Kichanie u Persa

Z góry przepraszam jeżeli już się ten temat pojawił bo pewnie się pojawił... może ktoś jest bieglejszy w wyszukaniu to poproszę o przekierowanie.
Moja prawie perska kotka od jakiegoś czasu bardziej kicha niż zwykle. Byłam u weterynarza i stwierdził podziębienie (3 dawki antybiotyku) od ostatniej minął niecały tydzień i chociaż się wydawało na początku że jest lepiej znów kicha bardziej. Wiem że persy kichają ot tak... z tytułu krótszego noska (moja kicia nie ma całkiem płaskiego) ale to kichanie jest takie jakby bardziej mokre. Idę znów odwiedzić weterynarza dziś ale mimo to mam też pytanie do Was, całej społeczności miau.pl ... czy ktoś coś wie na temat kichania u persów, alergii, ma jakieś doświadczenia, przemyślenia... Kotka ma 6,5 roku i wcześniej (w poprzednich latach) też zdarzało jej się kichać ale nie aż tak i nie dam głowy ale właśnie nasila się to przed latem... dodam że do października zeszłego roku kotka mieszkała w innym mieście na 11 piętrze, teraz mieszka na 1... i do czego zmierzam... jest okres pylenia i latających wszelkich cićków... Czy to może po prostu podrażniać jej delikatny nosek? na 1 piętrze jest tego więcej niż na 11...
Dziękuję za wszelkie rady i pozdrawiam
Moja prawie perska kotka od jakiegoś czasu bardziej kicha niż zwykle. Byłam u weterynarza i stwierdził podziębienie (3 dawki antybiotyku) od ostatniej minął niecały tydzień i chociaż się wydawało na początku że jest lepiej znów kicha bardziej. Wiem że persy kichają ot tak... z tytułu krótszego noska (moja kicia nie ma całkiem płaskiego) ale to kichanie jest takie jakby bardziej mokre. Idę znów odwiedzić weterynarza dziś ale mimo to mam też pytanie do Was, całej społeczności miau.pl ... czy ktoś coś wie na temat kichania u persów, alergii, ma jakieś doświadczenia, przemyślenia... Kotka ma 6,5 roku i wcześniej (w poprzednich latach) też zdarzało jej się kichać ale nie aż tak i nie dam głowy ale właśnie nasila się to przed latem... dodam że do października zeszłego roku kotka mieszkała w innym mieście na 11 piętrze, teraz mieszka na 1... i do czego zmierzam... jest okres pylenia i latających wszelkich cićków... Czy to może po prostu podrażniać jej delikatny nosek? na 1 piętrze jest tego więcej niż na 11...
Dziękuję za wszelkie rady i pozdrawiam
