Strona 1 z 1

dziczki z moich stron ( kot z ranna szczeka)

PostNapisane: Pt kwi 16, 2004 19:50
przez Emilka
Dzisiaj jest piekny wiosenny dzien :) dlatego postanowilam zrobic kilka fotek kotkom, ktore dokarmiam. Kotki pochodza z trzech roznych osiedli.

Kiedy robilam obchod spotkalam duzego czarnego kocura, nie znalam go wczesniej , kiedy blizje podeszlam zorientowalam sie ze jest ranny odziwo w ogole sie mnie nie bal. Mial otwarty pysk zuchwa byla cala w wydzielinie/slinie mozliwe ze to efekt bojki. Mam teraz problem bo nie wiem czy ten kociak potrafi normalnie funkcjonowac. Mialam przy sobie tylko suche nie jadl, probowal ale nie umial chrupka wziasc do pyska. Kiedy chcial miauczec wydawal dziwne dzwieki ...
Oprocz pyszczka reszta wygladala dobrze za wyjatkiem poszarpanych uszu. Nie wiem czy powinnam cos robic, wieczorem tam pojde z miekkim jedzeniem jezeli ciagle tam bedzie zobacze czy umie jesc...a jak nie? :(

dopisane:kota nie spotkalam, moze jutro bedzie
(to on: http://upload.miau.pl/4757.JPG )


A to reszta dzikusow:

PREGUSKA
http://upload.miau.pl/4747.JPG
http://upload.miau.pl/4746.JPG
http://upload.miau.pl/4716.JPG

szylkretowa panienka
http://upload.miau.pl/4748.JPG

kicia-mama mlodziaka
http://upload.miau.pl/4749.JPG

kocur
http://upload.miau.pl/4750.JPG

mlodziak
to moj ulubieniec,bardzo wesoly mlody kociak, jest najbardziej ufny
http://upload.miau.pl/4751.JPG
http://upload.miau.pl/4753.JPG

szylkretowa i trikolorka -niestety przyszle mamy-juz z ogromnymi brzuchami :(
http://upload.miau.pl/4754.JPG
http://upload.miau.pl/4756.JPG

PostNapisane: Pt kwi 16, 2004 19:55
przez Lilu
:( bidulka

PostNapisane: Pt kwi 16, 2004 20:19
przez Malgorzata
Sliczne kicie,tylko ten biedak...Moze wszedlby do transporterka i do weta?
A co bedzie z malymi 8O :?

kot

PostNapisane: Pt kwi 16, 2004 21:05
przez pini1
Emilko, jak z tymi dwoma kocicami czy daja do siebie podejść?
moze wezmę je na sterylki?
do Ciebie mam niedaleko :D
daj znac , bo musiałabym weta umówic

PostNapisane: Sob kwi 17, 2004 15:29
przez RyuChanek i Betix
UP!
Śliczne koty! Emilko jesteś bardzo dzielna.
Takie duże brzuszki do sterylki :(
Czy ta szylkretka to mama naszej Poochi?

PostNapisane: Sob kwi 17, 2004 15:44
przez charcoal
fakt - sliczne koty
fakt - jestes bardzo dzielna Emilko
fakt - troche chyba juz za pozno na sterylke :?
up - tez fakt

PostNapisane: Sob kwi 17, 2004 15:51
przez Wojtek
Młodziak ma "zbójeckie" spojrzenie :)

PostNapisane: Sob kwi 17, 2004 15:54
przez ariell
Emilko, napisz co z czarnym kocurkiem :?:
Z tego co opisujesz, to jemu chyba weterynarz będzie potrzebny :?:

ale może przeczytamy coś optymistycznego, że nie jest źle :wink:

kot

PostNapisane: Nie kwi 18, 2004 18:58
przez pini1
up

PostNapisane: Śro kwi 21, 2004 13:32
przez RyuChanek i Betix
Emilko jak sie czuje ranny kotek? :( Czy wiesz która szylkretka jest mamusią Poochi? :lol:

PostNapisane: Śro kwi 21, 2004 14:24
przez Katy
Bosh, tego biedaka z ranną szczęką trzeba do weta zabrać... :cry:

PostNapisane: Śro kwi 21, 2004 14:31
przez Ada
trzeba :cry: :cry:

Re: kot

PostNapisane: Czw kwi 22, 2004 11:15
przez jola.goc
[quote="pini1"]Emilko, jak z tymi dwoma kocicami czy daja do siebie podejść?
moze wezmę je na sterylki?
do Ciebie mam niedaleko :D

Pini, jeśli to takie proste, to może moje też byś wziął?! Nawet bym pomogła! :lol:
I zauważ: do mnie też masz blisko...

P.S.
Do sterylizacji jest tylko 8 kocic i 10 kocurków!
Co Ty (Wy) na to?
Wbrew pozorom, to bardzo poważna propozycja. Będę się jeszcze w tej sprawie kontaktować z Ryśką, bo może mogłabym przyjąć na "swój" teren parę dziczków, o których pisała. Niestety, aktualne stadko trzeba by wysterylizować, a i z karmieniem już się nie wyrabiam.
Na razie nie mogę więcej pisać, spróbuję jutro.
Pozdrawiam
Jola

KOT

PostNapisane: Czw kwi 22, 2004 12:02
przez pini1
HEJ NIE MA PROBLEMU
MOGE PODJECHAC DO CIEBIE I MOZEMY TE KOTKI MACHNĄC
KIEDY PROPONUJESZ
ILE MASZ TRANSPORTERKÓW?( JA MAM 5)
CZY KOCICE MAJA GDZIE BYC PRZECHOWYWANE PO ZABIEGU :D
I PISZ DO MNIE NA MAILA
CZEKAM