Co używacie przeciw KLESZCZOM?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 15, 2017 8:05 Re: Co używacie przeciw KLESZCZOM?

Dla mnie to jest bezzapachowe (delikatnie czuję podczas aplikacji, potem w ogóle nie czuję)
Kot zupełnie na to nie reaguje, jeśli coś czuje, to nie pokazuje, żeby mu coś nie odpowiadało.

Pies też jest kropiony i też mu to nie przeszkadza.

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Pon maja 15, 2017 8:10 Re: Co używacie przeciw KLESZCZOM?

daj proszę linka

bo mi się taki otwiera na hasło Francodex
http://www.zoo-dragon.pl/p/1002/15601/f ... -pies.html

to? http://www.zoo-dragon.pl/p/1002/15601/f ... -pies.html
chyba nie, bo nie zawiera żadnych olejków eterycznych, tylko ekstrakt z neem (chodzi o olej z neem?)
Ostatnio edytowano Pon maja 15, 2017 8:14 przez Patmol, łącznie edytowano 1 raz

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon maja 15, 2017 8:14 Re: Co używacie przeciw KLESZCZOM?

kupowałam na allegro, nie pamiętam czy akurat u tego sprzedawcy, ale na pewno ten produkt:
http://allegro.pl/francodex-krople-na-p ... 45075.html

wyciągam strzykawką cały płyn z tej ampułki i wtedy łatwiej mi dozować po kropelce na grzbiet kota.
Jak aplikowałam wprost z ampułki, to całość leciała w jedno miejsce, potem spływało na bok. Ze strzykawki łatwiej rozprowadzić i dawkować po kropelce.
Na opakowaniu piszą, ze miedzy łopatki, ja daję po 4 krople - od łopatek na grzbiet az po ogonek. Sierść jest jakby mokra tłusta, po 2-3 dniach to znika.

Dzień w dzień sprawdzam kota i kleszcza nie ma. ale po 2,5-3 tg już trzeba ponawać zabieg. równo po 3 tyg były dwa kleszcze.

Koleżanki kot dostał uczulenia od tych kropli - czerwona skóra i swędząca.
Mój kot przez pierwsze 2 dni sie delikatnie drapał, później juz było ok.
Ostatnio edytowano Pon maja 15, 2017 8:22 przez ..Asia.., łącznie edytowano 1 raz

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Pon maja 15, 2017 8:16 Re: Co używacie przeciw KLESZCZOM?

rozumiem

tak się zastanawiam, jakby sam olej neem używać

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon maja 15, 2017 9:18 Re: Co używacie przeciw KLESZCZOM?

podobno rewelacyjnie dział pudrowanie ziemia okrzemkową.
Zastanawiałm się nad tą ziemią, ale skoro w moim przypadku olejki dziaja, to zostane przy nich.
Ziemia jest zapewne tańszym rozwiązaniem, tez naturalnym, bez chemii, co mnie cieszy :D

tu wpis Dagnes z forum Barfny Świat:
"Okrzemki zabijają w ten sposób, że niszczą zewnętrzną powłokę woskową insektów, która chroni je przed wysuszeniem. Gdy woskowy film ulegnie zniszczeniu, odparowywanie wody z powierzchni robala jest tak silne, że błyskawicznie się odwadnia i umiera. Dodatkowo ostre krawędzie cząstek okrzemek wbijają się w zewnętrzny szkielet insekta, raniąc go i powodując jeszcze szybszą utratę wilgoci. Ziemia okrzemkowa nie zapobiega całkowicie wejściu pasożytów na zwierzę, choć czyni to wejście bardzo nieprzyjemnym a więc pełni rolę częściowo odstraszającą. Jednakże po wejściu na psa czy kota potraktowanego okrzemkami, insekt dość szybko ginie (nie zdąży skorzystać z "jadłodajni").
Zabieg "pudrowania" trzeba powtarzać co około 2-3 tygodnie. "

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Pon maja 15, 2017 10:44 Re: Co używacie przeciw KLESZCZOM?

mój pies ma hopla na punkcie swojej sierści
po spacerze się dokładnie wylizuje

dlatego ziemia okrzemkowa nie bardzo niestety

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon maja 15, 2017 11:49 Re: Co używacie przeciw KLESZCZOM?

