Strona 1 z 1

Dlaczego tak, a nie inaczej? Imionka :)

PostNapisane: Pt kwi 16, 2004 18:54
przez AsiaS
Dlaczego tak nazwaliscie Swego Kota, a nie inaczej? :)

Misi pełne imię brzmi
Niedźwiedzia Mortycja Chrapka Wiktoria Melania Sonia Lilla Wiertarra Pierwsza Symfonia Gruszki
Niedźwiedzia- dlatego że Misia- a Misia.. no bo jest misiek z niej ;)
Mortycja- bo udaje dorosla panienke :}
Chrapka- bo chrapie :} i to jak! :}
Wiktoria- ludzkie imie, a ona JEST ludzka ;)
Melania- a jakos tak wyszlo.. moja ciocia ja tak nazwala jak jeszcze mieszkala (Miś) na wsi
Sonia- byl jakis takis film, kiedy jakis pies-brytan skradal sie na jakiegos faceta, a ten mowil: "dobra Sonia, dobra..".. Miska tak samo robi ;]
Lilla- kfiatuszek taki jest.. ;)
Wiertarra- mrr mrr.. :)
Pierwsza- pierwsza moja kota :)
Symfonia- gadatliwa :)
Gruszki- jak się ją głaszcze po pyńku to jej się robi trójkątny jak grucha :D ;)

PostNapisane: Pt kwi 16, 2004 18:58
przez BeaBea
Nesko miał być kotką. A że był mały i czarny to miała być Nesca (jak kawa). Jak się okazało, że to kot to został Nesko, ze spolszczoną pisownią.

PostNapisane: Pt kwi 16, 2004 19:01
przez Evelyne
James bo jest piosenka Myslovitz "James żuk i radiogłowi jadą do nikąd" -wersja koncertowa której oboje-ja i Luby- jesteśmy big fanami oraz jest jeszcze zespół James :D

PostNapisane: Pt kwi 16, 2004 21:28
przez kochatka
mój TZ bardzo lubi komiksy z Garfieldem, dlatego jeśli mielibyśmy kiedykolwiek rudego kocurka to imię już ma :) a , że pierwsza była kotka została Arlenką czyli tak jak "dziewczyna" Garfielda :)
Lisa, dlatego, że się często wylizuje, Arlenkę też bardzo często wylizywała jak była młodsza(Arlenka jest najmłodza i troszku rozpieszczona, choć ma u nas najdłuższy staż :) ), miało być Eliza ale mojemu TZ się źle kojarzyło
Łaciatka, chyba widać dlaczego :lol:

PostNapisane: Pt kwi 16, 2004 21:46
przez Anka
Proszę bardzo :D
OKRUSZKA - bo była bardzo maleńka jak do nas przyszła, po prostu maciupka.
MURZYNEK - to widać, dlaczego, a poza tym w dzieciństwie miałam ulubioną książkę "Kocia mama", i tam była kotka Murzynka (tylko z charakteru to ona była bardziej podobna do Agatki, a nie do tego chuligana :wink: )
MYSZKA - bo po przyjściu do mnie przez 3 tygodnie siedziała pod tapczanem cichutko jak myszka.
AGATKA - jakoś mi się skojarzyła z dobranocką z mojego dzieciństwa, nie wiem nawet, dlaczego.

PostNapisane: Pt kwi 16, 2004 21:57
przez Ellen
Zelek vel Czarny Diabel juz mial imie jak go wzielam. Zelek od zelu przyspieszajacego gojenie, ktrory mial zakladany na poszarpana lapke, Czarny Diabel wiadomo czemu :twisted: . Moja sasiadka wola na niego Galaretka :lol: a inni Mutant, Kolosek, Panter (z racji gabarytow).

Maly vel Szczuros vel Cukiereczek - Maly z racji rozmiarow i braku pomyslu na imie. Ciagle wszyscy na niego wolali "ten maly to, ten maly tamto" i tak juz zostalo. Maly juz co prawda ponad polrocznym kocurkiem jest, ale wyglad dzieciecy mu pozostal i do tej pory znajomi sie pytaja: "A ten maly to jak ma na imie?" A no Maly ;) Szczur ze wzgledu na szczurowaty wyglad, a Cukiereczek z powodu slodkiego rozowego noska jak landrynka 8)

PostNapisane: Pt kwi 16, 2004 22:17
przez klara
Klara... tak wymyśliła rodzinka, bo kotka miała być dostojną, spokojną kocicą. Miała być bo jak narazie (a ma już rok prawie) jest rozbrykaną panienką. Jak dla mnie to może już taka zostać :wink: Ubaw mam z nią. I tak każdy nazywa kociaka inaczej: Dzidzia, Kicia, Sierściuch (bo fruwają kłaczki wszędzie :lol: ) i dużo innych zależnych od sytuacji. Ja zawsze mówię do niej Piękna, bo dla mnie jest właśnie taka.

PostNapisane: Pt kwi 16, 2004 22:40
przez Satoru
Nutka - bo że tak powiem jestem muzykalna i takie imie mi sie pieknie kojarzy:)

Dusia - bo jak byla malutka stwała na 2 łapkach i takiego małego duszka, dusia robiła:)))

PostNapisane: Pt kwi 16, 2004 23:02
przez Anja
Byl juz kiedys taki watek, dlatego nie bede sie powtarzac tylko wklejam linka :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=24 ... mie#241848