Strona 1 z 1

Kto się odważy... ;)

PostNapisane: Pt kwi 16, 2004 18:23
przez AsiaS
Kto sie odwazy powiedziec ze kot nie rozumie co sie do niego mowi?! :P

Ostatnio zbieralismy sie na wyjazd na Wielkanoc do rodzinki, weszlam do lazienki (przypadkiem byla tam tez Misia-Nisia), stanelam przed lustrem i mowie: "Miśka, pakuj się bo zaraz wychodzimy". Spojrzalam na nią: spoko luz, nawet nie drgnęła. Dobra, wrocilam przed lustro. Nagle slysze jakis dziwny chrobot, odwracam sie a kota dała susa pod wannę :lol: Żebyście wiedzieli jakie wyjmowanie było.. Już się trochę spieszyliśmy, próbowałam ją wyciągnąć miotłą ( :lol: ), ale jakoś nie robiło to na niej wrazenia i tylko sie posunela w tyl :roll: No wiec mama wpadla na pomysl zeby wyciagnac ją.. odkurzaczem :lol: Ale jakos sie obyło i kota wyszła spod wanny bez zadnych uszczerbków :lol:

Kolejny przykład. Miśka wyszła na balkon i się wychyliła o taaaaaaaaaaaaaak. Przeraziłam się nieco i powiedziałam: "Miś, pół kota na balkonie!". Od tego czasu ZAWSZE sie tego trzyma, a nawet troche sadzi, ze przebywanie na balkonie jest zdziebko nielegalne dla niej i zawsze jak wychodzi na balkon to sie pyta: "Moge tu wejsc?" "Mamo, moge sie wychylic?" "O tak, czy bardziej? O tak?" ;)

PostNapisane: Pt kwi 16, 2004 18:29
przez Tatra
Koty DOSKONALE ROZUMIEJĄ co się do nich mówi ( i nie tylko to , co do nich :wink: )

PostNapisane: Pt kwi 16, 2004 18:30
przez AsiaS
Tatra pisze:( i nie tylko to , co do nich :wink: )


ooo wlasnie wlasnie :lol: ;) :P

PostNapisane: Pt kwi 16, 2004 18:35
przez Macda
Nie dość, że rozumieją to jeszcze pyskują - vide: Mysza :roll:

PostNapisane: Pt kwi 16, 2004 18:36
przez Jazz
Ja się...nie odważę! 8)
Dość często Gru gdzieś z nami jeździ- do jednych lub drugich rodziców (10 min. drogi).
Na hasło: Grusia! Jedziemy na wycieczkę! - mała pędzi do transporterka i czeka aż do wyjścia.
Ponieważ Gru jest chora musi 2 razy dziennie zażywać lekarstwo.
Na zawołanie: "Grusia, lekarstwo!"- kotek odpowiada "nieeeeeeeeeee", ale po jakimś czasie przychodzi.
Dialogów prowadzimy dużo i często :wink:

PostNapisane: Pt kwi 16, 2004 18:37
przez Jazz
Macda pisze:Nie dość, że rozumieją to jeszcze pyskują - vide: Mysza :roll:

:lol:
Tak, zgadzam się!
Nie ma lepszego określenia niż "pyskują" - supercelne!

PostNapisane: Pt kwi 16, 2004 18:39
przez AsiaS
Macda pisze:Nie dość, że rozumieją to jeszcze pyskują - vide: Mysza :roll:


ooo taaak :lol: ;)

Jazz pisze:Ponieważ Gru jest chora musi 2 razy dziennie zażywać lekarstwo.
Na zawołanie: "Grusia, lekarstwo!"- kotek odpowiada "nieeeeeeeeeee", ale po jakimś czasie przychodzi.
Dialogów prowadzimy dużo i często :wink:


Ja z Mińką też ;)
Jej specjalnością jest "moi?" ;) czyli: "Ja?" :P

BTW- Twoja Kota jest Grusia? Jee :) Moja jest Symfonia Gruszki ;}

PostNapisane: Pt kwi 16, 2004 18:47
przez Jazz
AsiaS pisze:

Moja jest Symfonia Gruszki ;}


Mózg mi dzisiaj słabiej pracuje- nie zakumałam. :oops:
Można prosić jaśniej?

PostNapisane: Pt kwi 16, 2004 18:47
przez Padme
Moja klnie bardzo brzydko na k... :oops: i oczywiście doskonale rozumie, jak jej mówię "Widzę cię" kiedy robi coś złego. Ale muszę wstać i się osobiście pofatygować... :lol:

PostNapisane: Pt kwi 16, 2004 18:49
przez AsiaS
Jazz pisze:
AsiaS pisze:

Moja jest Symfonia Gruszki ;}


Mózg mi dzisiaj słabiej pracuje- nie zakumałam. :oops:
Można prosić jaśniej?


Misi pełne imię brzmi
Niedźwiedzia Mortycja Chrapka Wiktoria Melania Sonia Lilla Wiertarra Pierwsza Symfonia Gruszki

PostNapisane: Pt kwi 16, 2004 18:53
przez Jazz
AsiaS pisze:Misi pełne imię brzmi
Niedźwiedzia Mortycja Chrapka Wiktoria Melania Sonia Lilla Wiertarra Pierwsza Symfonia Gruszki


:ok: :ryk:
Rewelacja!
Teraz rozumiem!

PostNapisane: Pt kwi 16, 2004 18:56
przez AsiaS
:lol: ;)

PostNapisane: Pt kwi 16, 2004 19:05
przez Jazz
Właśnie mi się kicia zaczęła domagać jedzenia. Wisi na uchwytach szafki kuchennej i miauczy "opieprzająco". Mięsko się dopiero rozmraża, a w mikrofalówce tym razem jest moja zapiekanka. Jednak Gru wie lepiej- jak mikrofala buczy tzn., ze rozmraża się JEJ jedzonko!
Mówię jej: "musisz jeszcze zaczekać" i co słyszę: "nieeeeeeee" :roll: