Miau.PL

Witam. Jestem właścicielem ok. 8 letniego kotka Michała którego przygarnąłem z ulicy. Gdy go przygarnąłem był bardzo chudy i młody ok. 2-3 lat.
Niestety to wykluczyło możliwość szczepień Miesiąc temu kotek miał koci katar, było z nim ciężko ale wyszedł z tego. Od wczoraj znów z nim jest nie za dobrze. Jest to kot który często jest na dworze. Ostatnio mój ojciec złowił kilka ryb i były włożone do wany na ogródku gdzie kot siedział przez 4 dni. Nie chciał w ogóle przyjść, to nie pierwszy raz. Wczoraj wrócił bardzo osłabiony(z lekkimi ranami na ciele, jak to na wsi pokazywał kto tu rządzi innym kotom) Przyjechał weterynarz dał antybiotyk w zastrzyku w razie W i glukozę podskórnie jak i antybiotyk. Stwierdził,że kot jest osłabiony i ma lekki paraliż, co widać po nim jak idzie i się chwieje. Jest odwodniony trochę. W nocy kilka razy miał biegunkę, o nieprzyjemnym "zapachu". Lekarz nic innego nie stwierdził. Kotek aktualnie śpi, wcześniej jadł gdzie przy KK nie jadł dopiero na 2 leczenia nic ze względu na mocno rozwinięty stan zapalny. I mam kilka pytań.

1. Weterynarz mówił,że skoro dopiero w takim wieku kotek miał KK może być już na niego uodporniony, czy jest to prawdą?
2. Wet powiedział,że jeśli do niedziele nie będzie poprawy mam mu dać znać aby wpadł. (Antybiotyk który dostał jest na 48h), jak myślicie osłabienie powinno mu przejść, czy może jest to jakaś choroba? Dodam,ze wczoraj trochę ciężej oddychał. Dałem mu 2 probiotyki. BIOPRON9 później MULTILAC. Oddycha normalnie Dziś też dostał 1g WIT C.
3. Czy probiotyki które mu dałem nie szkodą mu? Nie mam pojęcia nic o florze bakteryjnej kotów, ale dając mu probiotyki "naprawiłem" oddech. Czy wit. c też mu szkodzi?
4. Jakie mogę kupić leki na ogólne zwiększenie odporności?

Proszę o pomoc.

Pozdrawiam

Czemu kot bije się z innymi kotami? Nie jest Wykastrowany?

Są dwie bardzo groźne kocie choroby wirusowe, którymi walczące ze sobą kocury najczęściej się zarażają (przez ślinę i krew)- kocia wirusowa białaczka (FeLV) i koci HIV (FIV). Obie te choroby powodują spadek odporności i trudne do wyleczenia infekcje.

Jaki weterynarz badał kota? Taki od małych zwierząt?

ja bym zabrała go do weterynarza gdzie jest możliwość zbadania krwi i zrobienia testów tak na początek

Nie jest Wykastrowany. Jaki to jest weterynarz sam nie wiem. Mieszkam w małej miejscowości 12 km ode mnie jest jedyny weterynarz do którego wszyscy jeżdżą. Też się zastanawiałem nad zrobieniem badaniu krwi. Będę musiał jechać gdzieś dalej.

Co do moich pytań może ktoś odpowiedzieć?

Mógł też zarazić się panleukopenią - w sumie biegunkę ma (?). Chyba że to był jednorazowy "wypadek". A kota można zaszczepić w każdym wieku, tylko musi być zdrowy w chwili szczepienia i lepiej zrobić test na białaczkę przed, na wypadek nosicielstwa.
No i wykastrować byłoby lepiej - nadal broniłby swojego terytorium, ale nie odchodziłby nigdzie dalej a i inne koty nie walczyłyby z nim tak ostro.

