Wtedy wolowinka i suche powinno wystarczyc.
Jesli nie, to trzeba kotu jakies specjalne dodatki witaminowe szczegolnie dawac, ale co i jak powinien Ci juz wet powiedziec.

Napisane:
Nie kwi 18, 2004 17:04
przez zuza
Tauryna to chyba wlasnie w miesie jest? Chyba, ze juz mi sie wszystko myli... Czarna sie zatykala strasznie jak jechala na samym miesie.

Napisane:
Nie kwi 18, 2004 17:06
przez Beata
Tauryna to raczej w kosciach chyba i takich innych, zrogowacialych

Tak mi sie wydaje


Napisane:
Nie kwi 18, 2004 18:07
przez zuza
W plytkach krwi i zolci. Sprawdzilam. Czyli pewnie w krwistym miesku powinna byc? I w szpiku tez...

Napisane:
Nie kwi 18, 2004 21:22
przez Kocurro
Moim zdaniem przegłodzć troszkę i próbować do skutku aż polubi jakieś suche. W samym mięsie jest za mało witamin i innych składników - nie jest pokarmem zbilansowanym. Dopóki kot nie zacznie jeść jakichś chrupek, trzeba mu podawać witaminy w proszku, kropelkach albo pastylkach, wedle uznania. Dobrym żarełkiem jest RC, ale tego nikt nie sprzedaje na wagę - najmniejsze opakowanie to 400 gram. Może koty

Napisane:
Nie kwi 18, 2004 21:36
przez Beata
Kocurro pisze: Dobrym żarełkiem jest RC, ale tego nikt nie sprzedaje na wagę - najmniejsze opakowanie to 400 gram
Nieprawda

U mnie w lokalnym zoologiku na osiedlu jak najbardziej wszystkie rodzaje RC sa na wage
Oprocz RC czyli Royal Canin, jest dobry jeszcze Hills (tego rzeczywiscie nie ma na wage, ale sa male opakowania) i Iams - to z gornej polki. Z tak zwanej sredniej polki to chyba Purina wszelaka i Bento Kronen (Kroten?). Moze cos jeszcze ale nie wiem


Napisane:
Nie kwi 18, 2004 22:09
przez Kid
Ja mam dwa kotki. Salem je wszystko - najbardziej lubi twarożek

. Natomiast Inka to mała wybrednica

. Tylko mięsko albo puszeczki, no i suche rzecz jasna. Kicia dostaje różne rodzaje mięsa: drób, podroby, wołowinę. Do tego suche Puriny (uwielbia!). Od czasu do czasu kupuję jej pasztecik Gourmeta. Nigdy się nie zatkała (odpukać), nie miała większych problemów z przewodem pokarmowym. Czasem, jak ma dobry dzień, liźnie z palca jogurt naturalny albo serek. Spróbuj dać kici jedzenie z ręki. Może nie zje dużo, ale zawsze dobre i takie urozmaicenie diety...

Napisane:
Nie kwi 18, 2004 22:59
przez Beata
Mozna tez suche moczyc, oczywiscie i niektorym kotom to smakuje bardzo


Napisane:
Pon kwi 19, 2004 6:38
przez Pawel N
Jeśli chodzi o sucha karme to Pelaska lubi prawie kazdą. Ja jej daje Royala i z chęcia je. Dawalismy jej dla kotów nie wychodzących, dla kotek po sterylizacji do 7 roku życia a takze dla młodych kotkow od 4 miesiaca do 12 miesiaca zycia( ze wzgledu na to ze Muffinka jest jeszcze młoda i własnie taka karme dostaje)

Napisane:
Pon kwi 19, 2004 6:41
przez zuza
No to suche + miesko jej wystarczy
