halo halo--Barb, ktora pojawiala sie tu juz od slowa do slowa i od postu do postu glownie w prosbach o pomoc dla kotow, ktore uratowala (ona jest wspaniala osoba-naprawde) ma slaby dostep dointernetu. ja mam calkiem wysmienity wiec przyklejam jej odezwe na forum i wesolo krzycze: zdzialajmy cos razem!!! tym bardziej ze wiem ze sa juz sooby, ktore prowadza podobne akcje w 3miescie!
A oto list Barbary:
KOCHANI, potrzebna pomoc do opieki nad pomieszczeniami dla kotów wolnobytujących na terenie 3miasta! mianowicie, osoby starsze, dokarmiające koty robią to dość nieumiejętnie i zamiast pomagać b często szkodzą... smutne ale prawdziwe. Rozmawiałam z kilkoma administracjami osiedla i udostępnią oni pomieszczenia dla kociaków w piwnicach! tylko tu jest problem, że trzeba będzie w nich dbać o czystość (aby nie było fetoru i robactwa), działania takie mają też na celu zmniejszenie populacji kotów! Sama mam na gdańskim przymorzu pomieszczenie w wózkarni przeznaczone dla kociaków i opiekuję się jeszcze 20stoma... wrrr; są cudne - cudowne! ale żeby utrzymać dla nich takie pomieszczenie muszę spełniać ww warunki. dzieki takim pomieszczeniom koty skupione sa w jednym miejscu i sa bezpieczne!!! Potrzebuję wolontariuszy!!! pomyślnie prowadzę rozmowy z firmami, które dają gratis karmę!!!, mam też lekarza wet, który będzie robił też gratis sterylizację i kastrację!!! POTRZEBUJĘ "TYLKO" LUDZI... chciałabym, aby każdy miał koło swojego miejsca zamieszkania "jakieś pomieszczenie", którym się zajmie! Natomiast ja również będę pomagać i pilotować. Po prostu nie dam rady sama "obskoczyć" całego 3 miasta... do tego dochodzą jeszcze interwencje...
Piszcie kochani! bwawrzyniak@wp.pl dzwońcie 0609/158-380, (58)553-28-22 barbara. mam słaby dostęp do internetu więc rzadko tu jestem... ale bywam ) czekam kochani na jakieś sygnały. b b dziekuję z góry. Jakby też trzeba było komuś pomóc też dzwońcie! strasznie się rozpisałam więc kończę już nie zanudzając! no! )