Strona 1 z 2

Kicia w bardzo ciężkim stanie - walczymy! Nie udało się ['].

PostNapisane: Pt maja 18, 2012 13:14
przez mpacz78
Bardzo proszę o ciepłe myśli dla młodziutkiej kici, aby wyszła z tego, jednocześnie zmuszeni jesteśmy prosić o pomoc finansową gdyż walka o życie koteczki powiększa już niemałe długi w lecznicy. No ale sytuacja nagła, wymagająca natychmiastowej pomocy, nie mozna było postąpic inaczej.

Dziś rano zgłoszenie od karmicielki, pojawiła się kotka wolnożyjąca, której nie widziała kilka dni, kicia przyszłą w stanie tragicznym słaba, przewracająca się, odwodniona skrajnie wychudzona.
Została natychmiast zawieziona do lecznicy weterynaryjnej.
Po badaniach, usg, okazało się, że kotka ma w sobie martwe płody, które zatruły jej organizm. Niestety w tej chwili kotka jest w tak kiepskim stanie ogólnym, że nie można wykonać zabiegu chirurgicznego. Weterynarze walczą o to aby ją wzmocnić i przeciwdziałać dalszemu zatruciu organizmu, dostaje kroplówki, jest dogrzewana, bo ma obniżoną temperaturę ciała, dostaje silne antybiotyki. Trzymajcie kciuki za koteńkę, ona jest młodziutka nie ma jeszcze roczku :-(.

Pieniążki na ratowanie koteczki można wpłacać:

Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 42a,
03-772 Warszawa

nr konta: 81 1370 1109 0000 1706 4838 7309
Z dopiskiem: "PKDT - kicia z Zaspy"


Rokowania są ostrożne, ale mam ogromna nadzieję, że nie podejmujemy daremnej walki.

Obrazek
Obrazek

Re: Kicia w bardzo ciężkim stanie - walczymy! Prosimy o pomo

PostNapisane: Pt maja 18, 2012 13:28
przez Erin
O matko kochana :cry:
Kiciuniu, walcz! :ok:


Edit: nasza wetka napisała, że podałaby nacl z glukozą, duphalyte, catosal - może powiedz o tym Waszemu wetowi?

Re: Kicia w bardzo ciężkim stanie - walczymy! Prosimy o pomo

PostNapisane: Pt maja 18, 2012 13:47
przez nelka83
Bidulka :(
Nie poddawaj się mała!
:ok: :ok: :ok:

Re: Kicia w bardzo ciężkim stanie - walczymy! Prosimy o pomo

PostNapisane: Pt maja 18, 2012 14:21
przez Wredne_Słonko
Monia, może wydarzenie na fb?

Re: Kicia w bardzo ciężkim stanie - walczymy! Prosimy o pomo

PostNapisane: Pt maja 18, 2012 14:26
przez ASK@
kciukasy mocne są.
Biedny dziciak :(

Re: Kicia w bardzo ciężkim stanie - walczymy! Prosimy o pomo

PostNapisane: Pt maja 18, 2012 14:29
przez mpacz78
Wredne_Słonko pisze:Monia, może wydarzenie na fb?

Już jest.

Re: Kicia w bardzo ciężkim stanie - walczymy! Prosimy o pomo

PostNapisane: Pt maja 18, 2012 14:35
przez mpacz78
ASK@ pisze:kciukasy mocne są.
Biedny dziciak :(

Dokładnie, to jeszcze kocie dziecko, ma 7-8 mies., a już byłą w ciąży :( Może dlatego ta ciąża tak tragicznie się skończyła, bo zbyt młoda była.

Kicia jest naprawdę pod dobrą opieką, na razie walczy.
dziękujemy za dobre myśli.

Re: Kicia w bardzo ciężkim stanie - walczymy! Prosimy o pomo

PostNapisane: Pt maja 18, 2012 15:24
przez horacy 7
Walcz m koteńko. :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Kicia w bardzo ciężkim stanie - walczymy! Prosimy o pomo

PostNapisane: Pt maja 18, 2012 16:50
przez kalewala
Kciiuki za koteńkę :ok: :ok: :ok:


A ciąża... miewałam 5cio-miesięczne w zaawansowanej, dlatego zawsze namawiam do jak najwcześniejszych sterylek.. ..

Re: Kicia w bardzo ciężkim stanie - walczymy! Prosimy o pomo

PostNapisane: Pt maja 18, 2012 16:56
przez iwaka
Bidulka mała :( walcz kochanie :ok:

Re: Kicia w bardzo ciężkim stanie - walczymy! Prosimy o pomo

PostNapisane: Pt maja 18, 2012 17:52
przez ASK@
annskr pisze:Kciiuki za koteńkę :ok: :ok: :ok:


A ciąża... miewałam 5cio-miesięczne w zaawansowanej, dlatego zawsze namawiam do jak najwcześniejszych sterylek.. ..

"Nasza" pierwsza znajdka miała 6 m-cy i urodziła kocięta w swoim domu.Potem też w łapankach takie się przydarzały.Także jestem za kastracją nawet tych niby dzieci jeśli wpadły w łapke.Potem może być już za późno.

Biedna dziecina, musiała wiele bólu ścierpieć.

Re: Kicia w bardzo ciężkim stanie - walczymy! Prosimy o pomo

PostNapisane: Pt maja 18, 2012 18:24
przez Erin
Kciuki trzymam :ok:
Czy przeczytałaś mój pierwszy post?

Re: Kicia w bardzo ciężkim stanie - walczymy! Prosimy o pomo

PostNapisane: Pt maja 18, 2012 20:46
przez mpacz78
Ja wiem, że wczesne ciąże to nie rzadkość, miałam nie raz kotki 4 mies. które dostawały rujki i 6 mies. w ciążach (oczywiście nie własne).
Ja sterylizuję tymczaski od 4 mies., oczywiście zależy od kotki, ale 4-6 mies. to dobry wiek.

Na tą kotkę koleżanka polowała już od marca tego roku, żeby ją wysterylizować, ostatni raz w zeszłą niedzielę, kotka wtedy wyglądał normalnie, nie było po niej widać ciąży, to był ostatni raz kiedy koleżanka ją widziała. Niestety nie udało się jej zlapać w zeszła niedzielę :x
A pewnie wtedy zabieg byłby jeszcze bez żadnych komplikacji.

Wet zdecydował się kotkę operować dziś wieczorem, wiem, że jest już po i że kotka żyje, ale nadal rokowania są ostrożne, była nadal bardzo słaba przed zabiegiem, choć przez cały dzień czyniono wszystko aby ją wzmocnic, ale wet stwierdził, że trzeba zaryzykować inaczej nie usuwając jak najszybciej przyczyny jej stanu nie będzie lepiej.

Teraz naprawdę mocne kciuki i bardzo ciepłe myśli potrzebne.

Erin, przeczytałam, przekazałam, ale w tej lecznicy naprawde wiedzą co w kroplówkach podawać, nie jeden raz stawiali na nogi koty, które już ileś dni nie chciały jesść.

Re: Kicia w bardzo ciężkim stanie - walczymy! Prosimy o pomo

PostNapisane: Pt maja 18, 2012 21:49
przez KaleidoStar
Bidulka... mocne kciuki są..

Re: Kicia w bardzo ciężkim stanie - walczymy! Prosimy o pomo

PostNapisane: Pt maja 18, 2012 22:05
przez nelka83
Moje również są. Trzymaj się mała!