Potwierdzam skuteczność olejku Francodex (100% wyciąg z miodli indyjskiej). Przeczytałam o nim właśnie na wątku ..Asi..
Wprawdzie zaaplikowałam go prosto z ampułki i rozlał się po sierści, kot częściowo go zlizał, a potem jeszcze wylazł na deszcz, ale i tak jest wielka ulga - mamy tu inwazję, kot z każdego spaceru przynosił po kilkanaście (!) kleszczy, wyglądał jakby go mrówki oblazły. Te, których nie zdążyłam zebrać/wyczesać i znajdowałam potem wbite, żyły i miały się dobrze mimo zakroplonego fiprexu/fyprystu. Teraz po powrocie kota znajduję najwyżej 1-2 kleszcze, czasem żadnego, a następnym razem spróbuję patentu ze strzykawką i powinno być jeszcze lepiej.

@leksandra

 
Posty: 34
Od: Pt mar 03, 2017 15:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 08, 2019 9:35 Re: Co używacie przeciw KLESZCZOM?

Niestety temat powraca każdego roku. Kleszcze :strach:
Takie pytanie. Czy ktoś ma doświadczenie z obrożami biologicznymi tj. odstraszającymi zapachem olejków eterycznych?
Mam pod opieką koty na działkach. Dwa z nich mogłabym bez problemu zaopatrzyć w obroże -pomimo,że nie jestem zwolenniczką obroży ,ale chyba nie mam wyjścia. Niestety fiprex nie działa .
Będę wdzięczna za opinie czy działają faktycznie odstraszająco i czy nie uczulają? Czytam o olejkach,ale właśnie trochę obawiam się uczulenia .
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon kwi 08, 2019 11:15 Re: Co używacie przeciw KLESZCZOM?

Bałabym się obroży u kota wychodzącego. Może się zahaczyc, zawisnąć ... to ryzykowne.

U mnie działa preparat controline. Tzn zabija kleszcze, nie odstrasza. Działa max 3 tyg (wet mówił, ze niby miesiąc)

Do odstraszania używam wspomnianego wyżej olejku.
Widzę, że "czerwone" kleszcze mają gdzieś olejek, ale czarne (takie malutkie) schodzą z kota.
Czerwone kleszcze znajduję wbite (usuwam z reguły juz martwe kleszczołapkami), a czarne kleszcze uciekają z kota - widzę jak z niego schodzą i idą sobie po kanapie, po legowisku...masakra, będą w domu biegające kleszcze, kwestia czasu, aż któryś z domowników zostanie ugryziony...

..Asia..

Avatar użytkownika
 
Posty: 219
Od: Pon paź 10, 2016 10:36

Post » Pon kwi 08, 2019 12:29 Re: Co używacie przeciw KLESZCZOM?

..Asia.. pisze:Bałabym się obroży u kota wychodzącego. Może się zahaczyc, zawisnąć ... to ryzykowne.

U mnie działa preparat controline. Tzn zabija kleszcze, nie odstrasza. Działa max 3 tyg (wet mówił, ze niby miesiąc)

Do odstraszania używam wspomnianego wyżej olejku.
Widzę, że "czerwone" kleszcze mają gdzieś olejek, ale czarne (takie malutkie) schodzą z kota.
Czerwone kleszcze znajduję wbite (usuwam z reguły juz martwe kleszczołapkami), a czarne kleszcze uciekają z kota - widzę jak z niego schodzą i idą sobie po kanapie, po legowisku...masakra, będą w domu biegające kleszcze, kwestia czasu, aż któryś z domowników zostanie ugryziony...

Dlatego pomyślałam,że ponacinam po prostu i najwyżej zgubi. Teoretycznie obroże są lekko osłabione,żeby się zerwać w razie czego,więc je osłabię bardziej :) tylko czy są skuteczne .
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@, kasik66, magnificent tree i 241 gości