Miau.PL

Moja kotka zmienia sierść na dorosłą . Czesąc ją dzisiaj zauważyłam jakby łupież na grzebieniu co to może być ? Jest może na coś chora czesze ją co tydzień , nie czesze ją za często może ma chorą skóre pomóżcie mi

nikt mi nie pomoże ??

Lilu, to może być łupież. Mój znaleźny kocurek też go miał. Nawet sporo tego było. Lekarz powiedział, że powinna pomóc kąpiel w dobrym, przeciwłupieżowym szamponie dla kotów. Ja nie kąpałam w końcu Salemka, bo... łupież sam zniknął. Dla pewności jednak zapytaj weta - sam zdecyduje, czy to łupież, czy jakaś choroba skóry.

Nie płacz, bo mi też się smutno robi . Niestety nie pomogę Ci za bardzo, ale mogę się przyłączyć do prośby o rady(mogę??), bo mam podobny problem. Mojej kotce już prawie całkowicie znika taka puchata kocięcia sierść i od jakiegoś też czasu zauważyłam coś w stylu łupieżu (szczególnie w na ogonie i u jego nasady. Pomoże nam ktoś?

Ja mam taki sam problem

Właśnie obejrzałam kotke dokładnie i stwierdzam że mniej już jest tego ,,czegoś'' . To może mycie pomoże Twojej kici, bo ja moją niedawno kąpałam, a wcześniej miała dużo więcej. Ale ja jetem początkującą kociarą i trochę się obawiam dawania takich rad. Więc może poczekajmy na kogoś bardziej doświadczonego

może a może to strupki ? może moje koty się ganiały i drapały sie nie wiem

Moje tez to mialy. U weta kupilam buteleczke takiego oleju - mieszanki tluszczow nienasyconych Omega 3 i Omega 6 i dodaje ten olej do jedzenia. Lupiez zniknal.
Sadze , ze nie trzeba tego oleju koniecznie kupowac u weta. Mozna kupic taki sam olej dla ludzi, samemu pic i dawac kotom. Ponoc rowniez ludziom brakuje tluszczow nienasyconych w diecie.

Moja Czarna dostaje "lupiezu" w okresie zmiany siersci czyli wiosna i jesienia. Czesze ja wtedy intensywnie, codziennie, a najdalej co 2 dni. W tym czasie lupiez ma. Jak tylko przestaje czesac - to znika. Wiec nic z tym nie robie...

własnie stoje na biurku i czesze Romke która jest na szafie narazie zostawie ten ,, łuzież '' zobaczymy może to nic groźnego