Strona 1 z 2

GDYNIA - Rudy koci staruszek - czy ktoś go wyrzucił ??!!

PostNapisane: Sob cze 02, 2012 18:14
przez mpacz78
W Gdyni, na Chwarznie, ul. Tezeusza znaleziono rudego kocura, kastrat, wygląda na starszego kota, ma zaćmy na oczach. Wyraźnie kot domowy! Mruczy, jest bardzo łagodny! Jest teraz u mnie na leczeniu, ma dużą nadżerkę na języku. Może jednak ktoś go szuka!
Może tylko się zgubił i dlatego jest w takim stanie, nie chcę wierzyć w to, że ktos wyrzucił takiego biednego staruszka na poniewierkę :(

Właśnie go wykąpałąm, bo rozprzestrzeniał raczej mało przyjemne zapachy, przez tą nadżerkę nie jest w stanie się myć.
Kot mimo, że jego język jest jedną wielką nadżerką samodzielnie je, wyniki badania krwi ma całkiem dobre, tylko podwyższony cukier - ale nie wiemy czy był na czczo, więc będziemy powtarzać ten parametr, test FIV i FELV ujemny.

Re: GDYNIA - Rudy koci staruszek - czy ktoś go wyrzucił ??!!

PostNapisane: Sob cze 02, 2012 18:18
przez mpacz78
Kot nie wygląda na zestresowanego, chyba jest zadowolony, ze w końcu ktoś się nim zajął - ciągle mruczy jak tylko coś się przy nim robi, mocznik i kreatynina OK.
Kot przed kąpaniem wyglądał tak:
Obrazek
Obrazek

Na razie kot jest na antybiotyku, we wtorek kontrola u weta.

Straszny biedaczek, jest taki ufny i łagodny, dlaczego znalazł się na ulicy?

Re: GDYNIA - Rudy koci staruszek - czy ktoś go wyrzucił ??!!

PostNapisane: Sob cze 02, 2012 18:26
przez mpacz78
No i jestem zmuszona prosić o pomoc :oops:
Zajęłam się tym kotem, bo nie widziałąm innej opcji: odwieźć do schroniska?, olać temat?
Jakoś nie potrafiłam.
Jakoś wydawało mi się, że powinnam się tym zająć, ale nie mam już naprawde na to środków :(

Bardzo proszę, jeśli ktoś jest w stanie wesprzeć Rudaska:

Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!

ul. Kawęczyńska 16 lok. 42a, 03-772 Warszawa

81 1370 1109 0000 1706 4838 7309

w tytule przelewu koniecznie: "PKDT - Rudasek z Tezeusza"

Re: GDYNIA - Rudy koci staruszek - czy ktoś go wyrzucił ??!!

PostNapisane: Sob cze 02, 2012 22:10
przez aga marczak
Monia jesteś kochana
Prosimy o pomoc...

Re: GDYNIA - Rudy koci staruszek - czy ktoś go wyrzucił ??!!

PostNapisane: Nie cze 03, 2012 10:21
przez aga marczak
Podniosę staruszka

Re: GDYNIA - Rudy koci staruszek - czy ktoś go wyrzucił ??!!

PostNapisane: Nie cze 03, 2012 11:24
przez ulvhedinn
Biedactwo..... :(

Re: GDYNIA - Rudy koci staruszek - czy ktoś go wyrzucił ??!!

PostNapisane: Nie cze 03, 2012 14:21
przez mpacz78
Tak ogólnie to mam wrażenie, że on gorzej wygląda niż się czuje.
Jak go zobaczyłam pierwszy raz to byłam przerażna, myślałam, że będzie kiepsko, ale badania wyszły całkiem nieźle (oprócz tego cukru), kot ma apetyt, całkiem ładnie je rozdrobnioną mokrą karmę, mruczy, jest całkiem kontaktowy. Sika do kuwety.

Ruduś ma też problem z sierścią - wychodzi calymi garściami do gołej skóry, albo grzybica strzygąca, albo tak mu się skóra poodparzała, po kąpaniu wyskubałam mu całą kupę sierści.
Dziś jeszcze też go powyczesywałam grzebykiem - uwielbia to, mruczy cały czas.

Obrazek
Obrazek

Re: GDYNIA - Rudy koci staruszek - czy ktoś go wyrzucił ??!!

PostNapisane: Nie cze 03, 2012 15:30
przez ASK@
Może nie chciany spadek?

Kciuki mocne :ok:

Re: GDYNIA - Rudy koci staruszek - czy ktoś go wyrzucił ??!!

PostNapisane: Nie cze 03, 2012 20:02
przez aga marczak
jednym słowem kot miał szczęście :piwa:
Jakieś imię :?:

Re: GDYNIA - Rudy koci staruszek - czy ktoś go wyrzucił ??!!

PostNapisane: Pon cze 04, 2012 22:36
przez aga marczak
Co u kota :?:

Re: GDYNIA - Rudy koci staruszek - czy ktoś go wyrzucił ??!!

PostNapisane: Wto cze 05, 2012 10:55
przez mpacz78
Rudy staruszek, nie ma cukrzycy :ok: , dziś cukier prawie w normie.
W ogóle to jest, odpukać, zdrowy jak na takiego staruszka, wyniki ma całkiem dobre, ma apetyt za 3, ładnie się załatwia do kuwety, nadżerka na języku pięknie się goi, jeszcze tylko 3 dni na być na antybiotyku, tak, że dobre to, kota musi być już bardzo stary dajemy mu 17-20 lat.

Tylko czemu nikt go nie szuka, czy ktoś wyrzucił takiego Dziadka.

Re: GDYNIA - Rudy koci staruszek - czy ktoś go wyrzucił ??!!

PostNapisane: Wto cze 05, 2012 11:26
przez lidka02
Kocio cudny pewnie ktoś go wyrzucił bo był taki zaniedbany :( A on widzi ...

Re: GDYNIA - Rudy koci staruszek - czy ktoś go wyrzucił ??!!

PostNapisane: Wto cze 05, 2012 12:17
przez mpacz78
Raczej nie widzi, najwyżej światło, cień, coś może ale te oczy są bardzo pokryte zaćmą.
Ale radzi sobie, michę z żarciem wyczuwa na kilometr :wink:

Być może zawędrował sam gdzieś daleko od domu i nie potrafił wrócić...

Re: GDYNIA - Rudy koci staruszek - czy ktoś go wyrzucił ??!!

PostNapisane: Wto cze 05, 2012 16:51
przez lidka02
Biedactwo tylko dlaczego ktoś go nie szuka , i co dalej z nim będzie ...

Re: GDYNIA - Rudy koci staruszek - czy ktoś go wyrzucił ??!!

PostNapisane: Wto cze 05, 2012 20:19
przez mpacz78
lidka02 pisze:Biedactwo tylko dlaczego ktoś go nie szuka , i co dalej z nim będzie ...

Na pewno nie wróci na ulicę. Jeśli nie zgłosi się poprzedni właściciel lub okaże się złym domem to znajdziemy mu koniecznie miejsce gdzie będzie mógł bezpiecznie i w spokoju dożyć ile jest mu dane.