Alienor dzięki za info. Tez na początku myślałem,że to panleukopenia . Dziś już nie ma biegunki więc to na szczęście nie od tego. Nie wiedziałem,że kota można zaszczepić w każdym wieku. Jakby miało wyglądać to u mojego kota? Test na białaczkę oczywiście zrobię. Co do wykastrowania to jeszcze pomyśle

olek7881 pisze:Alienor dzięki za info. Tez na początku myślałem,że to panleukopenia . Dziś już nie ma biegunki więc to na szczęście nie od tego. Nie wiedziałem,że kota można zaszczepić w każdym wieku. Jakby miało wyglądać to u mojego kota? Test na białaczkę oczywiście zrobię. Co do wykastrowania to jeszcze pomyśle ;)

A nad czym tu myśleć? Kastracja u kocurka to prosty zabieg, tu proszę do poczytania: http://miau.pl/edu/ster.php

To dobrze, że to jednorazowe było, bo pp zbiera obfite żniwo w tym roku, a przy kotach wychodzących wszystko się zdarzyc może.

Kot musi być całkiem zdrowy - wtedy sie go szczepi (lepiej wczesniej zrobic test na FeLV, żeby nie szczepić nosiciela białaczki na białaczkę bo to się może zle skończyć). Po jakichs 2 tygodniach z tego co pamiętam można wysterylizować.
I proszę, nie utożsamiaj się z kotem w tym względzie - on nie będzie się przejmował, że nie ma jajek i nie moze spłodzić potomstwa. Koledzy nie będą się z niego nabijali. Po prostu nie będzie go ciągnęło do kocic w rui, więc większa szansa, że nie oberwie w walce z innymi kocurami i nie skończy z ropniem albo czym gorszym. Jesli zajrzysz w mój wątek (link w podpisie) - mam Fuksa na tymczasie, ktory i przed, i po kastracji rozrabia i bawi się tak samo, nie daje sobie w kaszę dmuchać i wcale nie utył, choć apetyt mu się nie zmienił. Wiara w to, że wykastrowany kocur to gruby, oblesny i leniwy żarłok, nie umiejący zadbać o siebie i bez woli walki to przesąd. Nie będzie chodził na panienki (i nie będzie mu tego brakować według wszelkich objawów na ziemi i niebie), nie bedzie latał po cudzych podwórkach tluc się, za to na swoje podwórko obcych kotów nie wpusci a i one szybciej mu "odpuszczą" w razie awantury, bo nie stanowi dla nich konkurencji w walce o względy do kotek.

Jeśli chodzi o Twoje pozostałe pytania:
1. Przechorowanie KK nie daje odporności dożywotniej, ale stosunkowo krótką(teraz nie pamiętam dokładnie, ale na pewno nie więcej niż kilka miesięcy). Szczepionka też nie gwaratuje 100% ochrony, choć oczywiście jest zalecana, bo nawet jak się zarazi, choroba przebiegnie znacznie łagodniej.
3. Nie znam tych konkretnych probiotyków, ale raczej mało prawdopodobne, by mu zaszkodziło. Oddech raczej "naprawił się" w wyniku działania antybiotyków, nie probiotyku. Witamina C nie powinna też zaszkodzić podana jednorazowo- podawana dłużej może nadmiernie zakwasić mocz, co może być szkodliwe jeśli nie ma takiej potrzeby.
4. Dobrym immunostymulatorem jest Betaglukan, można go kupić w aptece. Jego odpowiednikiem weterynaryjnym jest np Scanommune, ale jest znacznie droższe. Betaglukan podaję w dawce 1/4 kapsułki raz dziennie, czyli 50 mg substancji czynnej. Podawać wg. zaleceń producenta najlepiej rano. Możesz też zapytać weta o Zylexis, podaje się go w zastrzyku.

Zaszczep kotka gdy wyzdrowieje i wykastruj, walczące kocury mogą łatwo zarazić się groźnymi chorobami wirusowymi- FIV, białaczką.

Rozumiem. Co do oddechu, antybiotyk dostał w piątek a probiotyk w czwartek więc coś ten probiotyk musiał dać.

Mam kota już dobrych kilka lat, przygarnąłem go z ulicy,ale nie wiem a chciałbym wiedzieć jaka to rasa.

Zdjęcie kotka:

Ktoś potrafi ocenić jaka to rasa?

Pozdrawiam

Bury Pręgowany Bezczelny ?

Edit: połączyłam Twoje watki, pisz proszę w jednym. Tytuł możesz zmieniać w pierwszym poście. Mam nadzieję, że pytanie o rasę nie było związane z chęcią rozmnożenia kota.